Domy robotn.cz* w B*rc« łonie według projektu trupy CATCPAC
L* Cinmir i P.lumm HaMma hSn RgŚ (WOjekt kwSariMf)
1 podr^ż^ po Zw.ąiRU Radzieckim dla zwiedzeń zarówno obiektów zabytkowych, tak nowych zakładów przemysłowych, nowych załoleń hydr ©energetyczny eh, a przede wszystkim nowo powstających miast. Ustalono orientacyjny termin Kongresu: wiosna 1933.
Po powrocie van Eestcrena do Amsterdamu grupa holenderska przy współpracy członków genewskiej grupy Cl AM Alberta Hoechcla i Francisa Quetanta opracowała w ostatecznej formie w wersji niemieckiej i francuskiej następujące materiały: 1) wskazania ogólne i szczegółowe wytyczne w sprawie przygotowania wystawy i publikacji ..Miasto funkcjonalne — studia analityczne stanu istniejącego" oraz schematy referatów opisowych, 2) szczegółowe wytyczne do planów I. II, III oraz Ich legendy. 3) plany wzorcowe I. II. III (na przykładzie miasta Amsterdamu I jego regionu). 4) wykaz znaków umownych (symboli).
Całą dokumentację dostarczono grupom krajowym w styczniu 1932 r. w kilku egzemplarzach celem przekazania ich osobom, instytucjom i organizacjom, które mogłyby wziąć udział w przygotowaniu IV Kongresu.
Zainteresowanie tą nową w 1932 r. ideą było tak żywe. że sekretariat grupy holenderskiej zasypywany był dosłownie prośbami o dostarczenie materiałów. Akces do pracy zgłaszali architekci, urbaniści, biura planowania itp. organizacje nawet z tych krajów, gdzie CIAM nie był jeszcze reprezentowany. Rezultaty przeszły najśmielsze oczekiwania — dowodem tego są m.in. plany Baltimore. Bandoeng I Dalat. sporządzone na podstawie amsterdamskich wytycznych przez osoby nie związane z CIAM.
Przewidziano, że z chwilą przystąpienia do konkretnej pracy wypłyną nowe problemy i propozycje, ustalono więc terminy ich nadsyłania. Delegatów zobowiązano do składania miesięcznych sprawozdań ze stanu zaawansowania przygotowań. W ten sposób ustanowiony został między grupami krajowymi, ośrodkiem przygotowawczym w Amsterdamie I sekretariatem generalnym CIAM w Zurychu nic tylko roboczy kontakt, ale żywa międzynarodowa więź. umocniająca się w miarę rozwoju prac.
W marcu 1932 r. sekretariat otrzymał od architektów zagranicznych, pracujących na terenie ZSRR. wnioski w sprawie uzupełnienia planów I referatów danymi, które wydawały się Im konieczne ze względu na aktualne zainteresowanie kolegów radzieckich. Te wnioski, a także propozycje innych grup oraz ich miesięczne sprawozdania były przedmiotem dyskusji na zebraniu delegatów w Barcelonie (29-31 marca 1932 r.). w którym wzięli udział: V. Bour-geois. M. Breuer. Le Corbusier. C. van Ees-teren. S. Giedlon. W. Groplus, F. G. Mer-cadal. G. Pollinl. J. L. Scrt, E. Welssmann.
Ponieważ do Sekretariatu CIAM nadeszło, oficjalne zaproszenie z ZSRR z dnia
16 marca 1932 r.. zebranie delegatów w Barcelonie zatwierdziło miejsce i przybliżony termin IV Kongresu (Moskwa, wiosna 1933). pozostawiając stronie radzieckiej ustalenie dokładnych dat.
Zebranie Cl R PAC u w Barcelonie odbyto tlę Jut po ogłoszeniu werdyktu Jury międzynarodowego konkursu nt projekt Pałacu Rad w Moskwie. Jak wiadomo. wszystkie prace, wywodzące się z racjonalistycznego kierunku myślenia, zarówno projekty młodych architektów radzieckich. Jak przedstawicieli światowej czołówki architektury nowoczesnej:
Le Corbusiera i P. Jeannereta. Gropiusa. Breuera zostały odrzucone. Zwycięstwo odniosły eklektycz-ne prace architektów moskiewskich: Jofana i Żółtowskiego oraz reprezentanta W. Brytanii.Hamiltona, ł choć werdykt ten uwalano za sygnał radykalnej zmiany kierunku architektury w ZSRR*, barceloó-ski zjazd nie podważył decyzji odbycia IV kongresu w Moskwie. Ten fakt świadczy o świadomości społecznej CIAM. Internacjonalizm, który stanowił podstawę powstania tej organizacji, okazał się silniejszy, ani tell osobiste ambicje jej członków I gorycz » wiedzionych nadziei. Niektórzy z uczestników zjazdu w Barcelonie łudzili słę zresztą, te przjśaf 4p Moskwy licznego grona awangardowych architektów, obrady, odczyty, wystawy i oaobłsso koncabep przyczynię się do podtrzymania zachwianej pozycji radzieckich członków i sympatyków Cl AM JM Ginzburga. N. Colly.J- Leonidowa. braci W leśni nów i innych. Ten pogląd reprezentował m ia. Wąlse Gropius. Le Corbusier, który, jak co opisałam w rozdziale ..Une mai son — un paśe*s**. do eMMlg chwili walczył zażarcie o realizację swego projektu Pałacu Narodów w Genewie, w tym pnypadhoMi protestował. W Oeuyre complitc (1929-1934) Le Corbusiera i P. Jeannereta znalazł— adMhmmty swym obiektywizmem ustęp:
„Rozsądne, jeżeli wezmę pod uwagę czas ... Pałac, który w swej formie i technice wyraża myśl nowoczesnego człowieka, stanowi Jasny i wyraźny wykładnik cywilizacji w okresie fi twyd|«■ ego pochodu, nie zaś cywilizacji, która się dopiero rozpoczyna. Cywilizacja, która rozpoczyna ię.pkli ma miejsce w Rosji, żąda dla ludu rzeczy posilnych, kwiecistych I pociągających... posągi. koImtsąB frontony są bardziej zrozumiałe, aniżeli gładkie, nieskazitelnie czyste linie i płaszczyzny, wynik ram ważań o wadze dotychczas nie znanej, wymagających pokonania niezwykłych trudności tachaimądUl A więc w Moskwie werdykt z punktu wiedzenia psychologii rozważny. Uznaję go. SchytMS gfalńw A mimo wszystko — żałuję...****.
A było czego żałować. Nie zrealizowany projekt Pałacu Rad Le Corbusiera I P. JeanoarnCB)H szczytowym osiągnięciem awangardowej architektury lat trzydziestych. I słusznie «6*i jago łhgg|j Stanlslaus von Moos: „Trzeba było mieć postawę Le Corbusiera, rzecznika nowej archłs*kmt|k JljM mownego oponenta pastiszów akademii i paryskiej kcole des Beaux Am. aby uznać, te są epekł łdn^ llcznoścl społeczne, w których lud potrzebuje architektury historycznej**".
Tragiczne skutki II wojny światowej opóźniły w ZSRR postęp w technice budowlanej. DdpfgM w początku lat pięćdziesiątych przemysł osiągnął tam poziom, niezbędny dla pokonania ogromnym trudności technicznych, które w 1931 r. Le Corbusier tak trafnie kojarzył ze zjawiskiem >■ ram eklektyzmu. Sprzeczności pomiędzy formami historycznymi a wymogami stawianymi ełemonanm budowlanym przez nowoczesną zmechanizowaną produkcję, pomiędzy pałacowymi elewacjamishkm funkcjonalnymi wnętrzami masowo wznoszonych budynków mieszkalnych seaty się dła wszystka oczywiste. I wtedy, w 1954 r. odbyła słę w Moskwie narada budowlanych, która oficjalnie pocępb eklektyzm w architekturze".
Nieskazitelnie czyste linie I płaszczyzny przeszklonych budynków o szkielecie Stalowym nie n owiły jut w 1960 r. progu, którego w latach trzydziestych nie mogła przekroczyć radziecka tac kul te budowlana I w takiej właśnie konstrukcji zrealizowano Pałac Zjazdów na Wzgórzu KremIowsfcJnt Eklektyczny projekt, któremu nieszczęsny Borys Jofan poświęcił 30 lat twórczego tycie, metal M tywnle przekreślony.
Ale najdoskonalsza nawet technika budowlana nie stanowi sama przez się o sile oddz-ah—nm architektury. To prawda, że w corbuslorowskle] wizji Pałacu Rad ogromną rolę odgrywa po młąoramm
m