w v'.v. v\\»w opałemu. Ib jednak byk» pisodowazystkim
w |
tstęj |
vstwvm ic! |
fi svss |
vY$V\s* |
inei i\\zyvj |
1 SOOło |
czne|, wynikam lvu'- |
»H1 t |
! k00KV'O |
oset n |
programu v |
deołog |
icznegw Ąd, by n»s | ||
w |
sycę |
a scsiągnąc |
, nnts |
Ml 4 |
mieniąc mi |
C)StAv* » |
Sam zawód, jaki naj |
cz |
ęses |
MYtlltt |
t do t |
ego gv' zmuszał |
Musi; |
d ryzykować, szuka;' | |
wwi |
h dięg,. W |
nąjsn |
ittełs |
i\vh swwk |
i dązoi |
uaoh musiał pcobo- | |
w« |
mentema |
całej |
swe |
l kotubcji |
socjah |
iei. Awans osobisty | |
pn |
i\eb |
txhił ino |
bard. |
n> r |
rudno, a j< |
rdnak |
szukał go częściej |
iśt |
wek |
fi tuz nj\ c |
Jifop, któr |
y na drodze |
1 swege |
i aw ansu społeczne- | |
{0 |
jnaj |
dowal nie |
mniejsze |
przeszkody |
. Co beto motorem działa | ||
ids |
Ad |
!*, tO IW-l |
te te w |
tasn |
ej charyzm; |
V, |XH'Z |
ueie swej wyższości |
fleki |
loatncj, pfy nąeej |
i 9 $9 |
ukama mąt |
tneset, |
Nu* było ważne, czy | ||
iSll |
na la |
tu rzeczywiści* |
* \\ \ |
WłWc uut |
łcktua |
Ina. Ważne było, że | |
w . |
:vvls |
ie istmak i 1 |
v l\V-tłd\'^V |
• Uv U |
ptiałai |
nnictwa » poczucie | |
Ale |
IftOWifeC 0 |
iwosci żydowski |
ej, nie |
popadajmy w pi ze- |
§ad<\ Wykazywała >4 tylko częsc — i to wcale nic nąpyiększa
$nołccziYaśe* rvdo\vsk»cj. Masa z\ la wiernie w swych lokalnych gettach przez cale stulecia. \>e szukała umiany i nic pragnęlajej, jyążeoie do niej pray^ło późno, w epoce budzenia się powszech-nw'h prądów eutaiwrpaoyjnych, Ogromna liczba /ydo\v polskich nigdy mc wychylała nosa poza obręb rodzimego getta. Ale jednocześnie nawet w tej masie stale zachowywały się jakieś tradycje intelektualne, był kult książki i mądrości. łYzyhierało to często hutny zwyryglmałe, Sprowadzało się do kultu interpretatorów Księgi i mądiosei, uczonych rahinow' czy cadyków. Kryły się w tvui jednak możliwości, które były obce umyto elementom społeczności polskiej.
W tej zaś tradycje intelektualne, tradycje książki i myśleoia były bardzo słabe, łYdski tradycyjny wzór kulturowy — szczegół' me wzór szlachecki — wysuwał na czoło zupełnie mne wartości; waleczność; honor; rolnictwo, gościnność itp. Aż do końca wieku Will krąg ludzi wykształconych, zamiłowanych w książce i wiedzy; był w społeczeństwie polskim bardzo ciasny’, Rozszerzył się
uu nieco w czasach późniejszych, ale zawsze lwi czym* raczej ntaigmeaowym, Zachowało się tu nawet wtedy, kiedy- szacunek dla kwahhkac|t szkolnych zuaczute wziosl i gdy w życiu polskim coraz większą mię zaczynała odgrywać inteligencja i póliuteli-geocia,
Niewątpliwie asynulujący się 'żydzi polscy przejmowali etos nowego środowiska i jego wartości. Nie wwoź tonowanie (w IV>1--sec mówiono „interes") pchało młodych Żydów do oddziałów powstańczych w roku INh.ł \ do l egionów vv roku 1 *M *ł, Motywy, jakimi arę kierowali, nie były różne od motywów inttyeh uczestni -krwv tvvh walk. lYzejnntjąc jednak wzór kulturowy i etos spoić czeńatwa polskiego, asy miłujący się T/vdzi zachowywali jakieś tradycje intelektualne rlawnego środowiska.
W wielu przypadkach prowadziło to do konfliktu między nowym wzorem a dawnymi uadyejami. Uyly to konflikty wewnętrzne, w samych jednostkach, i były to szersze konflikty międzyludzkie, powstałe na tle starcia się różnych wartości społecznych.
Konflikt wewnętrzny pomiędzy racjonalnym stosunkiem do życia a przyjętym „romantycznym" wzorem nastawienia emocjonalnego nie był zjawiskiem rzadkim wśród intelektualistów pochodzenia żydowskiego. Konflikt taki nie jest w ogóle zjawiskiem rzadkim wśród wszelkich intelektualistów, jednakże wśród intelektualistów polsko-żydowskich miał on szczególne zabarw wtenie jako wyraz zasadniczej rozbieżności pomiędzy zakorzenioną tradycyjną postawą a wzorem, który starano się przyjąć, Przejawy takiego konfliktu dadzą się bez trudu odnaleźć w twoi czości wielu pisarzy pochodzenia żydowskiego, Mówią tez o nim historie osobiste licznych uczonych, działaczy publicznych iul. \\* niektórych wypadkach konflikt wyrażał się w gwałtownym odrzuceniu treści intelektualnych i metod racjonalnych w postępowaniu, w dążeniu do ulegania emocjom, W parze z tym nieraz szedł ironiczny stosunek do samego siebie i do własnych emocji, a także egzaltacja własnej uczuciowości, przesadne i alektowane jej podkreślanie,