poi. dziad ros. ded ukr. did
poi. biały ros. belyj ukr. bilyj i in.
Rekonstrukcja stanów wcześniejszych, które stanowią punkt wyjścia dla obecnie poświadczonych ich kontynuantów, wymaga uwzględnienia procesów, które wywołały istniejące różnice. Często pomocne jest świadectwo najstarszych dokumentów, np. dla języków słowiańskich takim świadectwem są zabytki najstarszego zapisanego języka słowiańskiego, jakim jest język staro-cerkiewno-słowiański (dialekt języka starobułgarskiego).
Dla wymienionych już przykładów jako stan wyjściowy można zrekonstruować formy sprzed takich procesów, jak: metateza, przejście £ w A w czeskim i ukraińskim, rozwój samogłoski £ (jat’), rozwój t\ Rekonstruowane formy prasłowiańskie będą miały następujące postacie: *golva, *gord% *tćlo, *tichi>, *lćsi>, *dMi>, *bth>.
Metodą rekonstrukcji hipotetycznych form można ustalić chronologię względną, a więc orzec, który z procesów był wcześniejszy, np. polski przegłos (przejście *e w *o w pozycji przed przedniojęzykową twardą, np. żona, niosę) był wcześniejszy, aniżeli wokalizacja półsamo-głosek (przejście i>, i> w e), gdyż e pochodzenia jerowego nie ulegało przegłosowi: nie ma form *son (< sen), czy *pios (< pies).
Natomiast o chronologii bezwzględnej procesów świadczą wyrazy, które je potwierdzają i jednocześnie mogą być datowane, jak np. wyraz król (ros. korol, czes. król), pochodzący od imienia Karola Wielkiego. Wyraz ten świadczy o tym, że metateza (przestawka grupy t-or-t) była jeszcze żywa w wieku IX w czasie panowania tego króla. Podobnie przegłosy można datować na wiek X, gdyż procesowi temu ulegały wyrazy należące do słownictwa chrześcijańskiego, zapożyczone po przyjęciu chrześcijaństwa przez Mieszka I, a więc na przełomie wieku X i XI, np. Piotr (< Pietr < Petrus), kościół (czes. kostel), ofiara (łac. offero).
(3) Metoda historyczno-porównawcza. Stanowi podstawową metodę rekonstrukcji zjawisk hipotetycznych. Wspomnieliśmy już o niej. Polega ona na ustalaniu regularnych odpowiedniości, zachodzących między wyrazami różnych języków pokrewnych i wykrywaniu procesów, które do powstania tych zróżnicowanych odpowiedniości doprowadziły. Jednak decyzja, które formy zachowują stan archaiczny, a które stanowią innowację, bądź też uznanie, że forma wyjściowa miała jeszcze inną 170 postać, nie jest często łatwe. Wnioskowanie musi uwzględniać wiele
czynników. O tym, czy dana forma jest starsza czy młodsza, nie możemy wnioskować ze stopnia jej rozprzestrzenienia, gdyż może być tak, że innowacja ma zakres szerszy, a forma archaiczna jest izolowana, a może być odwrotnie: innowacja może być izolowana, a szerszy zakres może mieć forma archaiczna. Na przykład w cytowanym już szeregu: poi. cichy, ros. tichyj, czes. tichf, postać z t’ jest starsza, a przejście V w ć stanowi polską innowację. Sytuację odwrotną (tzn. forma o wąskim zakresie stanowi archaizm), można zilustrować przykładem samogłosek nosowych, które zachowały się w polszczyźnie, a zanikły w innych językach słowiańskich (por. poi. ręka obok rosyjskiej i czeskiej formy ruka). Pomocą przy ustalaniu stanu wyjściowego może być świadectwo najstarszego zaświadczonego języka słowiańskiego, tzn. języka staro-cerkiew-no-słowiańskiego, który rozróżniał graficznie obie samogłoski nosowe, a także wiedza o jeszcze wcześniejszych stanach języka, rekonstruowanych na podstawie badań historyczno-porównawczych szerszej grupy języków: dla języków słowiańskich takim świadectwem są przede wszystkim dane języków bałtyckich. Odpowiedzialne przeprowadzenie rekonstrukcji wymaga ogromnej wiedzy porównawczej.
(4) Wykorzystywanie toponomastyki w badaniach diachronicznych. Nazwy miejscowe, zwłaszcza nazwy wodne (hydronimy), wykazują ogromną trwałość, stąd mogą być świadectwem pierwotnych zasiedleń i stanowić pewien argument przy ustalaniu migracji oraz pierwotnych lokalizacji poszczególnych plemion. Argument ten trzeba jednak stosować bardzo ostrożnie, gdyż, jak wskazuje większość badaczy (por. Popowska-Taborska 2004), nazwy wodne mają w większości niejasną etymologię, ich geneza sięga okresu przedsłowiańskiego, nie mogą więc stanowić istotnej podstawy dla wnioskowania o pierwotnych zasiedleniach. W dyskusjach o etnogenezie Słowian i lokalizacji pierwotnej Słowiańszczyzny wykorzystywane były hydronimy o etymologii słowiańskiej, takie jak Odra (zapewne od odrzeć/odzierać ‘rzeka o wyżłobionym korycie’) czy Warta, zawierająca stary rdzeń słowiański *vrt- (obecny w wiercić, wartki) o znaczeniu ‘krętego ruchu’.
(5) Wykorzystywanie danych archeologicznych. Dane te mogą
być pomocne przy badaniu migracji i pierwotnych zasiedleń. Dodatkowo informacje z zakresu paleobotaniki o zasięgu niektórych drzew (np. buku, cisu), uzyskane z wykopalisk, mogą świadczyć o obecności na tych terenach ludności, która miała w swym języku nazwy tych drzew. Może to być argument za pierwotną lokalizacją tej ludności, w tym wypadku plemion indoeuropejskich. 171