Radzi dermatolog-kosmetolog JOANNA RUDOWSKA-OKRASKO
Dotychczas nie udało się jednoznacznie wyjaśnić przyczyn tej tajemniczej choroby. Cierpią na nią i dzieci, i dorośli. Bielactwo objawia się powstawaniem na skórze białych plam z przebarwieniami na obwodzie. W miejscach tych skóra pozbawiona jest pigmentu - melaniny. Latem, kiedy reszta ciała jest opalona, zmiany te są szczególnie widoczne. Jeśli plamy bielacze występują na głowie, włosy w tych miejscach są siwe. Odbarwienia dotyczą najczęściej właśnie okolicy twarzy, przedramion i pachwin. Bielactwu nigdy nie towarzyszy stan zapalny, a odbarwione miejsca nie swędzą ani nie bolą.
Choroba ma przewlekły przebieg. Często się cofa i wtedy zabarwienie skóry wraca do normy. Jednak po pewnym czasie odbarwienia mogą się znów pokazać. Zdarza się, że bielactwu towarzyszą inne choroby, np. łysienie plackowate lub cukrzyca.
Leczenie bielactwa jest trudne. Jak dotąd, nie wynaleziono skutecznego leku, który powodowałby ustąpienie zmian i zapobiegał nawrotom. Zwykle chorym podaje się leki uspokajające oraz witaminy z grupy B. Nową metodą, stosowaną w leczeniu bielactwa, łuszczycy oraz łysienia plackowatogo, jest fo-tocheinoterapia, zwana przez fachowców metodą PUVA. Polega ona na naświetlaniu ognisk chorobowych lampą emitującą promieniowanie ultrafioletowe (UVA). Zabieg ten jednak wymaga wcześniejszego przygotowania skóry. Służą do tego m.in. związki aromatyczne uzyskane z egipskiej rośliny Ammi Majus L., tzw. psolareny. Produkuje się z nich tabletki lub preparaty do stosowania zewnętrznego (roztwory, pudry, pasty). Dostępnymi w Polsce preparatami z grupy psolarenów są: MELADININE, PUVALEN, OXOLAREN, PUYADERM. Naświetlania prowadzi się zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu przez wiele miesięcy. Pod wpływem naświetlań skóra w miejscach odbarwionych przybiera naturalny odcień, następuje stopniowa repigmentacja. Niestety nic wszystkie przypadki udaje się wyleczyć.
Również picie soku z dziurawca oraz smarowanie nim plam biela-czych, a następnie naświetlanie lampą kwarcową, może czasem przynieść pożądane efekty i jest polecane szczególnie u dzieci. Przy pięknej pogodzie, zamiast używać lampy, można chore miejsca wystawić na działanie słońca. Latem należy jednak zachować ostrożność, by uniknąć oparzeń.
Dostępne są preparaty kosmetyczne służące do tuszowania m.in. plam bielaczych. Kosmetyki te dobrze pokrywają plamy, nie zmywają się pod wpływem wody ani wysokiej temperatury. Godne polecenia są preparaty: MTICOLOR. CO-VERMARK, COYERALL, KERO-MASK, DERMACOLOR.
Fot. Witold Kudriawcew
Białe plamy i zioła
Dwa lata temu, w programie telewizyjnym „Smak życia”, zielarz z Olsztyna mgr Józef Żuk podał, że białe plamy na ciele można wyleczyć za pomocą ziela bodziszka cuchnącego lie.nba Geranii. Od tego czasu do naszej redakcji napłynęło sporo listów z zapytaniem, gdzie te zioła można kupić i jak je stosować.
Wtedy, przed dwoma laty, niełatwo było je zdobyć. Nie miały ich w sprzedaży magazyny „Herbapolu'’ ani prywatne sklepy zielarskie. Ogromne zainteresowanie bodziszkiem sprawiło, że wreszcie znalazł się w sklepach i obecnie bez większych kłopotów można go kupić Itak jest przynajmniej w Warszawie). Jeśli chodzi o stosowanie tych ziół. to mgr Józef Żuk zaleca picie naparu: szczyptę ziela zalewa się szklanką wrzącej wody i trzyma pod przykryciem 10 minut (tyle czasu potrzeba, aby substancje lecznicze „przeszły” do naparu). Dziennie należy pić szklankę naparu, małymi łykami, pół godziny przed jedzeniem.
Czy picie naparu z bodziszka rzeczywiście pomaga? Jedni twierdzą, że białe plamy się zmniejszają, że „tworzy się na nich krata koloru skóry”, innym kuracja nic nie daje. Jak widać, opinie na temat leczniczego działania bodziszka w bielactwie są podzielone.
W medycynie ludowej ziele bodziszka cuchnącego od dawna jest stosowane jako środek ściągąjący i moczopędny, hamujący krwawienia (np. z nosa). Ponieważ bodziszek ma też właściwości antyseptyczne i przeciwzapalne znajduje zastosowanie, w postaci okładów i maści, w leczeniu chorób skóry.
Opis i rysunek tej rośliny można znaleźć w atlasie „Świat roślin, skał i minerałów'” (wydanym przez PWRiL wr 1984 r.). Rośnie ona zwykle w wilgotnych i cienistych zaroślach i lasach. Odmian bodziszka jest jednak wiele i nie każda nadaje się do celów leczniczych. Lepiej więc skorzystać z pomocy doświadczonego zielarza albo po prostu kupić ziele bodziszka w sklepie zielarskim.