img07801

img07801



160

m.


KU


f\


III

ii':


I


W?


Jaś. 3    '    1

Powiedz mi tćż mameczko, Moja złota, kochana,

Kto na niebie słoneczko Zapała nam co rana?

Mama.

Pan Bóg' drogi Janeczku, Każe świecić słoneczku.

Jaś.

A kto kwiatków dał tyle, . Piękne lilie, róż pęki?

I kto stroi motyle W takie śliczne sukienki?

* s

Mama.

Pan Bóg, moje kochanie, Daje kwiatkom ubranie.

Jaś.

A owoców tak wiele, Wiśnie, agrest słodziutki,


Jabłka gruszki, morele,

I te smaczne jagódki?

Mama.

Co jest tylko na świecie, To od Boga masz, dziecię.

Jaś.

Więc to wszystko tak samo Dobry Pan Bóg nam daj e?... Ale za cóżto mamo, Człowiek tyle dostaje?

• - Mama.

Za cóż ja ci mój Janku? Daję wszystko, kochanku? Bóg nas kocha, więc żywi. Za to tylko chce tego, Byśmy byli cnotliwi 1 kochali bliźniego.

Jemu w każdej zaś chwili Czystem sercemsłużyli.


58. 55óg wie o wszystkiem.

Dziecię kochane! nie ma niczego na świecie, o czemby Bóg nie wiedział. Bóg, który cię wzrokiem obdarzył, sam wszystko widzi. On, który ci dal słuch, On te&sam wszystko słyszy. Cokolwiek czynisz i gdziekolwiek się obrócisz, wie On o temjjierwfcj od nas wszystkich.


|

i

$


i


I


Nie ma zakątka, w którymby nas Pan Bóg nie widziat i nie słyszał. Bóg wie o każdej kropelce I rosy, o każdem ziarnku piasku, o każdym listeczku | na drzewie. Przed okiem Jego nic się nie scho-j wa. Bóg wie nawet, co myślisz. Bóg czyta w two-i jem sercu, jak ty w tej książce. Wszędzie Go peł-’ no: w otchłaniach, w morzu, na ziemi, na niebie.

\

Mały ale roztropny Jasio poszedł do domu sąsiada, ażeby zabrać małego przyjaciela swego do szkoły. W pokoju nie było nikogo. Ńa oknie stał koszyk z jabłkami.

—    To mi śliczne jabłuszka! pomyślał w duchu, i zbliżył się ku oknu. iJo krótkim namyśle sięgnął po kilka jabłek.

—    Ależ... ależ to byłoby szkaradnym występkiem!

—zawołał nagle.—Nie! nie chcę i nie ruszę ich więcej, bo chociaż mnie tu nikt nie widzi, to mnie przecież Bóg widzi. On wie o wszystkiem.

Włożył napoWrót jabłka do koszyka i chciał wyjść.

—    Za pozwoleniem! — odezwie się nagle ktoś z za pieca. Zatrzymaj się, chłopcze, pomówimy z sobą!...Przeraził się Jasio. Ale jakież było jego zadziwienie, kiedy zamiast usłyszeć surową naganę, otrzymał w darze cały kosz jabłek.,, To dla ciebie!—rzecze łagodnie gospodarz—

bo takich jak ty chłopczyków nie łajać ale kochać trzeba..— Niechże cie uściskam, miła dziecino!

i    '

59. Módł się i dziękuj Bogu za wszystko!

Dziecię, Bóg dat ci dużo. Dziękuj Mu za tó z całego serc,a.

Kiedy rano oezki ze snu otworzysz, złóż rącz- . ki pokornie i powiedz sobie: O Boże! dziękuję Ci

I


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
III! ś f ii I4
pons63 Tryb warunkowy: Conditionnel present II m a dit quils aimeraient venir.    Pow
i liii! lilii iii iii ii iiiimannnn imimnin nuiunum innmuumuil jVsj :i mi 11 u»
dsc00318 M U
OKI MK wnuiinnm i n r m m m
DSCT9 I III I I i—I 1 mi a j>.t.L
Scannen0006 • • o - - - - - Pa* U O TI V II 6 H E Engel i..:. 44001 lich*, iii Glookeoa. 19om 
liii iif II fis iii ii fil II - E Ili f ? lilii p mu ii.lilii ii Mi; Iflll Hi i Sj liii Ii !f
Wspomnienia o Sokratesie6 106 Wspomnienia o Sokratesie II 6 powiedziałeś mi rzecz wprost przeciwną
380 2 _gg gasassasląg Bagss: K^ckaait h‘2 stBttBS iiiii iii 11111 u iiiii mi iii ii i 11 u llll i I
P1210172 hłllMtoln.jilll /JfMtiM ibhjrtlild III Ifitl lUtlitlili,; MmiHIH Mi I


bcipp szustak 2 ..........• • II....... II.MI «l ......U.,.
skanuj0013 I ł llni

więcej podobnych podstron