518
»• : NNifi/i*. ..I cvi li\c«c / UrA'WJ lut* Ptcsn n ziemi nasze/. ,.l*tęknu mi»/.u PoUka *-«ił»i ).
I I oiwmowu/.i {Kał mu ..Rosta kalina / liściem s/cf okiem”), zwlaszc/a gdy wsparta była jaszcze talentem kompozytorów (K. Chopin. I. Komorowski), zdecydowała o upowszechnianiu się wierszy lako śpiewow narodowych. Nawet poeci mniejszego lotu utrwalili swój sukces wierszami, która stały się anonimowymi piosnkami: ..U pr/a*śnieżki siedzą jak anioł dzieweczki”, znana ze Strasznego «A%c>n« Moniuszki, wyszła spod pióra i. Czeczota. Był sohie dziad 4 haha. wiersz J. I. Kraszewskiego z muzyka Moniuszki, byt po latach <1877—1905) notowany przez M. Fedorowskiego na kartach ł.utiu łuałm u\k wcześniej (1873) O. Kolberg w VI t. L.uda pomieścił
A>«jA«iM‘fuAi ofiarowane Po/Aimi przez A. CSorcckiego z muzyki) H. Mareckiego, które w I Islf* 1850 miały aż 4 wydaniu.
Wznowienia świadczyły o chłonnym rynku odbiorcy i sprawnie działających wydawcach Zbiory pieśni narodowych, ani i śpiewów teatralnych. Śpiewy wiejskie krakowskie. Śpiewy krakowiakdw i krakowianek ukazywały się w licznych edycjach. W tnałym formacie i różnej objętości, ale zawsze poręczne, kieszonkowe, już od r. 1816 mieściły krakowiaki, które są częściowo łanimi stylizacjami, w części zaś autentycznymi przyśpiewkami ludu. takimi samymi jak te juz w 1801 r. notowane przez młodego I,cle wola.
Równocześnie dokonywało się specyficzne uludowicnic obyczaju. Manifestacje patriotyczne w okresie Księstwu Warszawskiego albo w czasie powstania listopadowego nic obywały się bez narodowych tańców: krakowiaku i mazura. One wraz z kujawiakiem rozbrzmiewały z sal balowych, w ich rytmach układano nowe kompozycje na karnawał. Krakowianka w masce pojawiała się na maskaradzie, na bułach tańczono w strojach Krakowiaków lub Mazurów. Uroczyście celebrowano dożynki w putnurchalnyni stylu, a doroczne wianki na Wiśle w Warszawie. jak Rękawka czy Konik Zwierzyniecki w Krakowie, stawały się częścią lokalnego życia towarzyskiego.
Krakowskie śpiewki, krakowskie tańce, krakowskie stroje znaczyły wtedy: narodowe, polskie. Była to manifestacja patriotyzmu w łączności z Krakowem, który należał do innego zaboru. Zarazem ta salonowa maskarada narodowa w kraju pozbawionym własnej państwowości tworzyła patriotyczny kod. który miał zastąpić zakazane godła, a znaczył to samo.
W 1845 r. R. /morski improwizował na kanwie programu Cyganerii warszawskiej manifestacyjnie kompromitującej frak jako si rój cudzoziemski i elitarny: ..W siermięgi, bracia, w sukmany? / Kto chce ludowi przywodzić. / Nic dość. że mu lud kochany. / W ludu szacie musi chodzić! / (...) My. Kościuszki idąc wzorem. / Bierzmy strój ludu uroczy; / Niech się duchem i pozorem / Polska w jeden lud jednoczy!**
Krakowiak. Mazur, góral, co przez, naturę wierchami obwarowany nie uległ inwazji cywilizacji, i Kozak, syn stepów szerokich, gęsto zasłanych mogiłami rycerskich przodków, weszli do literatury jako świadkowie narodowej przeszłości. Długo i rozmaicie utrwalał się stereotyp Polaka, nim krakuska i pawic pióra zaczęły pełnić żartobliwą funkcję narodowego rekwizytu w rysunkach S. Mrożka lub reklamowo zdobić eksportowe produkty KRAKUS.
2. Rozprawę Z. Dołęgi Chodakowskiego O Sław iańs zezy śnie przed chrześcijaństwem (1818) nazwał K. W. Wójcicki poematem dla młodego pokolenia. Nie przynosiła ona myśli całkowicie nowych, bo wcześniej (1800—1805) formułowali je Czacki i Kołłątaj, a najwyraźniej W. Surowice ki w Rozprawie o sposobach dopełnienia historii i znajomości dawnych Słowian (1809). Ale Chodakowski wystąpił we właściwym momencie i z młodzieńczym zapałem. Oburzał jednych obwinianiem Kościoła, iż chrzest zmył ..wszystkie cechy nas znamionujące**, i pochwałą prawosławnych popów za to. że byli braćmi swojego ludu. Drugich porywał entuzjazmem dla zabytków przeszłości rzekomo ukrytych między ludem i wiarą w ich odnalezienie, byle tylko ..zniżyć się pod strzechę wieśniaka”. Wezwanie to, jak stwierdzał W. Pol w Pamiętnikach do literatury polskiej XIX w. (1866). poeci podjęli skwapliwie: ..Chodakowski, zbierając pieśni, przysłowia i powieści, położył nadto, prócz badań historycznych i słowiańskich, grunt do nowej naszej poezji. bo okazało się. że aby być zrozumiałym, trzeba umieć być prostym, i przekonano się. że nic nic było tak zrozumiałym, jak owe gminne pieśni, bo były śpiewane od tysiąca ludzi. Stąd też. że były one proste i przystępne, poczęliśmy chętnie przejmować je, a w końcu stały się one nawet do pewnego stopnia, o ile były nacechowane prostotą poetyczną, a nic prostactwem gminnym, wzorem dla nowej poezji polskiej**.
1 dalej pisał Pol: ..Korzyści tedy. jakeśmy z badań Zoriana Chodakowskiego odnieśli, były w tym największe, że poruszyły życie, że każdy dla siebie musiał zdobywać wiedzę ziemi, znajomość jej i znajomość ludu i jego pieśni gminnych”.
W poszukiwanie tej mitycznej słowiańskiej dawności ruszył (1825) w wędrówki po krąju K. W. Wójcicki, po nim (1838) narodowe pielgrzymki odbywał R. Berwiński. a około 1840 r