112 Teoria woli twórczej
mą (i wtedy, i tylko wtedy, jest ona treścią dzieła sztuki, a wówczas nie ma co pytać, czy Jest istotna czy istotniejsza ni/ forma) — ni ho też -nie weszła1 w formę (a wówczas treść istnieje obok dzieła sztuki i nie może mieć wpływu na jego styl)" M.
„Jeśli więc podstawowe pojęcia wiedzy o sztuce są bez wątpieniu ugruntowane a priori, a tym samym mają wartość niezależnie od doświadczenia, to naturalnie nie znaczy wcale, żc mogłyby być odkryte niezależnie od doświadczenia, to Jest na drodze czysto rozumowej. Choć z punktu widzenia teorii poznaniu moją swe źródło w doświadczeniu, tym niemniej z punktu widzeniu praktyczno-metodycznego mogą być odkrywane i rozwijane niezależnie od doświudczeniaf...| Znaczy to, te nie zostały odkryte a priori, lecz że zostały zalegalizowane o priori.
|...JPojęcia te(...| tworzą ową skalę, wedle której możemy orientować swoje badanie ujmujące zmysłowe właściwości dzieła w określone kompleksy zjawisk i tłumoczące je w sensie kryteriów stylowych — i tylko taka orientacja daje nam możliwość poprawnego tłumaczenia[...J W ten sposób pojęciu podstawowe określające problemy l...] teorii sztuki są jednocześnie wiodącymi pojęciami historii sztuki pracującej empirycznie i pojęciami •roboczymi1 metody interpretującej, która wiedzie do poznania woli twórczej." I wreszcie w podsumowaniu powiada Panofsky: „Po pierwsze teoria sztuki rozwija system pojęć podstawowych i podporządkowanych im pojęć specjałnych|...| by sformułować artystyczne zagadnienia, to jest problemy, które rozpadają się na zagadnienia podstawowe1 I szczegółowe i dają się razein wywieść z Jednego praproblemu. Po drugie historia sztuki. Jako czysta wiedza o rzeczach tłumaczy|...| zmysłowe właściwości dzieł sztuki, a to przez pojęcia określające styl w -znaczeniu zewnętrznym1 jako zespół kryteriów stylowych. Lecz jut ta ściśle morfologiczna charakterystyka stylowo musi się — świadomie lub nieświa-
domie — posługiwać problemami artystycznymi, których poznania i określenia może dokonać nic ona, lecz teoria sztuki. Po trzecie zmierzająca do poznania woli twórczej historia sztuki Jako wiedza Interpretująca, która wiąże teorią sztuki najściślej z czysto empiryczną historią sztuki |jako wiedzą o rzeczach — Diug-urftitnschajt| — opiera sic na wynikach obu nauk i kieruje w ten 1 sposób już. nic ku historycznej rzeczywistości, lecz tylko ku relacjom między stawianiem I rozwiązywaniem problemów, jakie znajdują swój wyraz w historycznej rsteczywfotoM"-
Widzimy jak u Panofsky'ego rieglowskie pojęcia podstawowe, które — Jak sądzą — uważał on za empirycznie wydedukowane zarówno z doświadczeń własnych wobec dziel sztuki, jak l rozpatrywania różnic stylowych opisywanych zabytków - przemieniają się w aprioryczne-katejEflcic Przemianie tej poświęciłam sporo miejsca, jako bardzo charakterystycznej dla pewnego okresu nauki o sztuce XX widni. Nie ulega jednak wątpliwości, fe już u Riegla tkwiły pewne elementy tego rodzaju postawy, gu- , ‘lgnie bowiem pojęć. jaka rxykt.wv r)o pkr^g
Uharakter yzowaniajffluan Alimafib. ~ mpklu-prowadac ij ' takiej ich interpretacji, Jaką tu rozwinął ffifeofsky) Warto też zwrócić uwagę, że chętnie podkłada on w miejsce słowa „wola'2— termin „sens", na co Już zwrócił uwagę Sedlmayr. Pozytywistyczny termin „wola" jako siła rozwoju sztuki — w interpretacji Pa-nofsk/ego nabiera cech zarówno „treściowych" czy „semantycznych", jak i przeciwstawiających się pojęciu rozwoju.
Dla Edgar^tflnda/ pojęcia i problemy „podstawowe" nfc są koniecznośdaimTyec^wistymi. lecz konsekwencjami poznawczymi. „W rzeczywistości nie ma żadnych poieft jftfrtawmwrfa fest żadnych pSstawou^Ę katejyS w
*. Wind dostrzega w rozumowaniach Riegla dwoistość, czego nikt dotąd nie zauważył: wola twórcza ną)g& da działalności psycholoific^^ nk Beze ■ifrł.hyt afeUtUllnWai i JłOdaj legać jakiejś' logice rozwoju, Ma tylko swoje wjcitendai^
*» Ł PanofiKy, Ober dat Ve»M?r»ii|-.I, 9p. dl-1. W - Ol. ń A. Rtfgł, fur Si/Itiif.m tur kMrirftun e.»oM<m*., np nt., i » * A. SehwiUwr, iM* Bfgn/fl.4 Op. aft, %■ O
T«n ■•kft mota1rw wyrtWt 'I' ««rWJW. 1«•' -roolrota,. Jak Htralta: męmi to Wartourc I t Mm1
•MCM wdU nrtnH). « ISHMIOS rorutnlal probierń3 formalnych. o1
MM i—Htmnu uuMnW pomttP ■1<•» •
- AJobBfcgl
o •.......1 mymboliccns ««3• OcMto «1u»o c ,«1o •«-