28 ZKSZYT »
MS1 Kwestia: cóż możemy zobaczyć prócz bar . ciepjc. my poczuć prócz twardego, miękkiego, zimneg . go, przyjemności, bólu?
(folio 120]
*X« Kwestia: dlaczego nie smakujemy i nic wąchamy rozciąg łości?
JX> Kwestia: dlaczego rozciągłości dotykalne i widzialne nie są-ekroślano miotww /uchodzą/ za rozciągłości heterogeniczne w tej mierze, w jakiej za heterogeniczne uchodzą spostrzeżenia smakowe i olefaktoryczne; lub dlaczego nie za tak choćby heterogeniczne jak niebieski i czerwony?
Rozprawa wstępna o klasyfikowaniu /wyodrębnianiu i abstrahowaniu/ ideach prostych.
*X' Pod względem rozciągłości widzialnej księżyc, gdy (znajduje się] na horyzoncie, nic jawi się większy niż kiedy indziej; tym samym wygasają trudności i spory na temat /rzeczy widzianych pod/ równymi kątami etc.
+ Wszystkie potentiae jednako indyferentne.
* A. B.37 Co rozumie on przez swoją potentia: wolę, pożądanie. osobę; je wszystkie, żadną z nich, czy też raz to. raz tamto. 1
Ściśle rzecz biorąc/w ściśle filozoficznym sensie/, to nic my. lecz prawa natury sprawiają, że przedmioty są mniej
lub bardziej przyjemne.
[folio 121|
• Skończona inteligencja cztery tysiące lat temu mogłaby 14S Mo S pfeeoauó przewidzieć każde miejsce i okoliczności, na1
wet najdrobniejsze i najbardziej błahe, mojego obecnego bytowania.
* <Prawdziwe przy założeniu, że niepokój determinuje HSa
S Mo. wolę>.
• Doktryny wolności, przedwiedzy etc. wyjaśniane za po- 146 S. Mo. mocą kul bilardowych.
♦ Co winniśmy sądzić o przedmiocie umieszczonym jak 147 w owej trudnej kwestii, gdybyśmy zobaczyli go jasno**?
>X‘ Jako „najwyższym" i, .najniższym” zawyrokowałby ten, 148 kto patrzył zawsze przez szkło odwracające?
S Mo. Wedle Locke’a. nie jesteśmy wolni, gdy idzie o cnotę i wy- 149 stępek. Wolność, jaką on dopuszcza, polega bowiem na indyferencji władz operacyjnych, która jest następcza względem woli, wszelako cnota i występek polegają na woli ergo etc.”
(folio 122]
:X> Wszystkie linie rozpięte naprzeciw tego samego kąta ISO optycznego (są) przystające (jak unaocznia prosty eksperyment). przeto są one równe.
Jest nie do pojęcia, by jakikolwiek aktywny podmiot [agent] był indyferentny względem bólu lub przyjemności.