1648
j?44
tak gene-rosa znajdować, peełora. Ale że ntdluni commodmn nie widzę ztąd, i ten mam od bram artykuł, iż wolą dać-tyle poborów, niż sami iść pospolitym ruszeniem.
Pan Sędzia Ciechanowski chciał tego, żeby pospolite ruszenie oraz wszystko stawało; bo alias takby to rozumieć potrzeba, żebyście wprzód nas Mazurków uboższych wygubili, i nami się zastawili od nieprzyjaciół. Nie pozwolę! nic z tego! aż wszyscy spoinie pójdziemy.
X. Podkanclerzy czas temu pospolitemu ruszeniu de-tenninari życzył.
Po nim Pan Michałowski perfeomparatiemem przypomniał, że regtto Galliae, ulu consenserit, nihil est magnum, nihil percinm. Zaczóm i WMM. wszystkie diffwultates przełomie' nie, gdy. się spólnej zgody trzymać będziecie. A ktoby też chciał być upornym, może sobie przy epitaphium napisać, „cum po-jmlo jacet Mm et ipsey cum re.ge regmtm\Ą
Pan Michałowski przypomniał onegdajszego kaznodzieję, że locnsta non hahet regent, eł in tmrmis egreditur. Zaczem i my bez Króla możemy iść na pospolite ruszenie. Ale nważcie to WMM., kto wam Wojewodą zostanie? kto cara pignora tuta-hiiw? nasze żony i dzieci wydacie nieprzyjacielowi.
Pan Wojewoda Bracławski. Elekcja ma być pańska 2)acatis suhlat-is armis. Insza tedy rzecz jest, o .skutku
mówić., insza o pospolitem ruszeniu i miejscu. Żeby miało się w Warszawie odprawować in armis pospolite ruszenie równo z elekeyą, kędy my inermes równo i bez assystencyj naszych zostajemy. Aleć my, kiedy retardmmts d-enominatimiem Pana, relardamms zaraz i pospolite ruszenie. Folumus praesicUum to naszej suppeditare ojczyźnie. Wszak się obwieszczą Wojewódz twa: kto chce, niech przyjedzie, kto nie chce, trudno go przymuszać. biła ja takich wiem, którzj wolą afflictacpatriaeprae-sidmm,mż się tu solcnnitate i ceremonią bawić, obieraniem Pana Pan Generał Wielkopolski. Disdinctus to (prawi) acfus jest, elekcya nasza: a pospolite ruszenie insze. Bo ta pa-cata, ale to amiatum. Przyznam to; ale że necessitas ginącej ojczyzny frangit legem, musi tedy par er e necessitaU.