0029

0029



zawsze gotowe serca, oddać jój cześć należną: — a to uczucie za prawdę, winno być miłą pociechą dla pracowników w każdym zawodzie sztuki—pociechą, co może nie jedno cierpienie, troski i gorycz, ciernistej drogi życia osłodzić i opromienić!

Święto Bożego ciała obchodzone solennie w kościele Ś-go Karola Boromeusza na Powązkach, uroczysty daje obraz temu cmentarzowi. W ponurych katakumbach zdobne wzniesione ołtarze, i w kapliczkach grobowych przyległych; — lud tłumnie z rozwianemi chorągwiami idąc zwolna od ołtarza do ołtarza, śpiewa owe znane pieśni:

„U drzwi Twoich stoję Panie,

Czekam na twe zmiłowanie”.

albo;    „Twoja cześć, chwata, nasz wieczny Panie,

Na wieczne czasy niech nie ustanie!

Tobie dziś dajem z mnóstwem tych ludzi Pokłon i pienie — my twoi słudzy.”

Echo tych pobożnych pieśni, odbija się żałobnie o groby, mogiły—i w długich a ciemnych sklepieniach katakumb piętrowych. Ale żadna z tych pieśni nie wzbudzi tyle smutku, tyle rzewnego uczucia, jak gdy zabrzmi w pośród tego miasta zmarłych, owa pełna prostoty pieśń Karpińskiego, co już przeszła na własność narodu :

„Zróbcie mu miejsce — idzie Pan nieba,

Pod przymiotami ukryty chleba —

Zagrody nasze widzieć przychodzi,

I jak się dzieciom Jego powodzi.

Otocz go wkoło rzeszo wybrana,

Przed twoim liogiem zginaj kolana,

Pieśń chwały jego śpiewaj z weselem;

On twoim Ojcem, On przyjacielem.

On winy nasze przebaczać lubi,

Jego się wsparciem ten naród chlubi:—

W domu i w polu daje nam dary,

Serc tylko naszych żąda ofiary.

Niesiemy ci je Boże, niesiemy!

Dawaj nam łaski — sercać dajemy ;

I tej zamiany między stronami,

Niebo i ziemia będą świadkami:

My niesłyszymy jak nam niebiosy ,

Odpowiadają swemi odgłosy!”

Dzień zaduszny napełnia rojuiej cmentarz Powązkowski, choć to pora ponura, zimna dżdżysta, a często i śnieżna. Dzień to bowiem przeznaczony na żałobne nabożeństwo poświęcone pamięci zmarłych. Krewni, przyjaciele, osierocone rodziny, gromadnie tu schodzą modlić się za zgasłych, odwiedzać ich groby, mogiły, i łzę rzewnego uczucia, ich pamięci poświęcić.

Kilka mamy opisów Warszawy — już całego grodu, (') już pojedynczych świątyń i gma-

(') Z tych Łukasza Gołębiowskiego, i zupełniejsze a czerpane z nieznanych źródeł F. M. Sobieszczańskiego, ogłoszone drukiem. Księdza Kurowskiego dotąd zostaje w rękopiśmie, i w małych tylko wyjątkach znane. 1 my sami przed Ł. Gołębiowskim, wzięliśmy się w roku 1828 do opisu Warszawy — a obszerne wyjątki z tej pracy, znajdzie czytelnik w Dzienniku Warszawskim redakcyi J. K. Ordyuca.

3*


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str02501 djvu — 28 — — 28 — t to mieć za prawdę nieomylną to, czego KośćTół naucza. P. A czemuż to
występowania. To bezpieczne zanurzenie dziobu powinno być doświadczalnie ustalone dla każdej jednost
SNC00127 BUDOWA PŁYTEK KRWI Obwodowa część komórki to przejrzysta, bezziamista cytoplazma o nazwie h
Na jednej recepcie przepisuje się zawsze jeden lek recepturowy do 4 -X-2014 r. byty to następujące i
IMG$97 (2) Saponiny steroidowe są glikozydami, których część niecukrowa to związki typu steranu (cy
page0088 80 dział na potwarze nieprzyjaciół, i nareszcie sprawiedliwość i cześć należną jego zacnośc
INNE nibylandia Znalazłam swoją Ni bylandię Od zawsze była blisko mnie I nie wiem czy to jest n
1256058999 by MangoP0 Zawsze chciałeś przespać się z laską z anime Teraz to możliwe w<*w demotywa
3 (287) _ Grupa B Część 1 1.    Co to jest transformata Laplace’a, w jakim celują sto
DHTML0025 Podstawy CSS Tabela 1.1. Wymagana zawartość reguł stylów Część Co to jest? Przykład Gdzi
Djinn 7 35(1) ANAKTU PRZYDYtEM ODDAĆ? Cl CZESC? i powierzyć? dowodzenie NAD MYMI LUDŹMI. W TEN

więcej podobnych podstron