3) zaznajamia z metody a zwłaszcza z modelowymi przykładami prac, jakie uczniowie będą później wykonywać samodzielnie, zarówno indywidualnie, jak zespołowo, zarówno w pracy szkolnej, jak domowej;
41 umożliwia nauczycielowi i uczniom - za pomocy odpowiednich testów -szybkie sprawdzenie, czy wszyscy właściwie zrozumieli treść lekcji;
5) usprawnia zadawanie i sprawdzanie pracy domowej, która może mieć na celu: a) dokończenie lub uzupełnienie pracy lekcyjnej, np. zastosowanie zdoby* tych wiadomości w praktyce; b) przygotowanie do lekcji następnej, np. przez przeczytanie tekstów, których treść będzie przedmiotem ćwiczeń na lekcji następnej;
6) uczy zdobywania nowej wiedzy za pośrednictwem książki, samodzielnego czytania tekstów o charakterze naukowym, rozumienia skondensowanych treści, wyróżniania w nich twierdzeń podstawowych;
7) ukierunkowuje samodzielną pracę przy dokonywaniu syntezy przerobionego materiału w różnych układach i na różnych poziomach ogólności, obejmującego ogólne definicje i wzory, odnoszącego się do określonych zagadnień, zwłaszcza technicznych (Lech, 1964, s. 104).
Jest rzeczą znamienną, iż mimo wielorakości wymienionych funkcji nie spoty kamy w tym wyliczeniu ani śladu fetyszyzacji podręcznika. Podręcznik nie jest tu nigdzie przeciwstawiany nauczycielowi, ciągle bowiem traktowany jest tylko jako ważny środek świadczący nauczycielowi i uczniowi wszechstronne usługi.
Dodajmy, te jeszcze w okresie międzywojennym Z. My sł akowski i R. Ingarden traktowali podręcznik jako środek pomocniczy, uzupełniający „żywe nauczanie", lecz go nie zastępujący.
Z. Mysłakowski szczególną funkcje podręcznika jako „pomocniczego środka" widział w tym. te ma on „służyć do utrwalania, organizowania i wykańczania tego. co już zostało przeżyte i jako przeżycie psychiczne istnieje, niekiedy w formie bardzo swoistej, w systemie personalnym ucznia. To zadanie podręcznika powinno wyznaczać jego właściwości". A dalej pisał: „Uzupełniać to nie znaczy zastępować. Jestem zasadniczo przeciwny pomieszaniu roli nauczyciela z rolą podręcznika. Absurdem jest nauczyciel wykładający jak jego podręcznik, podobnie jak absurdem przeciwnym jest podręcznik, który ma pretensje do pełnienia tego. co winien pełnić nauczyciel"*.
Uznając proces bezpośredniego nauczania-uczenia się jako ciąg czynności nauczyciela i uczniów za podstawowy w pracy naszego szkolnictwa, podręcznik traktujemy dziś jedynie jako jeden z podstawowych i najpowszechniej wykorzystywanych środków w tym procesie, niekiedy w toku bezpośredniego nauczania, a częściej poza nim. W tych waninkaclrfunkcja informacyjna podręcznika, jako pierwsza z jego funkcji, sprowadza się do tego, że może on być swoistym, ale oczywiście nie jedynym przewodnikiem ucznia w poznawaniu świata. Źródłem informacji, jakich dostarcza podręcznik, jest wszakże nie tylko gotowy opis jakichś rzeczy lub zdarzeń, czy ich wyjaśnienie. Może nim być w podręczniku również fotografia, rysunek, model, diagram, schemat, polecenie, użycie specjalnego kodu. wreszcie tekst do programowanego uczenie się lub wybór testów do kontroli osiągnięć. Często nie jest to więc i n formacja gotowa, lecz pouczenie jak zdobywać dalsze informacje, czy to ze świata rzeczy, czy
4 Z. MysUkowiki Kafcztmir rwr a pndrętziuk szkolny. Lwów 1936.
poprzez własne rozumowanie, czy z innych źródeł. Słowo jakże często występuje tu w pełnej harmonii z obrazem.
Na walory informacyjne podręcznika ma duży wpływ jego form a, jej to bowiem zawdzięcza się fakt nawiązania przez ucznia mniej lub bardziej bliskiego kontaktu z podręcznikiemJf Dobry podręcznik cechuje się harmonią treści i formy. Na formę zaś składają się takie walory, jak m. in.:
- żywy i bogaty język,
- przemawiające do wyobraźni przykłady, a do rozumu - argumenty,
- unikanie tak często spotykanej druzgocącej przewagi zdań opisowych nad wyjaśniającymi,
- przedstawianie trudnych i złożonych problemów w sposób możliwie prosty i zrozumiały.
Rolę informacyjno-poznawczą podręcznika doceniają wszyscy - zarówno autorzy jak i użytkownicy, ze znacznie mniejszym zrozumieniem spotyka się natomiast jegorfunkcja badawcza.Wprowadzając ucznia w świat poznania, podręcznik nie może jednak utrwalać w nim postawy biernego konsumenta wiadomości gotowych. Trzeba jednocześnie przyzwyczajać go do tego, że poznanie ma charakter otwarty, ale otwarty i dla niego samego, na miarę jego choćby najskromniejszych możliwości poznawczych. To nastawienie może pojawiać się w podręcznikach w gotowym opisie i gotowych wyjaśnieniach, jeśli nada się im ujęcie problemowe, tj. pokaże w pewnym skrócie metodę i wyniki poznania. Może też, co jest jeszcze ważniejsze, przyjąć postać pytań, zadań i dyrektyw badawczych ukierunkowujących własną pracę badawczą uczniów. Sens tego zalecenia dobrze oddaje tytuł jednego z dawnych podręczników przyrody dla klasy piątej: „Jak i dlaczego?"
Funkcję badawczą pełni podręcznik nie tylko przez pobudzanie uczniów do samodzielnego rozwiązywania problemów, lecz także przez stopniowe wprowadzanie ich do samodzielnego podejmowania badań na skalę im dostępną. Jeśli 11-letni Piaget mógł opublikować pierwszą swoją pracę naukową, dotyczącą obserwacji nad życiem wiewiórek w parku genewskim, to dlaczego do takich i innych badań nie mielibyśmy zachęcać naszych współczesnych uczniów?
To badawcze nastawienie do poznawania rzeczywistości spotkać można w widu podręcznikach polskich i obcych. Jest ono szczególnie popularne w podręcznikach nauk przyrodniczych, ale można jc znaleźć również w podręcznikach z dziedziny humanistyki. Jako dobre przykłady można przytoczyć polskie podręczniki historii literatury z okresu międzywojennego: Lucjana K om arn ic -kiego Historia literatury polskiej wieku XIX i Manfreda Kridla Literatura polska »vfa .\7\ Zwłaszcza książkę Komamickicgo uznano za prawdziwą rewelację metodyczną Komornicki tako przeciwnik wszelkiej syntezy, wszelkiego podawania gotowych uogólnień, zmuszał ucznia przez p)tania i zadania związane z każdym utworem do samodzielne) analizy utworu, opatie) ta jego -przeżyciu" Obok tych pytań i zadań podawał bogate wypisy r dokumentów charaktery żujących epokę, w której utwór powstał. Ten przykład z okresu międzywojennego jest świadectwem. te nowoczesne pojmowanie procesu nauczania nic jest związane tylko z otMiai bunkteaM » dość odległej przeszłości wybitni dydaktycy pod niektórymi względami byh bSiscy terraa, co <tó dydaktyka uważa za wartościowe. Należy wszakże dodać, ze obecnie nawet samą funkcję badawczą podręczników pojmuje się znacznie szerzej niz dawniej, oznacza ona bowiem nie ty lko