oraz Doktorowi Józefowi Kozielcckicmu, którzy czytali maszynopis tej pracy. Ich wnikliwe uwagi przyczyniły się do ulepszenia ostatecznej redakcji książki. Szczególnie wdzięczny jestem i zobowiązany Profesorowi W. Okoniowi.
Specjalne podziękowanie wyrażam redaktorowi naczelnemu „Radaru” Karolowi Laszeckiemu. Drukując z powodzeniem w swym pis'mie liczne materiały dotyczące twórczości, w tym również i fragmenty tej książki, pozwolił on skonfrontować je z najbardziej chłonnym audytorium i uzyskać pewność, że zainteresowanie omawianą tu problematyką przestało już mieć charakter kameralny i odpowiada tendencjom rozwojowym naszej dynamicznej epoki.
Autor
A
Najdłuższą tradycję ma to pojmowanie twórczości, wedle którego stanowi ona elitarną aktywność utalentowanych wybrańców losu, parających się sztuką, nauką lub wynalazczością. O takiej właśnie twórczości najwyższego lotu pisze Jan Parandowski w urzekająco pięknej Alchemii słowa, będącej artystycznym traktatem o tajnikach pracy literackiej. Czytelnik znajduje w nim odpowiedź na wiele pytań intrygujących każdego, kogo proces twórczy interesuje z czystej ciekawości wielbiciela potęgi ducha.
Istnieje wszakże i szerokie rozumienie twórczości, dostrzegające twórcze pierwiastki także w działalności społecznej, w akcji rewolucyjnej, w czynach przywódców i organizatorów, a także w racjo-'Tializatorskiei myśli robotnika. Marksowska wizja społeczeństwaprzy"-ŚzłoścFzawiera obraz powszechnej kultywacji uzdolnień i poczynań twórczych, jako najbardziej godnych człowieka.
Stanowisko współczesnej psychologii zbieżne jest z tym szerokim pojmowaniem twórczości i sceptycyzmem wobec poglądu, jakoby psychikę twórcy oddzielała od psychiki zwykłego człowieka otchłań nadprzyrodzonych niemal różnic. Wśród psychologów.zajmujących się tą problematyką dominuje opinia,Iż do czyh^~ćwj>rc^ych (w^ąjśżer-szym ich rozumieniu) zdolny jest każdy, normalny człowiek. Proces twórczy rozpatruje dziś psychologią jako szczególny przypadek ogól-, nicjszego i wspólnego wszystkim ludziom procesu rozwiązywania problemów. Twórczość i jej wytwory stanowią kontinuum, na którego jednym krańcu stoją dzieła genialne, o doniosłym wpływie na rozwój cywilizacji, na drugim zaś — samodzielne rozwiązania problemów o niewielkim znaczeniu. Między tymi biegunami istnieje bogatą gama szczebli pośrednich.
9