oinwnę. * »'”«'>'•« »» un,*,
JM_____* «<»'«>'“ «?"? *W*N.
........... moici. MÓra pozwala traktowy
,.., „,»ui.<M- '""' .j s>vi.ul‘,,,v1 w takim przynajmniej \vy,
t aku- »/i'vvncir»»ic,|‘e '('k0 r/edm»’t ""^^ego. jest takie dziedzic.
ntwi.Msaa«etl‘' sic(’ ‘ 1 /.icltl^v,nU' ‘ bk.mem w konstrukcji bohatera nmiuc. o i«Mn. ^ ^więks/#* Rozpoznania samego stcb.e - sy.
wma.n><■•««> vvjc|11 być ogarnięte przez inte-
.oi.uintjwjtcłjo byhi olx,««lci "11 • stan ten wyrazić. Sienkie-
.naci... a k.ómj ^ Vlvm. ja*"'* L bohater mówi:
loki on./ il> lemat “rt> ^.„...'paradoksalną. ■><-*•
„ ,y, .■n.ii.lujc na to tonnnlt I w się nUC/y. tc jestem sccptvk.cn, nawet
......'
\v*tflętte«i \vłiwn*«° 5tCf •
S Zmaganie * materii ń7' ^
ik t z konieczności wyrażania siebie Sceptycyzm do kwadratu” 'R ‘ taWać do świadomości roman-kodem językowym, który ™*n jest indywidualna, kod zaś jest
tycznej jednostki. In bowten 1 jnvślom Mamie, myśl z duszy leci
ogolin . ..Ję^ k kłamie g osmu. - ^ , Mickiewiczowski Konrad w
Instro. nim się w słowach złam. wyzna Improwizacji. Płoszow-ski zaś stwierdzał.
1 w w „,vśii wiele i odczuwa mocno, zdaje się nieraz, że tylko sp.sać po człowiekowi, ktoiy n • , pinvstanic jakaś rzecz niepowszednia - tym-
do .ego zabierze, upada natychmiast w jakieś formuły stylistyczne i
ehoeb, pisał san, dla siebie, w jak* P«*. P«P°"* ‘teolog,ę; mysi mc chce
spij«jć przez ramię, palce i stalówkę na papier, i można rzec. że mc głowa ptoro, ale pióro głowę prowadzi, i prowadzi w sposób plaski, czczy, sztuczny [s. 6j.
Romantyczny dylemat przełamyania niemożności słowa w wyrażaniu, tego. co ogólnym kodem wyrażone być nie może. stawał się zasadniczą sprawą w kreowaniu Sienkiewiczowskiego bohatera. Sceptyk wobec własnego sceptycyzmu musiał mówić o wszystkim: o sztuce, włoskich krajobrazach i kobietach, bo tylko tak mógł mówić o sobie. Mówiąc zaś o sobie. mówił wyłącznie o niemożności. Krystyna Kłosińska, relacjonując poglądy Jurija Lotmana, stwierdzała: