2. Człowiek i przyroda: od zarania dziejów do współczesności 32
przez ówczesne potęgi europejskie (np. Meksyku w latach 1519—1521 i państwa Inków w latach 1531—1534). Do budowy jednego statku zużywano wówczas surowca pozyskanego z wycięcia 700 dorodnych dębów, a tylko Anglia w okresie 60 lat zużyła tyle drewna, ile w ciągu kilkunastu wieków wcześniej. Flota holenderska, angielska i częściowo hiszpańska rozwijały się kosztem lasów wycinanych na ogromnych obszarach Europy, m.in. w północno-wschodniej części Polski.
Synantropizacja flory i roślinności
Początki
globalnego
zanieczyszczenia
środowiska
Postępujące zniszczenia pierwotnych lasów to nie jedyny efekt odkrycia nowych kontynentów i rozwoju imperialnych potęg Anglii, Portugalii, Hiszpanii, Holandii i Francji. Kolonialiści bez umiaru eksploatowali surowce i pustoszyli zasoby żywej przyrody na opanowanych przez siebie obszarach Afryki, Indochin i obu kontynentów amerykańskich. Ich dziełem były także pierwsze świadome introdukcje dziko żyjących gatunków roślin i zwierząt, a także nieświadome zawlekanie roślinnych i zwierzęcych organizmów patogenicznych i pasożytniczych. Wiek XVI można zatem uznać także za początek procesu intensywnej synantropizacji szaty roślinnej (Sudnik-Wójcikowska i Koźniewska 1988). Jego skutkiem są trwałe zmiany flory, roślinności, krajobrazów oraz związanego z nimi świata zwierząt (ramka 2.1).
Przeobrażenia przyrody i degradacja naturalnego środowiska Ziemi wyraźnie nabrały przyśpieszenia w okresie rewolucji przemysłowej, zapoczątkowanej wynalezieniem przez Jamesa Watta (1769) maszyny parowej. Ten wynalazek znalazł wkrótce zastosowanie w przemyśle, transporcie morskim (pierwszy statek parowy zbudowano w 1806 r.) i lądowym (pierwszy parowóz skonstruowano w 1825 r.). Z dynamicznym rozwojem przemysłu maszynowego, włókienniczego i hutniczego wiązał się masowy napływ ludności wiejskiej do miast i rozrastanie się terenów zurbanizowanych. Rozwój hutnictwa spowodował także olbrzymi wzrost wydobycia węgla kamiennego. Gwałtownemu rozwojowi przemysłu, transportu i handlu międzynarodowego, związanego z eksportem wyrobów przemysłowych oraz importem surowców, towarzyszył znaczący już wówczas wzrost liczby ludności, co w sumie stanowiło zapowiedź poważnych zagrożeń dla środowiska przyrodniczego.
W okresie rewolucji przemysłowej rozpoczęto masowe wycinanie lasów w krajach afrykańskich, azjatyckich i latynoamerykańskich w celu pozyskania surowca i zdobycia nowych terenów pod uprawę bawełny, kauczuku, pszenicy, kawy i kakao oraz zwiększenia areałów pastwisk dla rozwijającej się hodowli bydła i owiec. Przemysł fabryczny, oparty na energii pochodzącej głównie ze spalania węgla kamiennego, stał się potężnym źródłem zanieczyszczeń powietrza, wody i gleby, obejmujących swym zasięgiem coraz rozleglejsze rejony świata.
Do końca XIX wieku powierzchnia rolniczego użytkowania gruntów wzrastała przeciętnie o 2,7 min ha rocznie, a lata 30. tego stulecia można uznać za początek rewolucji w rolnictwie. W 1830 roku do Anglii dotarł bowiem pierwszy statek z chilijską saletrą sodową, otwierając tym samym nowy etap w agrotechnice, którym stało się mineralne nawożenie pól. Już kilkanaście lat później powstała w tym kraju pierwsza fabryka superfosfatu, a do końca wieku w Europie opanowano technikę