42 _Mmm Sii. rtifci V MpoUhfp fmiu'**'*'**m
■typowany pmi poatetrukturalizm zachodni PrwdaUwtoat tu wywody proponują inną perspektywę W dwudziesto wimi-ny» literaturoznawstwie istnieją dwio szkoły pustotnikfta* rtlumu Wuhuto—uwipoiika i Mchodmoturopąjikn (wrti Ijąifm amerykańską). Obie ukoły mają wielo wspólaa* fo. alt nu mą jo przede wuytUdm ich własne tradycje naukowo. literackie v polityczne
Wschodnioeuropejski poststrukturalizm roiwinął się pod wpływ— prekursorskich koncepcji rosyjskich formaliltów, i ptoaan i Michaiła Bachtma, które na wchodzie i w Ameryce j aostały odkryto kilkadziesiąt lat później. Wschodnioeuropoj* akl poatstnikturalizm wykształcił się na literackim konstruktywizmie. hagwizmis (nieufność wobec języka'», surrealizmie, ąybbehwno i na odrzuceniu realistycznej tradycji języka przezroczystego łba typ literatur)' błiaki był także badaczom uchodnioeuropejskim zwłaszcza francuskim Nie znany był natomiast aa gruncie amerykańskim, gdzie — w „ojczyźnie" | dakawatrnkrji i poststrukturalizmu — nie znano przecież ani literaturoznawczego strukturalizmu ani literackiego siirreoli-zmu hngwinnu i konstruktywizmu A wreszcie — la*t but not Imst — wirhodnioeuropejaki i zachodniouropcjski (oraz amerykański t poststrukturalizm różni stosunek do marksizmu. DU waekodnaoeuropejtkkh postatrukturalistow był on synonimem totalitarnej utopii i totalitarnego państwa, dla zachód* uch - filozofii wolności oraz demistyfikocji struktur państwo* wych i społecznych Stąd w obu tych szkołach poststruktura* lumu zupełnie inaczej rozumie się takie pojęcia, jak „etycz* dosć* esy .polityczność' teorii (języka, interpretacji, czytania,
kultury)
Ib różnice mogą mę komuś wydać mało ważne Dla opisywanej te problematyki są one jednak tek samo istotna, jak roznteefooologiczne w języku...
I wv—as dwu- inne przyczyny niedostrzegania poststruk-frallycta— charakteru prac Sławińskiego — w formie cyt—w - c—ą roi sic jeszcze pod pióro. Pierwsza, zaczyna-j— ■« ad dow -cudze chwalicie, swego nie znacie..." 1 drugi - w której Miłosz mówi o polskiej recepcji Witkacego -d drapieżny Jego książek Nie czytać-prawie obowią-
Ni* uwaaa tak było
JmmttSOtwiĄdt UInkM/inlthe/toiwiwiukiurałimw 43
n
Recenzując niegdyi książkę Sławińskiego pt. Dtulo Język. TYadycju napisałem, ża artykuły w niej zamieszczone przypominają „wstępy do dzieł nie napisanych" Dziś nie mam wątpliwości, ża nawet w tych wszystkich „próbach", .glosach", „komentarzach", „rzutach oka", „kawałkach", „fragmentach', „wykładach”, .uwagach", „myślach”, „wprowadzeniach" czy „pomyśleniach* ulokował się — poza oficjalnym i instytucjonalnym dyskursem literaturoznawczym — Janusz Sławiński poststrukturalista.