potocznej. Jednakże i innego typu metafory mogą być bliskie panującym zwyczajom językowym: wówczas gdy nawet nie odwołują się do konkretnego związku frazeologicznego, aktualizują jednak istniejące potencjalnie skłonności frazeologiczne. Metafora odczuwana jako daleka też nie może się znajdować poza możliwościami, jakie w danym języku otwiera frazeologia, jednakże może być w stosunku do nich polemiczna. Metaforyczne zdanie Przybosia: „Olza płynie przez pożar” (z wiersza Na granicy), mimo że stanowi jednorazową przenośnię, umotywowaną przez całość wiersza i na jego tle dopiero w pełni zrozumiałą (mowa w nim o wojnie domowej w Hiszpanii), aktualizuje związek frazeologiczny „płynąć przez...”. Metafora ma charakter wobec zwyczajów frazeologicznych polemiczny zwłaszcza wtedy, gdy stanowi świadome ich odwrócenie, np. : „Wystarczy już rzucić okiem, a widok się sam przez się rozlegnie” (z poematu Z. Bieńkowskiego Widzę i opisuję). „Widok się [...] rozlegnie” stanowi przekształcenie związku „rozległy widok”, który przypisuje temu zjawisku charakter stały i obiektywny. W poemacie Bieńkowskiego przyjęcie formy czasownikowej („rozlegnie”) nadaje całej wypowiedzi sens metaforyczny: sam fakt staje się określony czasowo („momentalny”) i subiektywny.
Na odczucie odległości znaczeniowej wpływ ma nie tylko stosunek metafory do zwyczajów języka literackiego danej epoki, decydujące znaczenie ma tu także stosunek do określonych konwencji literackich. Każda konwencja literacka, zwłaszcza w zakresie poezji, wypracowuje sobie pewien repertuar metafor, ma skłonność do metafor określonego tylko typu. Te, które się do tego typu zbliżają, są przyjmowane jako zrozumiałe same przez się. Dzieje się tak wtedy nawet, gdy odbiegają one od konwencji języka potocznego. Charakterystyczna jest w tym względzie konwencja młodopolska w zakresie metafory. Ulubioną formą przenośni w owym czasie było zestawienie słowa o znaczeniu konkretnym z wyrazem abstrakcyjnym o silnym zabarwieniu emocjonalnym (np. „wiecznej Tajemnicy bramy” z wiersza Tetmajera Refleksja, „żalu, tęsknoty i rozpaczy strumień” z L’a morę desperata Kasprowicza). Tego rodzaju metafora szybko stała się elementem maniery.
Interpretacyjny charakter metafory wynika z tego, że nie jest ona w utworze literackim elementem bezinteresownym, zawsze czemuś służy. W metaforze zostaje przede wszystkim utrwalony stosunek wypowiadającego do rzeczy lub zjawiska, które przy jej pomocy określa, stosunek emocjonalny, intelektualny itp. Interpretacja może być bezpośrednia lub pośrednia. W przypadku pierwszym wprowadzony zostaje do metafory moment bezpośrednio oceniający; tak się dzieje w cytowanym już metaforycznym tytule powieści Żeromskiego Uroda żyda. Dużo bardziej interesujący jest przypadek drugi, kiedy metafora pośrednio wyraża jakąś interpretację zjawiska.
Oszczędni na ogół w metaforyce poeci oświecenia nie wyrażali przez nią swoich racji emocjonalnych, raczej poddawali rzecz racjonalnemu rozpatrzeniu:
O, miasto! cóż są twoje częstokroć pałace?
Łzami dobrych zlepiane ubogiego prace.
(S. Trembecki Powązki)
Metafora „Izami zlepiane prace” pełni wyraźną funkcję poznawczą, wyjaśnia pewien fakt. Ma ona charakter pewnego stwierdzenia intelektualnego, o obrazowym zresztą charakterze.
Inaczej przejawiają się interpretacyjne możliwości metafory w poezji romantycznej. Obok walorów poznawczo-intelektualnych znaczną pozycję zdobywają elementy interpretacji emocjonalnej, wyrażającej się najczęściej przez pewien obraz poetycki:
Żegnajmy się, o luba! Sprzeczne wiatry wieją,
Nadchodzi chwila, w której wiecznie się rozstaniem.
Już odtąd dzień tęsknotą, długa noc niespaniem W zegarze naszych losów będą bić koleją.
Zdziczeją nasze myśli, serca spustoszeją,
Stępią się blaski spojrzeń próżnym wyglądaniem,
Przygasną ust płomienie mary całowaniem,
Pożegnajmy się, luba, z sobą i nadzieją!
(S. Goszczyński Pożegnanie kochanki)
Metafory występujące w obydwu strofach prowadzą do emocjonalnej interpretacji sytuacji lirycznej, do której się odnoszą. Takie metafory, jak „zegar naszych losów”, „zdziczeją nasze myśli”, „pożegnajmy się z nadzieją” — mają wyraziste zabarwienie emocjonalne, służą wyrażeniu emocjonalnej postawy podmiotu. Trzeba podkreślić, że wartość interpretacyjna danej metafory nie zależy od niej samej. Jest ona wynikiem osadzenia w pewnym kontekście, który wpływa na charakter przenośni i wyznacza jej funkcję. Tak więc jedna metafora może — zależnie od kontekstu — mieć różne walory interpretacyjne.
117