0005101

0005101



Odczyt trzeci.

Powietrze i grunt.

W dwóch pierwszych moich pogadankach starałem się wyjaśnić dokładnie przenikanie powietrza do odzieży i mieszkania, dziś znów pragnę skierować uwagę moich czytelników na wzajemną zależność, jaka istnieje pomiędzy powietrzem a ziemią, czyli gruntem, t. j. tym kawałkiem przestrzeni, z którą dom nasz styka się bezpośrednio.

Ziemia, którą zamieszkujemy, pełna jest powietrza.

Zdanie takie niejednemu może wydać się dzi-wnem, gdyż powszechne mniemanie głosi, że tam właśnie zaczyna się powietrze, gdzie się kończy ziemia. Tak zwany „prosty rozum” każe przypuszczać, że nie może być powietrza w tern, na czem mocno się opieramy, po czem chodzimy i t. d. Ludzkość dotąd jeszcze uważa ziemię za odrębny zupełnie żywioł, inny niż woda i powietrze. Cechę ich odrębności stanowi już przedewszystkiem to, że na ziemi można stać pewną nogą, podczas gdy w wodzie człowiek tonie, a w powietrzu spada, o ile, naturalnie, nie umie pływać lub żeglować.

Jeżeli mówimy, że, gdzie kończy się ziemia, tam się zaczyna powietrze, to tylko pierwsza część tego zdania jest prawdziwa. Istotnie, ziemia się tam kończy, lecz rzadko kiedy zaczyna się powietrze. To ostatnie bowiem sięga znacznie głębiej, zwykle bardzo daleko od powierzchni ziemi. O wiele byłoby dokładniej, gdyby mówiono: tu kończy się ziemia, która jest mieszaniną ziemi, powietrza i wody, ztąd zaś zaczyna się już tylko samo powietrze.

Nie należy się temu dziwić, że ludzie długo nie zwracali wcale uwagi na powietrze, znajdujące się w ziemi. Jego obecność tam nie oddziaływa bezpośrednio na żaden z naszych zmysłów, dowiadujemy się

0    niej jedynie tylko drogą doświadczenia i wyprowadzonych ztąd wniosków. Wszak i o powietrzu ludzie długi czas żadnego nie mieli pojęcia, uważali je za coś nieuchwytnego, jakkolwiek wiedziano o tem, że ruch jego może niekiedy wyrywać drzewa z korzeniami.

Spotykamy się zatem znów z tą samą prawdą, na którą natknęliśmy się już raz, mówiąc o odzieży

1    mieszkaniu, że nasze pierwsze pojęcia urabiają się na podstawie tych wrażeń, jakie odbieramy bezpośrednio przez zmysły. O tem, że woda przenika do gruntu, że się w nim według pewnych praw hydro-statyki porusza, wie każdy, gdyż widzi ją płynącą, stojącą, tryskającą w postaci źródła, może ją przy pomocy pompy lub wiadra wydobyć z głębokości i t. d. Nie wielu jednak zdaje sobie sprawę, że cała kora ziemska, o ile tylko jest porowata, a pory nie zostały zalane wodą, wypełniona jest powietrzem, które w niej również porusza się według pewnych praw aerostatycznych. I nic w tem niema dziwnego. Powietrza w gruncie nikt nie odczuwa, gdyż jest spokojne, niema barwy, smaku, ani zapachu, jednem słowem, wydaje się być niczem.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
019201 312 313POLEWANIA. Polanie głowy. Kiedy pacjent pochyli głowę nad naczyniem, polewa się głowę
019201 312 313POLEWANIA. Polanie głowy. Kiedy pacjent pochyli głowę nad naczyniem, polewa się głowę
Photo 0192 rd * JM ■ F*Y IR -I.iflali r,M»: «... - mech^i7fr. a»1/rTir,;If,. i J. • ,, Viiitfjł bi
Zdjęcie 0192 ISystem Kształcenia Jaaf ayatamam otwartym a jMt to dynamiatnia dtiała
PIC 0192 Urządzenia PVP próżniowej Schemat blokowy systemu fizycznego osadzania powłok z fazy gazowe
horst0 0 1 2 CO 4 5 CD 7 00 9 0048 0049 0050 0051 0052 0053 0054 0055 0058 0057 A 0192 A 0193 A
Cim F 4077 0192 dbowicm/ cjcścia jlo joitc j jiein nego pjjyrobjeiiirt/cjcścia j wo* bnego: a b

więcej podobnych podstron