252
przez by waz ego kommissarza kameralnego Meinerta;—widocznie dato mi się uczuć. Ale cóż czynić, wszelka odmiana choćby na najlepszą, ma swoje przykrości. Jako obywatel, w tych czterech miesiącach , wielkie, bo do 4,000 zip. ciężary znosząc, powinność moje, jako officyjalista, przykładnie i bezpłatnie pełniłem, pełnią i kroku żadnego zdałem się nie uchybić, albowiem zaraz po zmianie teraźniejszej, do JW. Prezesa Izby Najwyższej Sprawiedliwości zgłosiłem się; wezwaniu delegacyi zadosyć uczyniłem, nadto pieczęcie za zeszłego Rządu używane, z konsygnacyją archiwów, w tejże izbie złożyłem; i lubo wyrokiem tejże izby, byłem na miejscu utrzymany, nie zaniedbałem w pokornej prośbie zgłosić się na dniu 2 Lutego r. b do JW. Dyrektora Sprawiedliwości z uwiadomieniem o archiwum i o dyspozycyjach dotąd wzglądem onegoż zaszłych. Gdybym nie był przekonany o sentymentach JW. członków i o sprawiedliwości Najjaśniejszej Kommissyi rządowej, która tchnąc duchem Napoleona wielkiego, wszystkich mieszkańców tej ziemi, pragnie szcząśliwemi oglądać; niemniej JW. Dyrektora sprawiedliwości, każdemu winną sprawiedliwość wymierzyć pragnącemu, użyłbym żywszych do przedstawienia wiernych moich zasług kolorów, z udowodnieniem praw do miejsca mego, lecz na tem poprzestając, przystępują:
ad II. Skłonność człowiekowi wrodzona do zachowania własności i do podania tejże następcom , była zapewne najmocniejszą pobudką tak prywatnym osobom czyli członkom społeczności, jak zgromadzeniom uprzywilejowanym tejże społeczności, a nareszcie samymże rządcom, do zasięgania czynności ojców i naddziadów, i do podawania onych następcom. Zbiór podobnych czynności, tudzież praw własność udowadniających, nazywają archiwami. Jaka jest różnica między ubogim rolnikiem, za jedyną własność kawałek ziemi mającym, a pierwszym w kraju panem lub rządcą ; taka jest różnica między archiwami. W ażność archiwów równie obszernością objektów, które w sobie obejmują, jak dawnością czasu mierzy się. Tu jest mowa o archiwach narodu polskiego, równie jak naród w kraju i za granicą, od wieków znanych, o archiwach dla których skompletowania, naród i królowie polscy, częste i kosztowne za granice wysyłali poselstwa; o archiwach, któremi Gustaw Adolf i inni, trofea swoje ozdabiali; o archiwach mówię, obszerną własność narodu polskiego, tudzież majątki, honory obywatelskie, prawa dwunastu milionów ludzi, historyją narodową, progressu kunsztów, oświaty i obyczajów, od lat przeszło ośmiuset ciągle w sobie obejmujących. Jaż mam zachowania onych udowodnić potrzebę!? Szanowny mężu, równie z zamiłowania do rzeczy domowych, jak z światła i uniwersalnej wiadomości rzeczy krajowych, znany hrabio Czacki! wesprzćj słabość moje, twym dobru pospolitemu poświęconym duchem; kiedy mnie dla odległości miejsca świadectwem twem, od tego najzacniejszym w kraju mężom, zapewne przykrego, i dla mnie równie chlubnego jak niemiłego, potrzeby utrzymania tychto archiwów, wywodu; uwolnić nie możesz ! Uformowanie się społeczności narodu polskiego, tak jak innych narodów , miało swój początek. Naród ten w społeczność zebrany, miał zaraz z początku swoich rządców i rządzonych; a że naród miał ziemię , więc zaraz z początku była własność. Własność ogólna całego kraju względnie na ościennych rządców, pociągała za sobą działania polityczne, między rządcami naszego narodu a ościennymi; własność wewnętrzna rządców i obywateli, była przyczyną działań publicznych i cywilnych wewnętrznych,— a następnie zbiór takowych działań, czyli akta naszego narodu, jeden z narodem mają początek. Jaki był ten początek? jakie były akta? i pod jakim nazwiskiem? czas i ciemność wieku ukryły. Podług wszelkiego prawdopodobieństwa; nazwisko onych teraźniejsze „Metryk krajowych” jest późniejsze. Za wprowadzeniem w roku 965 za Mieczysława pierwszego, i wiary i kapłanów chrześcijańskich, a w nich pisarzów królewskich i narodowych; wprowadzony oraz zwyczaj, w chrześcijaństwie zachowywany, utrzymywania znajomych nam metryk kościelnych; dał zapewne poćhop kapłanom nad aktami narodowemi przełożonym, i onym ich biskupstwa i praelatury małżonkami tponsa nazywane, nadawającymi i zapewniającymi, nazwania ich niewłaściwie „metrykami koronnemi”. Nazwisko to, tak cudzoziemcom, ba, i samym rodakom, umniejsza wyobrażenie o rzeczy. Zęby tu dać należyte wyobrażenie tych akt narodowych, potrzeba by przedstawić: 1. Krótki rys historyczny. 11. Rys działań rządców i władz krajowych polskich; podział tychże działań, i t. d. ad I. Naród polski od najdawniejszych czasów, pod jedną głową czyli pod jednym rządem aż do śmierci Bolesława Krzywoustego, czyli do roku 1139 ciągle zostawał, do tego więc rokn, akta narodowe pod bokiem rządców ciągle zachowywane, jedne były. Za podzieleniem monarchii, między następców Krzywoustego, lubo pierwszeństwo a następnie akta narodowe przy książętach krakowskich zostały, Książęta atoli innych prowincyj, przywłaszczywszy sobie zupełną władzę działań swoich jako już niepodległych, ósobne czynić zaczęli zbiory, czyli oddzielne uformowali archiwa; jako to: akta książąt Mazowieckich, Wielkopolskich i t d. W ojna z książętami oddzielnymi wewnętrzna, i z Krzyżakami zewnętrzna, ustawne najazdy i pożogi, przez lat przeszło dwieście niszcząc kraj, zbiór różnych archiwów poniszczyły. Archiwa krakowskie czyli całego narodu, utrzymywały się aż do dynastyi Jagiellońskiej 1 Ze zaś kancellarya, a następnie księgi czyli protokuły archiwów narodowych, za dworem królewskim chodziły; Władysław Jagiellończyk jako król polski i węgierski, w Węgrzech prże-mieszkiwając, i zbiór aktów czyli archiwów narodowych przy sobie mając; gdy w roku 1441 sam s wojskiem pod