DSC05727

DSC05727



is>

MsJrf te' wm $*>} l^wc W    pakowny

1Vn« ' ' i%    ‘ ‘ U:UM

SMefWko*i P-sk^htu. Mi•

N ;K , \NV mn przymiotem od nikogo wtóra.

7 ^ vk: niepiwab tvm poturbowała.

*-c r<1 K,' prowtnwją Wenus nochala . i muMo podobnie. gd*< Mrwc ona

*■*»1 1

\ Miiliiritili^    *s»dą

V    .. ,n;.;:.. ow . ■ • o.

Tak. re członka mc było w ciele jej żadnego V.- kochania i wdzięku swego osobnego A wprzód włos po ramionach płyną! bursztynowy. K:on\ kiedy dosięgło słońce więc jej głów.

Zajmował się płomieniem przez ciche pioruny Niecąc rrperkussyjc i żarliwe łuny < Po kosztownych pokojach Smukowniejsze czoło Nad ałabastr gładzony wsiane wesoło


Brwi puszyły, niebieskim równając się lukom Od słońca odrażonym, oczy dwiema krukom. Wielkie t otworzone, przez obroty żywe f.*dń oraz i żądła strzelały Slkodlm<

Czym. piękna białogłowa, kogo zabić chciała, kogo wzajem ożywić - wygodne umiała Nos w miarę pocugruony jagody różane Śliczną dzielił ideą. które pomieszane

Na poi :c krwią i mlekiem tym wdzięczności w sobie Muły więcej. kiedy wstyd przyrumienił obie Usu krwawsze nad koral słodko się spoiły,

L.-.m by do smakowania sposobniejsze były I mordentow p    szyj* z sądnym śniegiem

Tatarskim mc równała, którą swvm szeregiem lXuga sznura perłowa wkoło opasała Az gdzie daicj natura wstydem warownia.

1 K*rś zupehu i biała na wierzch się dobywa kształtem dwu pomagranai. której v zęsc pokrywa


190


200


205


210


215


230


W vdawra się na wymM Wvnnkw by W azyl kto 1 lelcnmc 7 pU»mxą ywuu.

Zcby, co zaadmśctwa kryje ddci wata.

Z tego tylko, co widzi. ocvąv Mę obroku.

IX> ślicznej tci unxiv i pio dziwnie buk:

1 a kich nieba kanarów tcwnąm w nię na.ałv.

Vx gdziekolwiek stąpiła, gdziekolwiek spojrzała Zdało się, że na swiccic sama kr\ Wała 1 sama hyc rozkoszą i,ulx>u szia kędv -Róże w trop jej i fiolki zakwitały wszędy Luboli się rozsmiala jakoby kto wdzięcznych Oknem wielkim uchylił różańców mie>ięcznych, l ak język ułożyła, tak z cukrowej gęby Klarowniejsze nad kryształ .ila zęby l w tych ograniczonych s -rankach je trzymała Jakoby nic zbytniego ani w śmiechu mula,

Ani w mowie Taidą swiegou.wą była.

Ale pierwej co wyrzec w sobie uwazda. Grzecznością tą nikogo cale komentując A żądzą i pragnienie dalsze sostawuiąc Tym, którzy ją kochali. Owo co wiek stan Rachował tny Gracyje i chwalił bez miary.

Tedy z jednych oczu jej tysiące palah A w insze się gdy chciała coraz odmień ały l cert »postaci Jaka Febe bvwa Kiedy gWę supchu >\w .

Sanu jedna wiedzie rej a daleko v\ł mes

sv,    • ś

Więc się być upatrując w takiej swej ozdobie 1 wiedli to do siebie tik boobo stc * sobte \.,a wsqdn mrtorhił* «e tci po ■ sbł».

Jakoby w tyto Wertene samej mcspusetU A tern ludzkie lavtvrv \    ch\ki!v

Dumy i prezumiwici więtszej w mę • *vu -,N Gdv jako na codzienny widoK \ wesele Różnych się kaw alłeiow schodnio tak wiek Pvvł okna jej pałacu, radząc o tym sobie.


U




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG33 BSBSI BS HI tv    RBHWfflH Ml IR pp Rijj wmfmymmwBSŁŁi im» i *«!*»«, i mmwmims
75746 uchw sen rz w s p (53) H
55447 IMG57 (11) H I I§§S1 iv*; m te !ł £0)r I S 5
SUC54178 MJfWrMMio epcntu te ICtrrei^wC } ZCfflOZ/lMMAi C 4- tit^e#evuX f U /wrn^e) cHąmmj cUJa
klstidwa355 698 i, MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Zresztą i u Słowian is toty te poniekąd występu
DSC46 (9) &£i; ely^V<juy^ Xl!
Assimil Dutch6 r 93 d-lee-ineger-.ig OEFENINGEN A. Vertaal: 1. Ir> de maanden juli en augustus i
fig1 A is the primary linę; «, the battery; the key. B te the secondary linę in which is placed the
image002 P’ “What you holdjrt.yóur hands te    a book. if we are lucky, it is a
skrypt040 41 temperaturach ujemnych oleje te winny zachowywać małą lepkość. Oleje >wc służą do iz

więcej podobnych podstron