777
nych pracach i tiiewczasach zostajemy, starając się o to, jako-hyśmy pożądany pokój, a z niego obfitość i wszelakie ozdoby jak najprędzej wprowadzili. Zdarzył Pan Bóg, że ten pierwszy nieprzyjaciel pod Beresteczkiem porażony, do dawpego posłuszeństwa przyszedł. Ale kiedy znowu krzywdami niektórych łakomych Panów rozdrażniony, do tego związku i wojny zbuntował się, znowu Nam przyszło w osobie naszej przeciwko niemu iść;.i wtenczas wygodziło się ii teneyi niektórych Panów Ukrainnych, którzy żałując krwie rozlania poddaństwa swego, życzyli rozerwać'ten związek z Tatarami uczyniony. Dokaza-łiśnty tedy tego,i i onyoh na swą stftmę przeciągnęliśmy. Nie pomogło to nic wiarołomnemu rebellizantowi, a któremu raz po-smakowało nieposłuszeństwo, w nim zawsze zosiawa. Starał się o to, aby się zdał pod protekcyą Cara Moskiewskiego, który pakt i przysięgi Nam nie dotrzymawszy-, pierwej wojnę wprowadził i niektóre prowincye posiadł, niż Uprzejmości i Wierności Wasze odpór przeciw niemu obmyślili. To nie Naszą nie-dbałością także omieszkaniem dzieje sięę .ale tein, że Uprzejmości i Wierności Wasze dopinacie prywat swoich, kied}r albo cale Sejm} rwiecie, albo o obronie tak długo-CEwlóczycie, ażby po woli Waszej amlńcyi dosyć-się stało. Na Sejmikach zaś uchwalonych podatków?-jedni nie wydawali; drndzy wydanemi żle szafowali: zkąd niepłacony żołnierz w bunty z ireposłu.szeństwa u Hetmanów wschodzi. Aczby to jednak nie zaszkodziło tak bardzo, gdyby był z trzeciej strony (także połamawszy przysięgi i nie dotrzymawszy czasu wyjśoia paktom z sobą uczynionych,)?, nieprzyjaciell Szwedzki z ludem nie nastąpił. A ten w tak krótki czas tak wiele** posiadł, o- c-oby potężnym wojskom przez lat wiele potrzeba wojować, nie tak onotą i dzielnością swoją, jako niektóryc-li Naszych poddanych oziębłością, niektórych przewrotnością. Bo jedni z nim od lat kilku (jako on sain zeznawaj o -poddanie tej Korony traktowali; drudzy, gdy przyszedł, mogąc mu dać odpór, a przynajmniej zabawie na sobie do większych posiłków, przez przeprawy do--prz«ebycia ciasne i iguiące łatwio go przepuścili; drudzy z nim pakta jakieś zawarli i one-mu marę poprzysięgli. Drudzy, kiedyśmy się już ruszyli, choć