8
przez nie w każdej chwili nietylko miejsce, ale także chyżość puuktu oscylującego tak co do wielkości, jak też co do kierunku zupełnie jest oznaczona. Zrównanie' nareszcie (III) podaje nam łatwy sposób do oznaczenia czasu pełnej oscylacyi, skoro tylko przyśpieszenie ruchu jest znajome. Oznaczywszy przeto jakim sposobem h niezależnie od 7', można tę ostatnią ilość bez trudności obliczyć.
Że drganie punktów można sobie wystawić geometrycznie, widać już z wywodu formułek dla elongacyi i chyżości w § 80. Tu rzecz tę bliżej jeszcze objaśnimy. Jeśli promieniem r — a, t. j. dalekością drgania, opisze się koło, którego środek jest miejscem równowagi punktu drgającego, i przypuści, że czas T pełnej oscylacyi przez obwód tego koła jest wystawiony, wówczas wstawy i dostawy jego łuków dają odległość drgającego punktu od miejsca równowagi i chyżości tym odległościom odpowiednie. Dajmy więc na to, że punkt ruchomy w czasie fazy t, = o znajduje się w środku koła i biegnie po średnicy Ca tam i napowrót {Fig. 3). Po yi2 7'stanic on w.v', albowiem =-
T
a sin 2n yi2 — , a chyżość jego w tej
chwili jest proporcyonalna do dostawy łuku yi2 T, czyli do długości ~s' v'. Po upływie ’/4 T znajduje się ten punkt w a; odległość jego od miejsca równowagi doszła do największej swej wartości a — i\ a odpowiednia chy-/il 3 \
żość biegu—o—cos J — . — T ) — Tale samo wstawy s", s’" odpowiednich łuków w na
cos
stępnych, temi lukami koła przedstawionych, czasach dają odległości drgającego punktu od środka koła, a należące do nich dostawy są zawsze wprost proporcyonalne do ich chyżości w różnych fazach ruchu. Licząc przeciwnie czas fazy od chwili, kiedy chyżość = o, t. j. kiedy punkt drgający znajduje się w B (oL. wsp. fig.), i wprowadziwszy do owych formułek kąt BN __
IIAN= n< — — = t v/ k , mamy