Pokłon Przeczystej Rodzicy!
Nad niebiosa Twoje skronie,
Gwiazdami Twój wieniec płonie
Jehowie na prawicy
(„Na dzień zwiastowania N.M. Maryi”)
Znajdzie - ja sądzę, że znajdzie - i życzę Ludziom małego serca: kornej wiary,
Spokojnej śmierci. - Jehowy oblicze Błyskawicowe jest ogromnej miary! („Beniowski”, pieśń V, w. 461-464)
A koronę Jehowy przyozdobię perłą ludu zmartwychwstałego...
Kordian ” Akt III - Scena 4, w. 857-858)
Onego czasu jedna z gwiazd wiecznego gmachu Obłąkała się w drodze, jam ją zganił lotem, Czułem w dłoni jej serce bijące z przestrachu Jak serce ptaka, ludzkim dotknięte grotem;
I drżącą położyłem przed tronem Jehowy. („Kordian. Przygotowanie” w. 281-285)
Głuche cierpiących jęki, śmiech ludzki nieszczery Są hymnem tego świata - a ten hymn posępny, Zbłąkanymi głosami wiecznie wniebowstępny, Wpada między grające przed Jehową sfery Jak dźwięk niesfornej struny, Ziemia ta przeklęta, Co nas takim piastunki śpiewem w sen kołysze. Szczęśliwy, kto się w ciemnych marzeń zamknął ciszę,
Kto ma sny i o chwilach prześnionych pamięta.
(„ Godzina myśli”, w. 1-8)