484
484
>d
'TH fi , ma il .tIJ«r:«'“£Jó i ni
!jiw
lum
Kryje przed nami zielona Nicwiadomoścl zasłona Tę przyszłych ollar, tę cierpień robotę Rozum i cnotę!
: & :'»■ v"i .'ul ć on
To też wdzięcznie wspomina Kniaźnin owe lata swobody przeigrane pod okiem czułej i roztropnej matki; to tdż pamięta ów niepojęty urok który nęcił dziecinną jego duszę, a którego jak sam mówi wpośród ponęt i sławy, nie doznał już nawet w nadobnych Puławach. Zważmy tylko własne jego słowa:
■u • - • . ■ 1 Mq i
i, w ibwr. >m^L • oL *ui?r
Miałem ten życia poranek I ja mej matki kochanek;
Na samą pamięć 1 obraz jej tkliwy Jestem szczęśliwy.
Raz mnie trzymając na ręku Ukazała w słodkim wdzięku Słońce, gdy między szkarłatnemi chmnry Padało z góry.
Tu barwlsta w moje oczy ,
Jasny łuk tęcza zatoczy;
Tu razem słowik ua blizkiej jabłoni W ucho zadzwoni.
Nie znałem co mnie przenika,
Co piękność1, co głos słowika,
Alem czuł żywo, alem się rozrywał,
Alera używał,
Jeżeli chcemy dokładnie badać życie poetów, zwróćmy baczną uwagę na ich pieśni. W nich to jak w czystój krynicy, odbija ich dusza światła i promienna, rozpryśnięta na słowa, a w każdej kropelce, powtarza się jakoby promień słońca, każde uczucie, każda boleść, każda myśl szlachetna, która niegdyś ożywiała ich serce, każda chmura, która złowieszczo przesunęła się po ich niebie. [
Mało wprawdzie szczegółów zachowała potomność z życia Kniaźnina, aie pieśni jego, oto otwarta księga w którą zapisywał to łzą boleści, to najżywotniejszą krwią serca, to słowy religijnego poddania, wszystkie bóle, i nędze, osamotnionego swego żywota.
Kniaźnin oddany do szkół Księży Jezuitów w Witebsku w nich odebrał pierwsze nauki, a obdarzony wyższą zdolnością, zwrócił na siebie uwagę przełożonych, którzy pokładając w nim znakomite na przyszłość nadzieje, zapragnęli policzyć w swćra gronie. Czternastoletni młodzieniec z powodu szczupłego mienia rodziców, pozbawiony wszelkich na przyszłość widoków, posłuchał ich rady i przyoblekł zakonną sukienkę, a gdy w roku 1773 piorun z Wat}’kanu wstrząs! w posadach potężny gmachLojoli, Kniaźnin nie wykonawszy jeszcze ostatecznego zobowiązania, powrócił do świeckiego stanu. Ale