5
♦ ♦ ♦■
Mama upomina Jasia:
- Tyle razy ci mówiłam: nie mówi się: „Co?", tylko: .Proszę".
Jasio przytakuje ze zrozumieniem głową, więc mama idzie do kuchni upiec ciasto. Po kilku minutach Jasio wchodzi do kuchni, przypatruje się mamie i pyta:
- Proszę robisz mamusiu^
♦ ♦ 4
Jasio dostał od taty żółwia. Długo go ogląda, wreszcie mówi:
- Tato! Zdejmij mu daszek, chciałbym go pogłaskać
Tato złości się na Jasia:
. - Przyrzekłeś ml. że zaraz po lekcjach wrócisz do domu!
- Tak. tato.
- A ja ci przyrzekłem, że jeśli wrócisz późno, to oostaniesz lanie. I crrteiaz?!
- Skoro ja nie dotrzymałem słowa, to ty też nie musisz...
4- ♦ 4-
Jasio przychodzi do domu ł skarży się mamie:
• - Dzieci się ze mnie śmieją, bo pluję kiedy mówię.
- Wcale nie plujesz - mówi mama. - Ale
nie mów już więcej, bul. bul. bo się potopimy. : 4
• ♦ ♦ ♦
Mama pyta Jasia:
- Dlaczego stoisz przed lustrem z zamkniętymi oczami?
- Bo chcę zobaczyć jak wyglądam, gdy śpię!
i C. ♦ 4 ♦ • ^
Jasio mówi do mamy:
- Wiesz mamo. jak dorosnę, kupię ci złoty pierścionek I futro z norek!
Kiłka minut później mama dała Jasiowi klapsa, pogiewaz był niegrzeczny. Jasio szlochając:
- Żadnego futra nie będzie!
• 1. ' 4 4 4 »
Jasio pyta tatę
- Tato. czy porzeczki mają nóżki? ^ A
- Nie. synku.
- Do licha, chyba najadłem się biedronek!
Kilku kolegów poszło do sadu chłopa na jabłka. Jasia, który się Jąkał, ustawili na czatach.
- Jeśli zobaczysz chłopa, to krzycz! Wchodzą na drzewo l zaczynają zrywać
jabłka Nagle Jasio krzyczy:
- Chłop, chłop, chłop!!!
Wszyscy zeskoczyli błyskawicznie z drzewa i pognali ile sił w nogach, a Jasio kończy:
- Chłop, chłopaki! Zostawcie mi kilka jabłek!
♦ ♦ ♦
Jasio przewrócił się, stłukł kolano I zaczął głośno przeklinać. Przystaje przy nim jakiś mężczyzna 1 mówi:
- To nieładnie! Jesteś za mały. żeby tak przeklinać!
- Wszyscy mi tłumaczą, że jestem juz za duży. żeby płakać! To co ja mam robić, kiedy sobie stłukę kolano?!
4
Jasio słucha w swoim pokoju muzyki he-avy-metalowej. Nagle słychać głos ojca:
- Rany Boskie! Kupiłeś nową kasetę magnetofonową. czy sufit się wali?!
- I jedno i drugie, tato!
+-4 4
Jasio prosi:
- Tatusiu, tatusiu! Ja nie chcę jeździć na karuzeli!
- Nie gadaj tyle. tylko właź do betoniarki!
♦ ♦♦ *
Jasio skarży się mamie:
- Dzieci się ze mnie śmieją i mówią, że mam duże uszy!
- Wcale nie masz za dużych uszu - mówi mama. - Ale nie machaj tak główką, bo robisz przeciąg1