174 Uta fitf•*«« «f telnet. i Utai
kultury każdy niemal naród przechodzi taki okres, w którym sztuka kieruje po ku czemuś, co jest ponad nią.* Tak np. historyczne elementy chrześcijaństwa, narodziny Chrystusa, jego żywot i śmierć, dały sztuce, a szczególnie malarstwu, wielkie możliwości rozwoju, a nawet sum Kościół pielęgnował sztukę i popierał ją. Kiedy jednak pęd do wiedzy i badań naukowych oraz potrzeba wewnętrznej duchowości zrodziły reformację, wyobraźnia religijna została wycofana z elementu zmysłowego i skierowana ku wewnętrznej sferze uczucia i myśli. Tak więc to, co następuje po sztuce, polega na tym. że w duchu tkwi potrzeba zaspokojenia siebie w swym własnym wnętrzu jako w prawdziwej, jeśli idzie t> prawdę, formie. Sztuka w swoich początkach pozostawiała duże pole dla czegoś tajemniczego, dla jakiegoś zagadkowego przeczucia i zagadkowej tęsknoty, gdyż dzielą jej nic udostępniały jeszcze w całej pełni sw ej treści oglądowi. Kiedy jednak postacie sztuki (osiągnęły taki poziom], że w pełni zaczęła w nich występować całkowita treść, duch dalej patrzący odwraca się Jt»d tej przedmiotowości ku swemu wnętrzu i odpycha ją od siebie. Taką jest właśnie nasza współczesna doba. Można w-prawdzie żywić nadzieję, żc sztuka będzie coraz wyżej wznostć się i doskonalić, nic forma jej przestała już być najwyższą potrzebą ducha. Cho-cinżbyśmy nawet figury bogów greckich uważali zu szczyt doskonałości, a obrazom Boga Ojca, Chrystusa, ■ u* Marii przyznawali największą wzniosłość i doskonałość, na nic się to nic zda, nic zginamy już dziś kolan przed nimi.
b) Dziedziną następną, wynoszącą się ponad królc-) stwem sztuki, jest rcligia. Dla rcligii formą jej świado-1 ir<t wyobrażenie! absolut zostaje teraz prze-
niesiony z przedmiotowego świata sztuki w wewnętrzny śwWt podmiotu i dany jest w sposób subiektywny wyobrażeniu, tak ii serce i uczucie, w ogóle wewnętrzna podmiotowość staje się momentem głównym. Ten ruch naprzód od sztuki do religii można wyrazić w ten sposób, le sztuka jest dla świadomości religijnej tylkojedną ze strpn. Jeśli bowiem dzieło sztuki ukazuje prawdę ducha jako przedmiot w postaci zmysłowej i posługuje się tą formą absolutu jako formą do tego odpowiednią, to re-ltgia dodaje do lego nabożne skupienie duszy (dit Andachl dts Jnntrn) zwróconej ku absolutnemu przedmiotowi. Nabożność nie przynależy bowiem sztuce jako takiej. Powstaje ona dzięki temu, że pierwiastkowi, który sztuka czyni czymś przedmiotowym jako zewnętrzna zmysłowość, podmiot pozwala wniknąć w uczucie i tak się z nim identyfikuje, że ta jego wewnętrzna obecność w wyobrażeniu i wewnętrznej głębi uczucia staje się istotnym elementem dla istnienia absolutu. Nabożność to kult gminy w swojej najczystszej, najgłębszej, najbardziej podmiotowej formie; kult, w którym przedmiotowość zostaje niejako spożyta i strawiona, a jej treść —już bez tej przcdmiolowości — staje się własnością serca i uczucia.
c) Wreszcie trzecią formę absolutnego ducha stanowi filozofia. Religia bowiem, w której Bóg jest najpierw dla świadomości przedmiotem zewnętrznym (gdyż musi dopiero nauczać, czym jest Bóg i w jaki sposób się objawił i objawia), czynna jest wprawdzie potem w elemencie wewnętrznym, staje się silą napędową gminy i nadaje jej treść, ale wewnętrzna nabożność uczucia i wyobrażenia nie jest najwyższą formą życia wewnętrznego. Za najczystszą formę wiedzy należy uznać wolną myśl, w której wiedza uświada- *