00385

00385



Epoka wiary w postęp rodzi niop\^yp\\^EQkJ140 Merciera. Marzenie o lepszym swiećie staje się marzeniem o świecie przyszłym, chociaż powiedzieć w XVIII wieku „w roku 2440”, to powiedzieć niewiele więcej niż „gdzieś w Nowym Świecie”. Owa przemiana powieści utopijnej pozostaje niemniej jednak; symptomatyczna. Jest jakimś krokiem naprzód w kierunku historii tego świata, który utopista zamieszkuje. Bel lamy, widząc Boston 2000 roku w perspektywie stu kilkunastu lat, jest już w istocie nie tyle fantastą, ile badaczem, który prcedstawia-w-1 iterackiejTortnie, nastepstwa^obserwo-wa nych_ prz e z_s ie bie _ te n d e n cj L r oz woj o wyc h. Wiemy dziś wprawdzie, jak daleka od prawdy była jego socjalistyczna wizja przyszłości, ale musimy przyznać, że chodzi raczej o błąd prognozy niż o nadmiar wyobraźni.

Tak wygląda problem utopii czasu z perspektywy dziejów gatunku literackiego nawiązującego do Utopii Tomasza More’a. Nas ta perspektywa nie zadowala, toteż spróbujemy ująć problem znacznie szerzej, uwzględniając te liczne inne przypadki, w których wizja lepszego świata kojarzy się z jakimś „kiedyś”.

Oglądana pod tym kątem_utppią^czasu okazuje się zjawiskiem.nieomaLwiecznym, aczkolwiek istotnie do-^Syć-późno (jeśli nie liczyć chiliastycznych rojeń o nadejściu tysiącletniego Królestwa Bożego na ziemBsta-__ je się ona^antycypacją,-przewidywaniem,.że^głedyśT jbj* d~zTe lepigpNie ulega wszakże wątpliwości, iż przekotanie^eTjdeHy ś^b yTTPlepiejmoże odgrywać w-stosunku do teraźniejszości utopisty role najzupełniej analogiczną. Jest aktenTtakiego samego wykro-czeniapoza dzień dzisiejszy, aktem równie żarliwej negacji stosunków istniejących. y Utopia miejsca, podaje_w_wątpliwość_oczy wist ość U,naturalność” porządku społecznego-poprzez-poka-

zanie. że gdzieś na świecie możliwy jest porządek_za-sadniczo inny i doskonalszy. Utopia czasu - przeszłe: ^golub przyszłego - czyni to samo poprzez pokazywa-^nierże^kiedyrbyłalub^bydzie zupełnie inaczej i lepiej. 'Jeżeli"tak"'tę utopię rozumieć, to nie ma żadnego powodu, aby koncentrować się na utworach typu Mercie-ra. Są one tylko szczególną manifestacją uczuć nader powszechnych i trwałych: tęsknoty do czasów przyjaznych człowiekowi. Istnieją zresztą powody, aby przypuszczać, że .nie Js tnjęje, żadna opozycja-zasadnicza pomiędzy-utopiami -prospektywnymi^ retrospektywnymi. W historii myśli społecznej niejednokrotnie przenikały się^one~Wzajemnier tęsknotomdlo^u^utra-conegojowarzyszyla nadzieja powrotuTNajważniejsze wydaje się jednak to, że w obu wypadkach chodziło nade wszystko o wskazanie, jak być powinno; zarówno przeszłość, jak i przyszłość, była więc w pierwszym rzędzie kontrapozycją teraźniejszości.

Odpowiednikiem omawianych w poprzednim rozdziale wysp w przestrzeni są tutaj wyspy w czasie. Ale jakim czasie? Ludzie współcześni żyjący w naszym kręgu kulturowym są przyzwyczajeni operować (nie we wszystkich sytuacjach zresztą) wyobrażeniem czasu linearnego, ciągłego, upływającego miarowo w określonym kierunku, podzielonego na wieki, lata, miesiące, dni itd., a także przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Otóż wiadomo, że takie wyobrażenie czasu jest tylko jednym z możliwych. Obok.czasu histo--rycznegojstnieje w ludzkiej świadom oś cLczas-mityoz^ ny, w którym obcujemy niezmiennie z wiecznym teraz, albowiem ^wydarzenia przeszłe zostają utrwalone w pamięci jedynie w tej mierze, w jakiej służą za nie podlegający przedawnieniu precedens. Jak pisze Levi--Strauss, „[...] istotna wartość przypisywana mitowi

89


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Krytyka własności prywatnej - Marks, Krytyka optymistycznej wiary w postęp- Nietzschego, oddziałał n
SPOŁECZEŃSTWO W OBEC ROZUMU I WIARY. 7 SPOŁECZEŃSTWO W OBEC ROZUMU I WIARY. 7 z postępem czasu w pań
postępowanie jost uzależnione od stadium kontórkowago zarodka. Zarodki 2- I 4-komórkowc pipetuje się
SP?698 pr/.yp^ kach tworzą f»r,in: pokarm z kr staje się w podziałowi C/^s,e P mniej ^cc wzrostu tei
ped res2 PEDAGOGIKA RESOCJALIZACYJNA Dr Agnieszka Barczykowska 2008/2009 CZŁOWIEK RODZI SIĘ CZY STAJ

więcej podobnych podstron