118 Polacy na emigracji
„takie są realia, nie można nikomu ufać [...] Podasz komuś swój adres [miejsca pracy], to cię zaraz wymanewrują, wejdą na twoje miejsce [...] Teraz to siostra siostrę wywala z roboty” (K.), a zasady wzajemnej pomocy, jakie na ogół obowiązują w kraju, „poza jego granicami tracą ważność i są wypierane przez reguły, bezwzględnej rywalizacji 3j:!
Próby wyjaśnienia tej rozbieżności łączone są między innymi z faktem* że za granicą „wskutek etmicznej kategoryzacji" Polacy są stereoitypizowani, w wyniku tego „zostają skojarzeni z jednostkami, z któiymi w Polsce nigdy nie nawiązywaliby interakcji, a raczej od których celowo by się dystansowali ”. Tak więc manifestowany brak zaufania do innych Polaków lub niechęć wobec nich są sposobem komunikowania „ iż więzi etniczne nie są jedyną podstawą zaufania i współpracy ”,336 a wewnątrz grupy etnicznej występuje znaczne zróżnicowanie. Podkreślenie dystansu do efniczności pojawia się głównie w związku z zachowaniem się w miejscach publicznych. „Jak w autobusie słyszę, jak Polacy [dwóch małolatów] przeklinają... W po prostu jest mi wstyd i modlę się, żeby jak najszybciej ut-siąść” (A.). Sygnalizowany przez emigrantów dystans ma osłabić ich indywidualną stereotypizację na rynku pracy i w ich przekonaniu zminimalizować wynikające z niej indywidualne zagrożenie w relacjach z ewentualnym pracodawcą.
Niezależnie od tego pojawia się też kwestia polskich pracodawców za granicą. Wprawdzie sytuacje takie wydają się incydentalne, to jednak w wywiadach prowadzonych wśród polskich imigrantów zarobkowych wymieniane są nieprawidłowości obejmujące egzekwowanie wynagrodzeń, zaleganie z wypłatami, obniżanie stawek godzinowych i stwierdzenia, że „Polacy wykorzystują rodaków. Na oszustwach rpddfctsię przejechałem ”.337
3.23,-Stosunek do Polaków w krajach przyjmujących
„Bez kilkuset tysięcy imigrantów pracujących na czarno biytyjska gospodarka miałaby pmhlem.
Atł&ii iększość Brytyjczyków woli tego nie widzieć. "
M. Rybaiczyk!'s
Jednym ^eksponowanych ^ ‘części pr$jśy czynników wypychających Polaków z kraju JiH poszukiwanie „normalności”, którą „Ęg^granci zadziwiająco szybko f&iajćĘĘj^ w nowych ójpzyziiach. Pr|f jęte jest w^gSiżaiłożenie, że to, czego nie-
’’ I. Bśikraba-Rylska, migracje zarobkowe likhf&śyj h iejskuj - tiyalość kapitału
kffkdrowe^...fś.lw,, , * . ^
S. Drinkwater. IY1. P. OtóąflcM. PolMypiigraityTwi Londynie,...a, 14.
Migitmdf nutpc} n$tcagi0Hn :mvh ąifkaęłt pracy..., Ś. 134.
lf> M. Rybarczyk, Mewidzia/ni .,N*|veek"S)0<-). gjkwietnis3,9(19 roku.
Pesitkcf, mię ĄyiWllhfe. CgyĘ'tilaczegiy.-Ęi$itlzi' tue chcą tu ,.News\v®sk” 2006. 74