nia, którego podstawą jest uświadomienie pacjentowi, co utracił, i rozbudzenie w nim chęci odbudowy swojego życia, rekonstrukcji swego funkcjonowania psychicznego. Trzeba przy tym pamiętać, że w chorobę tę „wpisane” są nawroty w sytuacjach silnego stresu emocjonalnego (czyjaś śmierć, rozstanie, problemy w pracy itp.), mogącego stać się sygnałem: „weź”.
Uzależnienie fizyczne stanowi jedyny aspekt uzależnienia, który w obiegowej opinii jest traktowany jako choroba. Jest chorobą, ponieważ daje obiektywny, namacalny objaw. Jest chorobą, ponieważ cierpi ciało.
Niewątpliwie uzależnienie fizyczne to forma uzależnienia, którą najszybciej widzi otoczenie i najszybciej odczuwa sam chory. Nic dziwnego - objawy są bezpośrednio dostępne „mędrca szkiełku i oku”.
Czymże jest uzależnienie fizyczne?
Jest to stan biologicznego przystosowania się organizmu do przyjmowanej substancji. Jej brak w organizmie prowadzi do dolegliwości fizycznych, płynących ze wszystkich układów - pojawia się zespół abstynencyjny. Objawy tego zespołu wystąpić mogą także wtedy, gdy organizm dostanie zbyt małą dawkę w stosunku do zapotrzebowania.
Zespoły abstynencyjne towarzyszą jedynie trzem grupom środków uzależniających: alkoholowi, lekom uspokajającym oraz opiatom.
Zespół abstynencyjny przy barbituranach i benzodiazepi-nach oraz alkoholu objawia się drżeniem, potliwością, lękiem, podnieceniem, nudnościami, bólami i skurczami mięśni, zaburzeniami postrzegania, ogólnym złym samopoczuciem, a czasami także napadami drgawkowymi.
Z-odstawieniem opiatow związane są dreszcze, bóle mięśnio-wo-stawowe, zaburzenia wydzielania, nudności i wymioty, bóle brzucha, biegunka, zaburzenia w układzie sercowo-nac/.ynio-wym, zaburzenia pracy poszczególnych narządów (serce, wątroba, nerki), zaburzenia hormonalne. Z tymi zaburzeniami łączą się: silny lęk, niepokój, napięcie (często rozładowrywane zachowaniami agresywnymi), problemy ze snem (we wszystkich jego fazach).
Wymienione objawy powoduje}, że osoba uzależniona od wspomnianych środków nie może już wmawiać sobie, że to ona decyduje o tym, kiedy weźmie. Decyduje objaw, decyduje ciało.
Stopniowo, żeby uzyskać efekt, trzeba systematycznie przyjmować coraz większe dawki środka (rośnie tolerancja) i coraz
• /ęściej - nawet kilka razy dziennie. Cała aktywność życiowa za-
• /.yna być skierowana na zdobycie narkotyku, żyje się „od działki do działki”, wszystko inne przestaje być ważne.
Przymus fizyczny przesłania mechanizmy psychologiczne brania. Na plan pierwszy wchodzą doznania, których źródłem jest ciało - „to nie ja utraciłem kontrolę, to moje ciało”. Zatem „dajcie mi leki, wyleczcie mnie, a ja już sobie poradzę”. W tej bizie na ogół nie trzeba nikogo motywować do leczenia farmakologicznego, natomiast niezwykle trudno jest przebić się do sfery psychicznej pacjenta i ukazać mu cały złożony proces uzależnienia psychicznego.
Osoba mająca objawy fizyczne wywołane narkotykami przychodzi do psychologa czy psychiatry z własną koncepcją leczenia, z konkretnymi, często nieadekwatnymi, oczekiwaniami. Każdą próbę przekonania jej, że leczenie uzależnienia, tak jak leczenie wielu innych chorób, zawiera w sobie element szeroko pojętej rehabilitacji i że jej koncepcje i pomysły na „wyjście z brania” będą nieefektywne, traktuje jako odmowę pomocy.
Fakt, że odtrucie, najlepiej w warunkach szpitalnych, jest dopiero początkiem leczenia, dociera do świadomości pacjentów dopiero po kolejnej próbie odstawienia narkotyków, kiedy to na własnej skórze uczą się, że objawy fizyczne ukrywają siłę uzależnienia psychicznego, kiedy sami zobaczą, że po ustąpieniu objawów fizycznych nadal jedynym celem i sensem ich istnienia pozostaje narkotyk, że nadal są skłonni zrobić wszystko, żeby go zdobyć, że to jednak nie ciało determinuje ich zachowanie, lecz rozregulowana psychika.
Często spotykamy się z oczekiwaniem na lek idealny, na złoty środek, który zlikwiduje chorobę, bo - niestety - w obiegowej opinii choroba to objawy, a ustąpienie objawów to koniec choroby. Zapominamy, że objaw jest sygnałem, iż dzieje się coś złego. Ustąpienie objawu nie oznacza, że przyczyna przestała istnieć.
Warto zdać sobie sprawę z tego, że najczęściej narkotyki z grupy opiatów przyjmowane są po kilkunastu miesiącach czy kilku latach używania innych środków - takich, które spowodo-
23