377
1649
my słuchając zdrętwieli. Racye pierwsze nasze, aby na Boga, na Króla, na koniec z takich spraw7 i postępków pamiętał, aby rozumowi dal miejsce, affekty swoje miarkował,— nie pomogły. A co wspomina Patryarchę tego często, tedy taka rzecz jest. \'ie Koustantynopolski ,'rale Jerozolimski escptdsns. profiKju*, eteommunicatm oh grania sce-lera, przez Wołoską Ziemię minąwszy Konstantynopol przy-bieżał do Kijowa . gdzie go Chmielnicki zastał rulux tłicśor et trimnpiiator od Zamościa. przed samemi R-osławia Ruskiego Święty.
Pńmis diebtts Janunrii wyjeżdżał sam Patryarcba z miasta Kijowa przeciw niemu z Metropolitą tuteeznym; dał mu podłe siebie na saniach prawą rękę. Effasns populus, tota plebs witała go w polu, i Academia oracyami: akklamacy-ami, tamąuam Morjsem; śerratomn, 'salmtnrtm. liberatorem popuii ds serrifufe Jechka< ef bono onime Bohdan od Boga dany nazwany. Patryarcba^IJ-lnMńssttno Principi“ tytuł mu dał. Ze Wszystkich dział bito. w Zamku i z miasta z armaty mniejszćj na tryumf. Podniosła się tern bestya. U Ar-cbimandryty na bankiecie- był primo lowt posadzony. Pił wb dnie i w nocy, a najbardziej w wigilią7 święta swrngo. Rano w samo święto pijany był, i nieryehło dó Cerkwi przybył, gdzie na pierw szem stojącego Mmejscn adorowali wszysdV, drudzy nogi całowali. Patryarcba ten łotr celebrował , i kazał mu przystąpić do kommunii. Nie chciał z razu, że jeszcze cłimie-l łjffw głowie, a że się nie'spowiedał: ale on publiccm dał mu absohit-imem ab omnibus praesentibus, praeteri.tis et futaris pecmtis bez spowiedzi. i wołał na niego: „Idy, idy do sakramentu, przeczyszczać się“. Dał mu zaraz tam ślub z cudzołożnicą żoną Czaplińskiego, -lubo ab-senie, bo w Cze-chrynie była natenczas , a następnie dał mu błogosławieństwo na wmjnę. na Lachy. Zaraz potem z dział buo wszystkich na tryumf, że zbawiciel nasz hospodar wielki przeozystwił się. Chmielnicki za to dał Patryarsze sześć koni i tysiąc złotych. Po rozmowach serdecznych przez kil-