Obraz4

Obraz4



. >h wykonywania, najogólniej /as były k„m,.ksl «*“*'■ I ich prawidłową interpretację. Stale jednak umożhwiającym £P. ą swoistość jako systemu prostych mec na “ ' „rialnych, za których pośrednictwem stosują^ spolc«eńsU.va ustalają i potwierdzają hierarchie clememarnych ;Pa ości Ilustracją niebezpieczeństw wynikających z mezrozu. mienia tego. jak działają systemowo znak, egzystencjalne. jCsl teoria karnawał,zacji. którą wysunął Michaił Bacht.n. a próbU)ą ia wciąż naprawiać różni badacze, mimo ze wielokrotnie udo-wodnionojej falszywość (por. Wojtowicz 2001). Sprowadzić ją można w tym kontekście do mylnego przedstawienia zachowań karnawałowych jako buntu przeciw systemów i norm kultury oficjalnej, podczas gdy były one sposobem, by pokazać na płaszczyźnie zachowań, czym groziłoby trwałe zaprzeczenie tym normom, dać wypróbować, jak wyglądałby taki „alternatywny” świat. Cala reszta zaś — pomijając oczywiste uwarunkowania teologiczne okresu przedpościa (zbadane przez Moscra 1992) daje się zrozumieć w kategoriach zabawy jako rekreacji (przewidywanej w regułach zakonnych i przejętej do obowiązków samorządów miejskich) oraz miejsca luźnego eksperymentowania. ekspresji wolnych zachowań, nie będących jeszcze znakami kultury (Corti 1979).

Wprowadzenie kategorii znaków egzystencjalnych pozwala na wnikliwsze poznanie najbardziej może charakterystycznej dla średniowiecza formy porozumiewania się komunikacji transcen-ent nej. Wszelkie objawienia, wizje senne i jawne, słyszane głosy, w lanesccny, w których ludziom oznajmiano wiadomości / „tam-iakft s'v,ata ^ niezrozumiałe i były przecież wiełekroć ignorowane iiS przez badaczy nic liczących się z odmiennością tamtej waniu sytuacii    ^orma komunikacji. polegająca na zaaranżo*

nia poważnie potraktować^ W>Tanę *y&*\ów. Aby tamte zdarzę-zaistnienie. Wystarcz ^ niC l^cba koniecznie wierzyć w ich realne

otólićjakoomolog^SJ^aJ|”°nczne s!anowiska k,óre nl0/na

'y|ko to. co niezależnie od „oh V ił' M ls,n'ojące należ) uważać mc torów o zdrowych zmyśla-h i P°slrzcgl° Wlcl“ trzeźwych obserwa-mc. którego skutki daia su-1 i *’ ,wszyslko- co wywiera oddzialywa-

SI? ,dklm obserwatorom zauważyć.

Komunikacja ustna. Ustność miała szereg paradoksalnych

r nl istnicnia W kulturze piśmiennej sprawiając że ta ostatnia nigdy \e<,\ homogeniczna. Io, /.c słowo mowione można dość dokładnie n,C ać i odwrotnie, zapis wymówić, bierze się z ich semiotycznej ZiłPkości. która umożliwia ich wzajemną kodowalność (Mostert 1995 bl,|8). Przekodowywanie nie daje rezultatu stuprocentowego, ale i tak S' on lepszy niż w przypadku innych systemów znakowych. Nieco jCSl >isza jest wzajemna kodowalność symbolu materialnego i jego poranków graficznych Przedmioty symboliczne, gesty i postawy T ja można narysować i zachowają znaczną część swojej wartości Clformacyjnej. Wyróżnionymi miejscami zasięgania i wymiany gło-,nwyct, informacji były miejsca publicznych spotkań: karczmy, targi, s0 ;k miejski, sądy, sale obrad, kościoły i cmentarze, szkoły. Każde 0 h miejsc miało szczególne pory, w których spotkać było można \viecej ludzi lub ich określone grupy bądź typy. Pomijamy tu wszelkie formy ustnie wygłaszanych przemówień i kazań, które omawiamy

w osobnych rozdziałach.

lak wykazała Irena C ieślowa (1958, s. 186) „karczmy w XII wieku związane były w znacznej mierze z dawnymi sposobami komunikacji, (...) powstawały i funkcjonowały na szlakach komunikacyjnych i handlowych, przy mostach, brodach, przeprawach, skrzyżowaniach dróg itp " W ośrodkach miejskich były stałymi miejscami wymiany i konsumpcji dla ludności miejscowej i dla podróżnych, miały bowiem izbę noclegową. W prywatnych karczmach tabernator pełnił funkcje związane z obsługą przewozu, poborem cła, sprzedażą soli i innych towarów; mincerz wymieniał tam pieniądze i sprzedawał sól: w karczmie produkowano żywność (piwo. chich, sery).

Był to zatem wszechstronny punkt usługowy, w którym spotykało się w różnych celach wielu ludzi o różnych zawodach i zasobach wiadomości. Było to miejsce zawierania transakcji, zebrań lu ości, odprawiano tam niekiedy sądy kościelne, co potępił statut i an e ra (1320). Statuty włocławskie zakazywały księżom... us ugi\ w karczmach: „Zdarzało się, że pleban, który otrzymał karetę w pobliżu kościoła, nie wydzierżawiał jej ani też mc us air w n,ej swego karczmarza, lecz sam nią zarządzał i oso łs przez scholarów sprzedawał w niej trunki (Cieslowa \\ Odbywały się tam zabawy, długi czas tam zawierano ma ze


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz7 (31) 150 ; ;„y i nj J skąd ^ekw “ a d    *1°3/ Z doświadczenia Nikuraasego wi
Obraz7 (3) Sć3>’6> * ?i£ )K Prp7fS± 7“ $4 - 5 ?5ta tT S ;?’ĆP ??
skanuj0006 2 V*. ■•sjHfass aF3S?KSŁ“ Łfcłłji * r**n*ffTTTfM* * * • ~nn~. rts^rin^
Obraz4 (113) Cl) b) Rys. 17 N c) Wyjaśniono przy tym (do takich interpretacji grafu dzieci były p
—i_:_ł■as statuisa&zs? fFv.-s£HS== .v.=-
Obraz1 s>u oCe y^o -*<- c<? Sry C&ss <. osćce <^cś~y ‘“^ fny ^ ui-iSsA
Obraz3 (152) »axv . as? " * *hm * Y    m<f< P*Y )«»An i 2 *4 j -  &
Obraz (2181) —a ćLObfrZfvS Mo. o H ■] ^gs -^    jfcyf “ ~/

więcej podobnych podstron