Uczestnicy stoją albo siedzą w kole. „Gtówny nadajnik" trzyma obie ręce na wysokości głowy. Jego dwaj sąsiedzi po prawej i po lewej stronie są „dodatkowymi nadajnikami" - każdy z nich trzyma na wysokości głowy tę rękę, po której stronie siedzi „główny nadajnik". Teraz „nadajnik główny" oraz oba „boczne" zaczynają jednocześnie „nadawać", machając uniesionymi do góry rękoma. „Główny nadajnik" wypowiada przy tym swoje imię oraz imię tego uczestnika, do którego „nadaje", na przykład:
„Główny nadajnik Piotr woła gtówny nadajnik Dorotę".
„Gtówny nadajnik" Dorota oraz jej oba „nadajniki dodatkowe" muszą na to natychmiast zareagować, unosząc właściwe ręce do góry na wysokość głowy i machając nimi. Jeśli właściwie odpowiedzą na „nadawanie", przejmują rolę dotychczasowych „nadajników". Nowy „główny nadajnik” oraz jego „dodatkowe nadajniki" mogą wyznaczyć następnych uczestników, którzy przejmą ich role.
Kto wcale nie zareaguje na wezwanie albo zrobi to źle, ten zostaje wykluczony z danej rundy, musi jednak pozostać w kole i zasygnalizować swoje wykluczenie poprzez skrzyżowanie ramion. Uczestnicy biorący nadal udział w zabawie powinni teraz dobrze uważać: czasem będą musieli oni przejmować rolę „dodatkowego nadajnika", choć są o kilka miejsc oddaleni od „nadajnika głównego" {jeśli między nimi znajdują się wykluczone z zabawy osoby). Dlatego też zabawa ta wymaga coraz większej koncentracji. Będzie ona również trudniejsza, jeśli komendy będą wydawane szybko i tuż po sobie.
Grupa siedzi w kole. Jedna osoba zaczyna zabawę, mówiąc: „Nazywam się Beata i robię tak" - a przy tym wykonuje dowolny ruch, np.: drapie się lewą ręką za lewym uchem. Jej sąsiad po lewej stronie kontynuuje: „Nazywasz się Beata i robisz tak" - drapie się lewą ręką za lewym uchem - „a ja nazywam się Jacek i robię tak" - podnosi prawą nogę do góry tak, aby znalazła się ona w poziomej pozycji. Sąsiad Jacka, siedzący po lewej stronie musi teraz powtórzyć imię Jacka oraz jego ruch, a potem dodać swoje imię oraz nowy ruch itd.
Każdy po kolei musi teraz powtórzyć imię oraz ruch swojego poprzednika oraz dodać swoje imię z nowym ruchem - którego jeszcze nikt nie pokazał.
Zabawa ta będzie dużo trudniejsza - w takiej wersji należy przeprowadzać ją tylko w mniejszych grupach - jeśli każdy będzie musiał powtarzać imiona i ruchy wszystkich poprzednich uczestników.
Uczestnicy wybierają prowadzącego i tworzą wokół niego luźne koto. Muszą teraz wypełniać wszystkie jego polecenia, ale tylko te, które on pokazuje, a nie te, które wypowiada.
Gdy prowadzący zawoła na przykład: „Mówię: klękam!" i przyklęknie, wtedy wszyscy uczestnicy muszą również klęknąć. Jeśli jednak zawoła on; „Mówię: klękam!" i będzie wciąż stał, wtedy również pozostali muszą stać.
Zabawę tę można przeprowadzić również odwrotnie: uczestnicy muszą robić zawsze tylko to, co prowadzący mówi, niezależnie od tego, co on robi. Im szybciej będą następowały po sobie polecenia prowadzącego, tym trudniejsza i komiczniejsza będzie zabawa.
Jeden uczestnik wybiera sobie w myślach dowolny przedmiot w pomieszczeniu, który stoi na widocznym miejscu. Pozostałe osoby zgadują, jaką rzecz ma na myśli ten uczestnik na podstawie stopniowego opisywania. Kto pierwszy głośno wypowie nazwę poszukiwanego przedmiotu, ten może następny wybrać sobie dowolną rzecz do zgadywania.
67