Jeżeli więc spotkamy jeszcze dawniejszego Czastawa, i to w Małopolsce, toż będzie wszelkie prawdopodobieństwo, że to był także Tiirzyna. I właśnie też mamy zapiskę krakowską z roku 1101; -po śmierci najczcigodniejszego biskupa ś. p. Lamberta dane było biskupstwo od najpotężniejszego księcia polskiego Władysława wielebnemu Czasławowi (■ Cazlao), którym spodobało się aby ozdoby kościoła były spisane, iżby który z kleryków lub kustoszów nie mógł czego ściągnąć- itd.W7. Jeżeli więc słuszna myśl, na którą godzą się nasi medjcwiśct, ze w głębokiem średniowieczu pewne imiona osobowe - ale tylko rodzime polskie - były własne i wyłączne pewnych rodów, to wypadnie przyjąć że biskup Czasław był Tiirzyną, i to z tego samego domu co Stanisław. Nic ma go jednak zapisanego w Katalogu biskupów, ani w Rocznikach krakowskich; dlaczego? Oto już Długosz domyślał się, ze Czasław był jednym z tych dwóch biskupów o których pisał Gallus, bez podania imion, że legat papieski Gwalo złożył tj. skasował ich nominację (i 104)29"- Można się też domyślać powodu kasaty: biskupi z nominacji Hermana byli niewątpliwie, jak on sam, posłusznymi antypnpy Klemensa. Ale nie dość Czasław był biskup żonaty i dzieciaty, albowiem to ten sam o którym spomniałem wyżej pod zmylonem imieniem »Cechawy«, że miał syna Andrzeja’1*. Czcmby jednak był Czasław względem Stanisława: synowcem czy dalszym stryjcem, jeżeli nie synem, na to nie ma danych.
Jakie były specjalne powody które skłoniły Stanisława, że przystąpił do spisku przeciw królowi - tyle pewna że o zaborze dóbr kościelnych nie mogło być mowy (Piotrowin!), skoro wiemy jakie olbrzymie fundacje uczynił Bolesław na rzecz kościoła. Co też popisali obaj Wincentowie, Kadłubek i Kielecki, o be-zecnem życiu Bolesława, byliby zapewne sami odwołali ze wstydem, gdyby ich był doszedł list papieża Grzegorza z roku 1075: -łączymy się z Waszą miłością w Chrystusie*; boć trudno przypuścić, iżby Bolesław przemienił się potem nagle w owego potwornego bestjalistę, jakim go maluje Żywot św. Stanisława. Możnaby jeszcze przypuścić, że Bolesław może chciał zniszczyć Hermana, a Stanisław go bronił. Tylko że me spomina o tern tradycja, którą jakże chętnie byłby pochwycił Kadłubek na pochwałę swego bohatera. Takie byłyby możliwe domysły na korzyść Stanisława. Jeżeli jednak przypomnimy że bliżsi tamtych
H MPH. I,376.
M Tamie 377 w nocie.
Akt Salomeji, wdowy Krzywoustego, wydany w latach II38-1M4 MPH. I, str. XXVI; Wydawca drukuję świadków z mylną interpunkcją: Digno, comes Wszefcor, Zhylut, Radzisław, Andreas filius episcopi, Cechawy, Zyzema comes et multi alit - co należy poprawić: Digno comes, Wszebor, Zbylut, Radzisław, Andreas filius episcopi Cechawy, Zyzema comes itd. Cechawy. widocznie geninvus, jest oczywiście imię biskupa Andrzejowego ojca, i to koniecznie, bo w poprzednim tekście nie ma mowy o jakimbądż innym biskupie, którego Andrzej miałby być synem; a nie mógł być wymieniony ogólnie jako -biskupi syn-, bo to me miałoby celu w dokumencie. Co się tyczy samegoż imienia Cechaw y, jest to gromadny błąd kilku kopistów, zamiasi Cnzlnwy, bo jedyny znany tekst aktu pochodzi z czwartej ręki.
czasów, jak Gallus, osadzili jego uczynek że to był grzech, toć nic ma powodu doszukiwać szlachetniejszych pobudek, a nasuwa się podejrzenie innego rodzaju. Jest rzecz taka:
Syn Hermana, Zbigniew, miał imię obce rodowi Piastów, które ani przedtem ani potem nie powtórzyło się w dynastii; trzeba zatem przypuścić, ie je miał z rodu swojej marki. Wedle Kroniki Wielkopolskiej (Czatnkowski) miała ona być z rodu Prawdziców, czego jednak nie ma czem poprzeć*®. a natomiast można wykazać, że w trzynastym wieku - gdzie dopiero znamy imiennie większą ilość obywatelstwa, dla czternastego wieku taki argument nie miałby już mocy — w trzynastym wieku imię Zbigniewa pojawia się dosyć gęsto w Małopolsce, ale wyłącznie w rodzinie Druzynów, jako jej własność*01. Ale otóż znaki szczytowe Drużyna i lurzyna. i jeszcze trzeci Śreniawa, to tylko odmiany jednego i tego samego znaku, pierwotnie runicznego, który później pojmowano i rysowano jako krzywaśń, tj. laskę zakrzywioną czyli kulę - corulus, curvatura. Stoji ona w Drużynie sama, w Śreniawie dodano na gómcm zakrzywieniu krzyżyk pojedynczy, zaś w Tiirzynie półtora krzyża*0'. Znaczyłoby to, ze Turzynowic i Druzynowie to były gałęzie jednego rodu, co też potwierdza okoliczność, że w trzynastym wieku jedni i drudzy siedzieli tj. mieli swoje gniazda na Fbdgórzu krakowskicm nad rzeką Rabą, w blizkiem sąsiedztwie*0*. Ale ztąd wynikałoby dalej, że Stanisława łączyła z matką Zbigniewa, a podówczas żoną Hermana, jakaś spólność rodowa. A z tem zgadzałoby się i to co powiedziano wyżej o komesie wrocławskim Magnusie, że spiskował na rzecz Zbigniewa, izby nic był księdzem.
Proceder sądowy przeciw Stanisławowi opisał Gallus temi słowy- przywodzę umyślnie łacinę: illud enim multum sibi (scil Boleslao) nocuit, quum peccaro peccatum adhibuit, quum pro traditione ponrifieem truncatiom membrorum adhibuit. Uderza w tym tekście dwukrotne powtórzenie orzeczenia adhibuit, co wygląda na błąd rękopisu, albowiem zdaje się ze przy peccatum stał pierwotnie inny czasownik, lubo także z rymem na — uit. Ale jakbądź, nic można tego zdania rozumieć inaczej jak tylko, że był wyrok tj. skazanie, i egzekucja. Wiadomo jednak ze wedle Kadłubka miało nie być ani sądu ani egzekucji, lecz sam
. *°° MPII. II, 491.
*°* Stan. Semkowicz: Drużyna i Śreniawa (Kwartalnik Histor. 1900). Cfr. Pickosirtski- Rycerstwo III, Indeks s. v. Zbigniew.
101 Znak herbowy Turzyny składa się wedle Zapisek Sądowych z dwóch elementów: krzy-waśni czyli kuli i półtora krzyża. Postać tego herbu, nieznaną w pieczęci, skombinował Autor •Heraldyki* na domysł takim kształtem, że użył kuli jako laski do półtora krzyza, obacz na stt. 134. Mniemam jednak że kombinację elementów należy rozumieć tak jak podałem w tekście, mianowicie, że półtora krzyża ma być umieszczony na górnem zakrzywieniu kuli, podobnie jak w Sieniawie krzyż pojedynczy. Świadczą za tem opisy w Zapiskach z roku 1416 i 1420: curvatura et altera media crux, Inscriptt. denodd. 285 i 338, gdzie kula jest oczywiście głównym, a półtora krzyża dodatkowym elementem znaku.
»> Ob. Semkowicz loc. cit. gdzie autor wyznaczył posiadłotcl Druzynów.
209