skanuj0058 3

skanuj0058 3



licho poszło. Roztacza na niebie swój tęczowy ogon i świeci wszystkimi barwami, jakie tylko są na świecie.

Każdy, kto zobaczył tęczę, cieszył się, że wraca pogoda.

Burza znienawidziła za to Powietrznego Ptaka. Ale nic mu nie mogła zrobić.

Chyba nikt tak się nie cieszył z tęczy jak Szaruś. Był to ptak duży i zgrabny, ale nie miał na sobie ani jednego kolorowego piórka.

„Ach, żebym to ja mógł mieć sto oczu i każdym patrzeć na tęczę — myślał. — Żebym to mógł zobaczyć kiedy z bliska te błyszczące kolory”.

Cóż, kiedy miał ża słabe skrzydła, żeby fruwać daleko i wysoko.

Kiedyś wieczorem po zachodzie słońca Szaruś usiadł sobie na niskiej gałęzi olchy i zabierał się do spania.

Wtem pod drzewem coś zatupało, zazgrzytało, zachichotało. To dziad Mrokota spotkał się z wiedźmą Strachulą i tak sobie rozmawiali;

—    Hi, h% hi, a ja coś wiem, ale nie powiem — zaśmiała się Stra-chula.

—    Co wiesz? Pewno ploty-bajdy.

—    Nie ploty-bajdy żadne. Rano przyjdzie burza.

—    Też nowina — mruknął dziad Mrokota. — Rosy wieczorem nie było, psy jadły trawę, jaskółki latały tuż przy ziemi — to już nawet dziecko wie, że burza przyjdzie.

—    Wiedzieć to wie, ale nawet ty nie wiesz, co burza zrobi. Zrobi coś takiego, czego jeszcze nie było.

—    No co?

a


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
46823 skanuj0018 (128) 118 Polacy na emigracji „takie są realia, nie można nikomu ufać [...] Podasz
skanuj0043(1) inne    3 kółek. Pokoloruj: O na czerwono JRK niebieskooo© ooo ooo ooo
70580 skanuj0009 (135) f W Pola z Q pokoloruj na jasnoróżowo, polim w na ciemnoróżowo, a te z - na n

więcej podobnych podstron