ingarden4

ingarden4



'/. teorii datta UwmkHtr 13

'/. teorii datta UwmkHtr 13

12


tod kfrrdm

rcgo doznajemy».-spo»trzegając daną racz. a przez które przejawiają ijejjiłasaości. Widząc ap z daleka lokomotywę. doznajemy ■ jej wyglądu, który stanowi mało zróżnicowaną, ciemną plamę barwna w polu widzenia. Gdy lokomotywa zbliża się ku nam. plama la coraz bardzie/ roinic i przesuwając się w polu widzenia coraz wyraźniej odcina się od niego, a zarazem coraz więcej się różnicuje w swym obrębie. Dzięki temu zaczynamy - jak się to zwykle mówi - coraz wyraźniej rozpoznawać poszczególne częfci lokomotywy, jej koła, kocioł, tłok itd. Lokomotywa, pozostając wciąż tej samej wielkości i nic zmieniając na ogół swej budowy ani własności. zbite się jedynie ku nam. Natomiast wygląd jej rośnie. zmienia się jakościowo, wyraźnieje itp. Gdy spostrzegając lokomotywę, nastawieni jesteśmy na mą samą i na jej cechy, nie zdajemy sobie wyraźnie sprawy z jej wyglądu, a raczej z całego ciągu wyglądów i ich zawartości, choć tylko dzięki temu, że ich doznajemy, spostrzegamy to. co się przez nie przejawia. „Wyglądy?.przeto.nic są obiektami naszych spostrzeżeń, lecz ich konkretną, naoczną treścią. Jest ona. uwarunkowana i współwyzriaczona zarówno przez własności przedmiotu śpo- straganego, jak i przez okoliczności, w jakich spostrzeżenie się odbywa, jak wreszcie przez psychofizyczne własności podmiotu spostrzegającego.

Ale ..wyglądy" są nie tylko wzrokowe, lecz i słuchowe, dotykowe itd. j Prócz wyglądów spostrzeżeniowych ternu siricto należy uwzględnić - w szerszym znaczeniu (ego słowa - także wyglądy wyobrażeniowe, których doznajemy. gdy sobie wyobrażamy pewne przedmioty. W tych dwóch więc kierunkach należy rozszerzyć pierwotne wąskie pojęcie wyglądu. W dziele literackim wyznaczone są praż tekst jedynie schematy wyglądów spostrzeżeniowych tych przedmiotów, o których mowa w danym dóefcii.

W przeciwieństwie do już omówionych warstw dzieła literackiego wyglą- ' dyjue łączą się na ogól ze sobą w całość ciągłą, wypełniającą ba przerw 1 wszystkie fazy utworu od początku do końca Raczej pojawiają się od czasu do czasu, jakby rozbłyskując na chwilę i przygasając wraz z przejściem czytelnika do następnej fazy utworu. Są ooe aktualizowane praż czytelnika podczas czytania utworu. W samym dziele znajdują s1ę też jedynie jakby,

„w pogotowiu-. W sranie pewnej potencjainaści. Mogą ooe przynakżeć do różnych zmysłów, a nawet być pozazmysłowymi. choć niemniej naocznymi zjawiskami" tego. co psychiczne.

W przytoczonym wierszu Mickiewicza najpierw wynurza się przy czytaniu wzrokowy wygląd bezkresnego jak ocean stepu, falami zieloności pokrytego, a na tle jego potem występują jaśniejsze plamy rozsianych kwiatów i większe piaty czerwieni, przesuwające się na peryferii całości obrazu R Wzrokowym jest także pojawiający się później wygląd ściemniającego się o zmroku nieba, blado ledwie migocących gwiazd, poświaty wschodzącego księżyca, a wiesz-cic błysk dalekich fal Dniestru u. W drugiej części sonetu miejsce wzrokowych wyglądów zajmuje słuchowy wygląd (zjawisko) dojmującej i przejmującej ciszy, wydobyty i narzucony czytelnikowi przez nasunięcie mu.szeregu ledwie dosłyszalnych szelestów lotu żurawi, kołysania się motylą itd. To przejście od wzrokowych do słuchowych wyglądów nu swe rzeczowe uzasadnienie w zapadaniu zmroku, ale artystycznie stanowi ono jedynie przejście, a potem podłoże wybuchającego nagle uczucia, które właśnie dlatego. że jedynie wyładowuje się w słownym zachowaniu się osoby mówiącej, narzuca się czytelnikowi naocznie pod postacią jakości ogarniającego go wzruszenia. Wyglądy zmysłowe przechodzą w pozazmysłowy, ale niemniej konkretny ..wygląd" żywej emocji.

Wszystkie właśnie naszkicowane składniki całości utworu nie tylko współ-występują ze sobą. ale i są ze sobą ściśle splecione: z jednej strony w dwu--warstwę języka utworu, z drugiej w d»uwarstwę naocznie ujawniającego się ■świata .przedstawionego; w spleceniu zaś rozwijają się po kolei przed „oczyma" czytelnika, przemijając i pogłos po sobie pozostawiając, aż do chwili kulminacyjnego powiedzenia: Jedźmy, nikt nic woła!" Jakość’wyrażonego przez me uczucia obejmuje sobą wszystko, co dotychczas w obu dwuwarsiwach zostało wyeksponowane, i nadaje całości jednolite piętno, pod którego aspektem całość utworu - po przeczytaniu - zapada powoli w przeszłość, w ciszę żadnym nowym czynnikiem nie zaklóćoocj kontem-plagi.

W ten sposób - jak widzimy na przytoczonym przykładzie -_wkk>war: stwowpić dzieła i kolejność następowania jego poszczególnych faz po sobie są ściśle ze sobą związane i if istoty swej nic dają się od siebie oddzielić." Zapewne, w innych dziełach będą występowały inne składniki, i to zarówno1 w poszczególnych fazach dzieła, jak i w poszczególnych jego warstwach. Będą się też inaczej ze sobą wiązały. Rola poszczególnych elementów, warstw lub faz dzieła będzie w jego całości całkiem odmienna itd. Ak z jakimkolwiek dziełem literackim będziemy midi do czynienia, wszędzie natrafiamy na widówarttwowoić i na kolejność faz lub - inaczej mówiąc -

u PritwwRcc mc. ponieważ w cakj łwtcut uiuucay jen reeh: „węłymkm-. jm>-tn 9f~. -beodn1. „omijin".

WytRdy w>«fl»>jł« w Stepach Aktr marni lek m uoręóWe złożone, czym jednał dopiero później będziemy się mo|li zająć-

1

To dOBWinic jol ****** odmmą tatadocBota. • lita) to. catfo (Jonujemy. « je1 pocdaiocoao ćmc. ikjcCua mino to jakby eamochodea obrać. pdy I rÓOTOCKMc » centrom naszej iwudooofci dnu nim jol pnedmioiowo j1kat ract Do-macanie »y£ądów włokowych mao»i uranm niezbędny warunek tego, by w iposlmtt-a1u'wnoko1>®. kita 1 nipedtoła taamaa    daty ua byt prąd-

aw'o depotodmo dobnayek WtMokiact

“ Pewybzt s»v.{pM mragi o wyjRÓKh podajemy dla czytelników a1 obznajoeniooycb i Bowocasnymi badaniami epiiUmotogiceiymi Srttrn wywody aa im lemat może maleje oysetaik w siej ki1ta Dm tafta2 taumrk. J40 siu.

2

Płzy CZJUM tt»ceu btmebego adaje « aa sos1 luyikać jedyme wyobtoemow rckonarofeje tych 1 dekk wy/nanon>«łi wyglądów spostrzwnaowydi. O tym będę jenot mflwll.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ingarden5 14 Koman Ingarden 7. teorii itsteła tUeroe kiego 15 na „wielofazowo^^? dzieła. T
Roman Ingarden1 Z teorii dzieła literackiego 41 wiskiem normalnym, choć nie w każdym dziele z koni
img002 (13) 12 WYWIERANIE WPŁYWU PRZEZ GRUPY li w relacjach międzygrupowych. Zasadniczą przesłanką t
Roman Ingarden1 Z teorii dzieła literackiego 41 wiskiem normalnym, choć nie w każdym dziele z koni
img002 (13) 12 WYWIERANIE WPŁYWU PRZEZ GRUPY li w relacjach międzygrupowych. Zasadniczą przesłanką t
68145 img002 (13) 12 WYWIERANIE WPŁYWU PRZEZ GRUPY li w relacjach międzygrupowych. Zasadniczą przesł
img002 (13) 12 WYWIERANIE WPŁYWU PRZEZ GRUPY li w relacjach międzygrupowych. Zasadniczą przesłanką t
Cieplne Maszyny Część I Podstawy teorii Cieplnych Maszyn Przepływowych. 12 Przepływowe. Temat 1
Podst logiki i teorii mnogosci cwiczenia (1 i 2 lekcja ) (12) OO0f v i wUłftA*
skanuj0061 (13) 12 wielu patologii.^Pogląd ten wyrażał koncepcję człowieka-przedmiotu. Jest on nadal
img226 (13) 12 Druidzi Gdy cesarz August Oktawian zakazał obywatelom rzymskim uprawiania praktyk dru

więcej podobnych podstron