■ Podstawy
Od pewnego czasu można obserwować pojawiające się w dziale „Poczta” EdW opinie związane 7 technikum elektronicznym. Co ciekawe, w roli głównych krytyków występują osoby uczęszczające do liceum i ten fakt mówi raczej sarn za siebie. Wypowiedzi le stały się inspiracją tytułu oraz powodem napisania poniższego tekstu.
Niewątpliwie reforma edukacji oraz wprowadzane gimnazjum kosztem szkół średnich nie hyła dobrym pomysłem, tutaj wszyscy są zgodni. Sądzę jednak, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z rob, jaką powinny pełnić technika, w tym technikum elektroniczne.
Technikum jest formą czteroletniej szkoły pnnadgimna7jalnej dającej możliwość zdania matury i co za tym idzie, ubiegania się o przyjęcie na studia wyższe. Pozwala również na uzyskanie wykształcenia technicznego, dając zawód potwierdzony zewnętrznym egzaminem zawodowym. Pierwsza ważna uwaga warta zapamiętania - technikum daje kwalifikacje zawodowe - zawód, który możemy wykonywać po ukończeniu szkoły. Obecnie wprowadzane są standardy /wiązane zarówno z samym egzaminem, jak i z wyposażeniem technicznym szkół. Znaczy że wszyscy uczniowie powinni uczyć się na podobnym sprzęcie oraz będą zdawać taki sam egzamin. Uzyskujemy więc pewien standard umiejętności i kwalifikacji absolwenta obowiązujący w całym kraju Rok różnicy pomiędzy technikum a liceum występuje od dawna i jest spowodowany dużą ilością dodatkowych przedmiotów zawodowych. Technikum elektroniczne czy telekomunikacji to około 30 różnych przedmiotów, w tym około połowy stanowią przedmioty zawodowe, jednym słowem jest się czego uczyć.
Używając argumentów o nieprzydatności technikum i zasadniczych sAół zawodowych, bądźmy ostrożni, szkoły te wykształciły rzesze specjalistów, którzy często ukończyli kierunki techniczne na studiach i z powodzeniem konkurują na rynkach pracy całej UE. Polskie szkolnictwo techniczne jest ciągle w cenie. W krajach Europy Zachodniej praktycznie zaginął model wykształcenia średniego technicznego, co zaowocowało załamaniem kierunków technicznych na studiach. Rrak kandydatów doprowadził do problemów związanych
z pozyskaniem przez firmy wykwalifikowanych pracowników, ale jest to już zupełnie inny temat.
Moim zdaniem model kształcenia i droga rozwoju zawodowego oparta na technikum a następnie na studiach kierunkowych była dnhrym rozwiązaniem i przyznaję się, że moje podejście do problemu jest subiektywne. Nie chcę natomiast używać argumentów czy wniosków, że liceum lub technikum elektroniczne lepiej przygotowują do studiowania elektroniki, wszystko zależy od indywidualnego podejścia zainteresowanych osób oraz lego, jak wyobrażają sobie one swój rozwój zawodowy. Jestem natomiast zaciekłym wrogiem sugerowania się podczas wyboru szkoły opinią kolegów, jest to podejście nieodpowiedzialne i nieprzemyślane, często prowadzące do wyboru nieodpowiedniej szkoły Pamiętajcie, jest to wasze życie i musi to być wasza i tylko wasza dobrze przemyślana decyzja.
Z matematyką w szkołach zawodowych, z różnych powodów zawsze hył prohlem, choć poprzednicy poruszający ten temat na łamach „Poczty” F.riW nie do końca mają rację. Ilość godzin jest mniejsza niż w liceum
0 profilu matematyczno-fizycznym (realizują one z definicji rozszerzony zakres materiału z matematyki i fizyki), to prawda, ale z drugiej strony w technikum jest możliwość, z której często korzystają dyrektorzy, przydzielenia dodatkowych godzin tego przedmiotu w ilości określonej ustawami i rozporządzeniami MENiS. Jest tych godzin może i mniej w cyklu nauczania, ale należy pamiętać, że w technikum /.daje się taką samą maturę, więc obowiązuje taki sam zakres materiału, realizowany tylko w inny sposób - często szybszy
1 wymagający większej ilości samodzielnej pracy. Podobnie wygląda sprawa fizyki.
Zakres materiału, czyli zagadnienia, jakie są omawiane podczas lekcji jest narzucony przez ministerstwo i jest to jeden z pow odów, sprawiający, że nic spotkamy w czasie zajęć wszystkich przydatnych elektronikowi narzędzi matematycznych.
W przypadku technikum jest i druga strona medalu, niezbędny materiał matematyczny jest prezentowany w ramach przedmiotów' zawodowycłi, matematyka i fizyka przewijają się pod różnymi postaciami przez większość przedmiotów „elektronicznych”. Doskonałym
przykładem są podstawy elektrotechniki i elektroniki, podczas których przez 4h tygodniowo podczas całego semestru omawiane są zagadnienia związane z elektrycznością, polem elektrycznym oraz magnetycznym, czyli poświęcamy na naukę tych zagadnień dużo więcej czasu niż w każdym liceum. Na innych przedmiotach zawodowych pojaw iają się inne działy fizyki, takie jak optyka czy zagadnienia związane z falami. A nasza nieszczęsna matematyka? Cóż, w technikum elektronicznym większość przedmiotów związana jest z matematyką, może innego rodzaju, ponieważ nic są w tym przypadku najważniejsze założenia, tezy i „elegancja” obliczeń, ale wynik, liczba często decydująca
0 tym, czy nasz układ zadziała, czy nie. Zakres tej „stosowanej” matematyki to dodawanie. poprzez funkcje trygonometryczne, wykładnicze, logarytmiczne oraz wiele innych zagadnień aż do liczb zespolonych niespotykanych w LO. Wniosek? Niekoniecznie jest tak źle z naszym mat-fiz jak to wyglądało na początku.
Kończąc technikum, oprócz przygotowania zawodowego otrzymujemy wykształcenie ogólne i po zdaniu matury, niezależnie od wyniku egzaminu zawodowego, możemy starać się o przyjęcie na studia. Przedmioty takie jak biologia czy geografia również są obecne w szkole, co umożliwia zdawanie matury
1 ubieganie się o przyjęcie na właściwie dowolny kierunek studiów dziennych, niekoniecznie techniczny. W przypadku studiów zaocznych wybór przedmiotu maturalnego jest praktycznie nieistotny. Zdając na studia dzienne, aby zwiększyć swoje szanse na przyjęcie, dobrze jest zdawać maturę na poziomie rozszerzonym i tu jest problem, godzin przedmiotów' ogólnych jest mniej niż w LO, przez co matura w zakresie rozszerzonym staje się dla absolwenta technikum trudniejsza, ale jest prosta rada - u zęba popracować samodzielnie Wybór studiów technicznych to w większości przypadków konieczność zdawania matematyki, fizyki lub informatyki, ale o tym już była mowa.
Jeżeli (odpukać w niemalowane) matura się nie powiedzie lub względy finansowe me pozwalają na studia dzienne, pozostają studia zaoczne W tej sytuacji absolwent technikum jest w lepszej sytuacji - posiada zawód
24 Czerwiec 2006 Elektronika dla Wszystkich