dyskurs wiadomosci012

dyskurs wiadomosci012



228 6. Ekspansja prywatności

rc wprowadzają do komunikacji pisanej elementy kodu kinezycz-nego i proksemicznego. Warto przecież pamiętać, że język ciała i mimika osób pokazywanych na zdjęciach, a także ukazywane tam relacje przestrzenne pełnią równie istotną funkcję w dekodowaniu i interpretowaniu wiadomości co w komunikacji twarzą w twarz (zob. Rozdział 4). Oczywiście, w wypadku prasy trudno mówić o obecności dźwięku - elementu centralnego np. w On-gowskicj koncepcji oralności (Ong 1981, 1992), jednak wszystkie pozostałe kody są w prasie reprezentowane. Coraz częściej współczesna gazeta jest też przekazem multisensorycznym, który poza wzrokiem angażuje dodatkowe zmysły. Dzieje się tak za sprawą płyt kompaktowych, próbek perfum, a także wkładek o różnej strukturze materiałowej i ozdobnych gadżetów, które wydawcy codziennie dołączają do swoich pism. Wszystkie te działania aktywują inne zmysły: słuchu, węchu i dotyku.

2)    Oralność wiadomości wynika także z opisanych w Rozdziale 5 zjawisk strukturalnych. Novum - przynajmniej jeśli chodzi o polskie media - polega na przejściu od formy referującej zdarzenia do struktury, która je będzie unaoczniać. Chodzi tu zwłaszcza o dosłowne przytaczanie słów bohaterów, co w wypadku wiadomości przedstawiających świat z prywatnego punktu widzenia sprawia, że w autorską narrację wplecione są potoczne wypowiedzi zwykłych ludzi. W pewnym sensie takie wiadomości są nawet bardziej „mówione” od newsów radiowych czy telewizyjnych, ponieważ te pierwsze - bezpośrednio przytaczają wypowiedzi mówione, a w tych drugich - prezenter odczytuje tekst zapisany wcześniej12.

3)    W swoich rozważaniach na temat oralności Walter Ong (1992) stwierdza, że komunikacja twarzą w twarz jest bliżej ludzkiego świata. Podobna cecha ujawnia się w wiadomościach reprezentujących prywatny punkt widzenia. Najczęściej newsy takie opisują wypadki, zbrodnie i tragedie dotyczące ludzi

12 Oczywiście, pogląd ten jest słuszny tylko do pewnego stopnia: w radiu i w telewizji uczestnicy wydarzeń mogą sami zabrać glos (wypowiedzi odtwarzane z taśmy), jednak częściej ich opinie są po prostu referowane.

- takich jak czytelnik - prywatnych i wialnie temat jest wtedy głównym wyznacznikiem domeny prywatnej.

Widać to wyraźnie na przykładzie telewizji, która ostatnio atakuje polskiego widza gatunkami z kręgu reality. Szukając potwierdzenia tej tezy, dość pobieżnie przejrzałem programy telewizyjne z ostatnich kilku lat. Znalazłem tam wiele „seriali nakręconych przez życie”, które pokazywały, jak ciężki jest los żołnierzy, policjantów, kobiet ze straży miejskiej, bezrobotnych górników, emerytów, osób nieparzystych (czyli samotnych), emigrantów; nic brakło też „prawdziwych telenoweli” o rodzących się dzieciach, o dzieciach chodzących do przedszkola, o dzieciach czekających na adopcję; a także programów, w których przed kamerą ktoś się komuś oświadczał, ktoś komuś przebaczał, ktoś komuś ratował życic itp. Przytoczona tu lista jest jednoznacznym dowodem sukcesu zwykłego człowieka, który stał się bohaterem medialnych opowieści.

Warto jednak dodać, że w domenie prywatnej nowy sens zyskują także wydarzenia ze sfery publicznej. Bardzo często wiadomości opisują fakty z prywatnego życia osób znanych, często też zawierają ich nieoficjalne, ekspresywne wypowiedzi. Wszystko to sprawia, że obce zwykłemu czytelnikowi życic postaci z wyższych sfer staje się bardziej ludzkie i podobne do codziennej aktywności człowieka (zob. przykłady (33) i (35)).

Ogólnie można przyjąć, że w wiadomościach dziennikarskich najistotniejsze różnice między sferą prywatną a publiczną dotyczą stopnia humanizacji tekstu0. Wiadomości „bliższe ludzkiego świata” (czyli te, w których dominuje prywatny punkt widzenia) są po prostu antropoccntrycznc. Newsy takie podmiotem wszelkiej aktywności czynią człowieka, a teksty należące do sfery publicznej koncentrują się raczej na podmiocie nicosobo-wym - najczęściej jest nim instytucja. Warto przy tym zauważyć, że ten antropocentryzm dotyczy zarówno struktury wypowiedzeń (podmiotu zdania) i akapitów, jak i - na wyższym poziomie orga-

11 Pojęcie stopnia humanizacji wypowiedzi wprowadził G. Miller. On ccż zaproponował statysrycznc metody jego wyznaczania (1951); za: Nęcki (2000: 20-2.1).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
dyskurs wiadomosci012 228 6. F.kspansja prywatności rc wprowadzają do komunikacji pisanej elementy k
dyskurs wiadomosci003 210 6. Ekspansja prywatności gancm partii) zastępują konkretni dziennikarze, c
dyskurs wiadomosci007 218 6. Ekspansja prywatności Zajście sprowokowała prawdopodobnie 10-lctnia dzi

więcej podobnych podstron