Na żupany ze sznurowaniem na plecach wkładano Koniusze, które podobnie jak i inne ubiory ulegały stylowym przemianom. Kitowicz wspomina o modzie kontuszy umiarkowanej długości, która przyjęła się wśród magnaterii i zamożnej szlachty polskiej w połowic wieku. Potwierdzeniem jego wywodów może być przechowywany w Muzeum Narodowym w Krakowie aksamitny kontusz trumienny (fot. 57), który należał do Jana Klemensa Branickiego (zm. 1771 r.). Prawdopodobnie w tym właśnie ubiorze sportretował go Augustyn Mi rys (fot. 58). Kontusz ten zamiast typowych wylotów miał zeszyte rękawy szerokie w górze, zwężone od łokcia, bez modnego uprzednio mankiecika. Kontuszc o takim kroju Kitowicz określa mianem czech-manów, nadmieniając, że Piotr Sapieha (zm. 1770 r.) kazał sobie zrobić „czechman multanowy biały, błękitnym aksamitem podbity, przyszywszy do niego order" po to tylko, aby odróżniać się od zebranej szlachty. Oczywiście szlachta niebawem podpatrzyła krój multa-now'ego czechmana wojewody smoleńskiego, sprawiając sobie identyczne. Według relacji J. Kitowicza zirytowany tym Piotr Sapieha przekazał swój ubiór kucharzowi i „natychmiast czechmany multa-nowc z panów na kuchtów, masztalerzów i podskarbich przychodziły", Przypuszczać jednak należy, że moda czechmanów? nie wygasła jeszcze i po 1760 r., ponieważ w obrazie Canaletta mają je na sobie pierwszoplanowe postacie w czasie elekcji Stanisława Augusta Poniatowskiego (rys. 123). Zmieniały się jedynie detale ich kroju i wykończenia. I tak późniejsze czcchmany nie były już zapinane na drobne guziki pod szyję, ani też nie były na przodzie lekko rozchylone, lecz podobnie jak inne odmiany kontuszy miały wąski, wyłożony kołnierz i tym przede wszystkim różniły się od swoich pierwowzorów'. W kontusz z niskim wyłożonym kołnierzem, spod którego widać żupan zapięty pod szyją guzem, ubrany był na przykład Franciszek Salczy Potocki wojewoda kujawski (fot. 59).
Wyłożone, płaskie kołnierze kontuszy przyozdabiano srebrnymi i złotymi galonami (rys. 124), bądź też bogato haftowano lub wyszywano dookoła perłami. Tak przesadnie może zdobione kontusze i żupany wymienia cennik krakowski z 1761 r., wspominając o „kontuszu brzegiem trefnionym, dzierrzganym w ząbki lub w kwiaty", i o „żu-
124. Kontusze: a - sukienny granatowy z uyłożonym czmoonym kołnierzem obszyty galonem złotym ze złocistymi dużymi guzami; b - obsgyly galonem
b
107