Panie Jezu,
nikt nie staną! w Twojej obronie, przecież tylu uzdrowiłeś, tylu nakarmiłeś chlebem.
Nikt nie miał odwagi?
„ | ’| Nie .dziecko.
| Ty też kiedyś zostaniesz sam.
i Ludzie cię nie zrozumieją,
tz. często potępią.
/ t i Ojciec tak chciał,
[V M SinietC a-'a "yrok,bo cię kocham. 1,
Jezu,dlaczego wyciągasz ręce? Naprawdę chcesz sam unieść krzyż?
Stada II
(Ł
Słaby jesteś,Panie.
Jest południe,a droga pod górę. Nie poradzisz...pomogę Ci
| Masz dobre serce. Wystarczy, że będziesz przy mnie.
Maiku Bolesna...wiem, że Twoją duszę przeszy ł miecz boleści...
Dlaczego nie mówisz?
On czeka na Twoje słowo.
|Nie,...dziecko...nie trzeba.
Prceciez on widzi ból w moich oczach Przecież On czuje moje serce.
Jemu nie trzeba słów.
On wie, że Matka zawsze stanie pod krzyżem. I.
*—=iti
Pinie mój...Tvjin niewsliniesi...
Przj-narles óo iiemi.jalił>ś po r« osiami chciał# ucałować—.kstem bezradnym aiowiekiem. .nie udiwignę ani Twego knyuani Ciebie~7«lMacie wszyscy czy jest cierpienie w ięksie niż Jego cierpenie?
I Pimietaj.że każdy upadek bardzo mnie boli
I - '■"•-fifart i H | ale zawsc a wtoczę.
pod ciężarem krz>rża
hxliiom i Bogu. |,
Szymonie,nic wymawiaj się... jeStes silniejszy ode mnie.
Pomóż moiernu Panu dźwigać krzyż..pomóżt Pozwól Panie mi
wziąć Cię za rękę...będzie Ci lżej...
’| Dziecko moje .wiem że chcesz mi pomóc. Jeszcze widc ludzi będzie mi pomagać dźwigać krzyż...!
Weroniko...debrze,że miałaś odwagę przedrzeć sit* prm tłum: otrzeć swoją chustą twarz Jezusa.
Panie mój...zobacz jak wielu jest tych.ktćrzy Cię kochają.
Wiem .dziecko...zauważę każdy gest dobroci. Krew i pot zalewa mi oczy. TV Weroniko, weź Mój wizerunek odbity na twojej chuście. I
Panie dlaczego nie kazałeś Szymonów i iść dłużej?. ..Twoje ręce krwawią., nogi tak bardzo zranione, sil coraz mniej...
Ilonie,moje dziecko.
Ty też wiele razy upadniesz... ale nie trwaj w upadku....
Ja dodarr, d sil do powstania.
Zobacz Paiiia..,niewiasty wyszły aby pokazać,# też Cię kochają. Zobaczone płaczą nad Tobą.
Dziecko mojc...ja tego nie chcę.
Ja chcę ,żeby płakał) nad tym, że ich dzieci sa niedobre... one same też gdzieś się pogubiły .|
Dlaczego zdzieracie z Niego szat)' To jedyna Jego własność.
To dała Mu Matka...
Panie...nie przeraża mnie Twoja nagość ,bo jesteś święty.
i Dziecko mcje.-iwrdzo mn ie bola grzechy nieskromności.
Fan Jezus z szat obnażon
Ty zostań święty .nawet gdyby ludzie obdarli cie z ubrana, dobrego imienia.Miej zawsze czyste oczy .czyste myśli i czyste serce. |
Całuję Twfljć święte stopy, które chodziły po ziemi i uczyniły ją świętą...Całują Twoje dobre ręce,
któn- błogi‘sl.iwiły,
rozdawały chleb .uzdrawiały.....
To już mój pogrzeb dziecko.
Gdy będc podwyższony na krzyżu pociągnę wszystkich do siebie.
Dla ciebie zostawię na krzyża otwarte ramiona i otwarte serce .1
Kocham Cię i i żalem pójdę do spowiedzi prosząc,b}ś mi przetaoji wszj-stkie moje grzechy.
Kłaniamy się Tobiejezu Chryste i błogosławimy Ciebie,boś przez Krzyz Twój Święty .świat odkupić raczył.
Maryjo,dziś jesteś Matki) Bolesną... a ja chcę zostać Twoim dzieckiem. Wiernie nigdy nie straciłaś wiary... wiernie zawsze miałaś wielb nadzieję ...Naucz mnie tak wierzyć .rak ufać, i tak kochać Boga jak Ty....
) Józefie z AryroaUi,dobry jesteś,
\ że użyczyłeś grobu naszemu Panu.
* Ja wiernie On zmartwychwstanie To nic,że zamknęli grób kamieniem, że zapieczętowali,że postawili straże.
Wiem Panie,że trzeba mi przeżyć wiele piątków...Nie dozwól im stracić cierpliwości i wytrwałości.
Po piątku przyjdzie radość Wielkiej Nocy,
...a gdy spotkam Cię po Zmartwychwstaniu . ,wyznam Ci z Piotrem:Tak Panie,
Ty wszystko wiesz,Ty wiesz,że Cie kocham. C
Jesteś Diogą Prawda iżyciem Pm mój i Bóg mój