niczncj zespołów zabytków kopalnych musząpclnić źródła pisane. To historia, zdaniem Gerarda Labudy, rozdaje „etykiety etniczne" faktom archeologicznym, i pogląd ten nic | podlega dyskusji.
Dzięki ogólnej znajomości położenia siedzib Słowian można z olbrzymim prawdopodobieństwem przypisać ich etnosowi odpowiednie zachowane w ziemi relikty z VI w. Powyższy wniosek stanowi obecnie główną podstawę wyjściową do kompetentnego wypowiadania się archeologów na temat najstarszych dziejów Słowian.
Najwcześniejsza uchwytna granica świata słowiańskiego, nakreślona w źródłach pisanych z pierwszej połowy VI w., sięgała- przypomnijmy- górnej Wisty, dalej biegła po zewnętrznym tuku Karpat Wschodnich i Południowych, a następnie trzymała się linii dolnego Dunaju. Od delty tej rzeki rubież zmierzała ku wschodowi, na północ od pasma stepów nadczamomorsko-azowskich, wkraczając daleko na lewobrzeże Dniepru (Ryc. 1). Tylko pośrednie przesłanki (tzn. przybliżone rozmieszczenie innych ludów nad Bałtykiem) mówią o sytuacji na północy.
Skonfrontujmy powyższe fakty z realiami archeologicznymi. Na opisanym pograniczu Europy Środkowej, Południowej i Wscltodnicj wyodrębniono liczne zespoły znalezisk, które mają charakter pozostałości wczesnosłowiańskich. Relikty owe należą do tzw. kultury praskiej w części północno-zachodniej tego obszaru oraz do kultury Pieńkowka w leśno-stepowych partiach Ukrainy i Mołdawii (Ryc. 3). Zestawienie dwóch map, historycznej i archeologicznej (Ryc. '13), jest wysoce pouczające i w gruncie rzeczy nic wymaga wiele komentarza. Dostrzegamy nie tylko zadziwiającązbież-ność globalnego zasięgu zjawisk ukazanych na kartogra-mach, ale również rzucający się w oczy wewnętrzny podział archeologicznej kultury wczesnosłowiańskiej na dwa segmenty, wschodni i zachodni, które doskonale odpowiadają znanemu z przekazów pisanych rozprzestrzenieniu Antów i Sklawinów.
Obydwa ugrupowania reprezentują identyczny model kulturowy o takich wspólnych najistotniejszych cechach etnograficznych, jak: 1) charakter osadnictwa (osady otwarte z zabudową rozmieszczoną gniazdowo wzdhiż brzegów dolin rzecznych; domostwa pólzicmiankowe na planie kwadratowym, z urządzeniem ogrzewczym wewnątrz); 2) model gospodarczy (podstawą utrzymania rolnictwo z przewagą uprawy prosa i pszenicy oraz pierwszoplanową rolą bydła w hodowli; brak rozwiniętego rękodzielnictwa; w wytwórczości brak szerszego wykorzystania surowców nieorganicznych, poza prymitywną ceramiką; prawie zupełny brak przedmiotów luksusowych rodzimej proweniencji; ogólnie bardzo niski standard życiowy); 3) brak rozwiniętych kontaktów ze światem zcwnętiznym; ślady dość jednostronnych wpływów obcych (wynikających niewątpliwie w głównej mierze z „frontowego” położenia geograficznego), zwłaszcza w strefie naddniestrzańsko-naddunajskiej i na pograniczu stepowym; 4) rodzaj obrządku pogrzebowego (płaskie ciałopalne groby popielnicowe lub jamowe, bardzo ubogo wyposażone).
Biorąc pod uwagę powyższe dane należałoby przychylić się do poglądu tych badaczy, którzy zakładająwiclkic prawdopodobieństwo słowiańskiej atrybucji etnicznej również w odniesieniu do kultury Koloczin (Ryc. 3c) oraz- co