W odpadach tych zachodzą procesy promieniotwórcze, tzn. promieniowanie alfa, beta +, beta-
Reakcje te zachodzą na poziomie jądra atomowego, nie ulegną im cząsteczki w stanie swobodnym
beta +
A ^ A.. 0
2 jY + ^ e + neutrino
proton -> neutron + pozyton + neutrino
beta -
A s A 0
j Y + _j_e antyneutrino
neutron -> proton + elektron + antyneutrino
jest jeszcze promieniowanie gamma, ale ono nie zachodzi z udziałem jądra
Promieniotwórczość jest związana ze zjawiskiem połowicznego rozpadu. Gdy jądro jest niestabilne z powodu swoich rozmiarów, za małą siłą przyciągania wewnątrz jądra, HGW czym jeszcze, po pewnym czasie (zwanym czasem połowicznego rozpadu) rozpada się. Na skutek tego połowa masy pierwiastka znika i staje się innym pierwiastkiem, drugie pół za kolejny czas połowicznego rozpadu rozpadnie się na kolejne połowy.
Niby nic groźnego, ale czas połowicznego rozpadu takiego uranu to około 6000 lat, jakby trochę dużo, a komu chce się pilnować uranu przez tyle czasu?
Metodą na utylizację tych odpadów prowadzącą do zaprzestania rozpadu promieniotwórczych lub maksymalnego skrócenia czasu półtrwania izotopów jest transmutacja.
Transmutacja polega na bombardowaniu pierwiastka inną cząstką elementarną (neutron, proton), w wyniku czego zostaje ona pochłonięta przez jądro, przez co tworzy się nowe jądro, o skróconym czasie półtrwania (czyli szybciej zniknie dany izotop, przez co on i ekolodzy będą krócej zawracać nam głowę o składowaniu tego odpadu), albo powstanie jądro stabilne, które się nie rozpadnie i nie będzie promieniotwórcze
Inną metodą jest spalanie. Można bawić się w spalanie odpadów radioaktywnych (nie takie w ognisku), ale w reaktorze jądrowym. Działa to na zasadzie dokładnie takiej samej jak w klasycznych reaktorach dla elektrowni atomowych. Proces zachodzi wg reakcji jądrowych. Jednak tam produkt spalania nie jest tak szkodliwy dla otoczenia, o skróconym czasie półtrwania albo stablny
jedyną metodą stosowaną przemysłowo jest wpakowanie odpadów radioaktywnych do ołowianych beczek (z racji gęstości ołowiu), zakopanie, zalanie betonem, wrzucenie na dno oceanu, byle tylko z dala od ludzi