220 IntorprAtacjo Rieglu
/. n;.i powiązanie. Głównym tematem artystycznym pozostaje w ten sposób kompozycja płaszczyznowa i jest ona rown<x zcsni»-•centralizowana I kontrapostowa. Jedna postać pośrodku tworzy dominantę, wokół której inne zdają się kłębić. Postacie te sa w najwyższym ruchu* a ponieważ wielokrotnie się wzajemnie kryją — oprawiają wrażenie barwnego zamieszania i niejasności. Związek kompozycyjny powoduje wsunięcie czterech średnio wysokich figur w równych odstępach między dominującą postać środkową ł liczne małe postacie wypełniające płaszczyznę. Tu zasada kompozycyjna, która Już przez samo zgromadzenie figur różnej wielkości w jednej i tej samej płaszczyźnie* wyklucza * góry jedność przestrzenną sztuki nowożytnej — powraca znowu dokładnie w pewnym rodzaju perskich dywanów, na jakich postacie zastępują różnej wielkości motywy roślinne. Kompozycjo linearna polega Jeszcze wprawdzie na ogół na systemie trójkątów, jaki stworzyła epoka klasyczna, ale wyjątkowo wysmukłe potraktowanie bocznych linii trójkątów, co od razu frapuje widza, wiedzie Już wyraźnie do równoległego systemu czworoboków płaskorzeźb czasów Konstantyna Wielkiego’*
TAK ZWANY ŚMlKOfAC ALEKSANDRA MKWKRA I JULU MAHMEI W MUZEUM NA KAPITOL"
„[..-1 Nieklasyczna niejasność. Jaką wprowadziły na poprzednio omówionym sarkofagu liczne krycia postaci — zdaje się być w obecnym przypadku osiągnięta błyskotliwą zmiennością światłocienia. Rozwiązanie stworzonego tak napięcia uzyskano przy pomocy rytmicznej kompozycji płaszczyzn o woj linearnych, krzyżujących się trójkątów, do czego właśnie jako nouum przyłącza się rytmiczny układ światłocieniu, bieżne półcienie, szczególnie w na-gościach, które na styku z głęboko zacienionym gruntem grożą zatarciem konturów, zdradzają wyraźną pozostałość ujęcia dotykowego i normalnej odległości oglądu. Aby to właśnie przezwyciężyć w dalszym rozwoju — postacie musiały zostać Jeszcze bardziej optycznie spłaszczone i w swych zarysach jeszcze bardziej
■ 1 Mktóm łuledoAiklm. Pali*;