------
niowe rymujących się słów. dochodzą inne jeszcze - rolen* ce na tym, ze mus. on pokonywać brak „naturalnej mLł tycznej grawitacji tych słów.
Autor Nowych ust teoretycznie uzasadniał, a we wlaat* praktyce konsekwentnie urzeczywistniał, zasadę rymów oddalonych, a równocześnie w tym swoim oddaleniu — regular. nych. Chciał pogodzić dążenie do zmniejszenia przewidywał-ności z dążeniem do respektowanie raz ustalonego (w całą wypowiedzi lub na pewnych jej odcinkach) odstępu między członami brzmieniowego paralel izmu131 Najdalsze konsekwencje z postulatu oddalenia wyciągnął w swojej praktyn z lat trzydziestych Przyboś, który usiłował opierać komposyq« brzmieniowe utworów na seriach przybliżonych odpowiedni*, ści, obejmujących elementy rozmieszczone w porządku pozbawionym uchwytnej symetrii. Przyboś próbował restrajac następstwo składników w takich seriach oplatających wypowedi z tokiem jej semantycznego rozwoju132. Każdorazowe zblue-nie czy oddalenie komponentów rymowych stawało się w sposób faktem jednorazowo motywowanym. niezaJeznymofl jakiejś wielokrotnie obowiązującej dyrektywy. Podobnie słość współbrzmień: od rymów pełnych do,f_,u^wnyc / p— uchwytnych podobieństw brzmieniowych. W utwora ^ bosi a ulegał jak gdyby zawieszeniu wybór pomiędzy jymo'^ ścią i bezrymowością. Równie nieprzewidziany mógł °
181 To połączeni* oddalenia f regularnością stanowić miało, «| analogie nowoczesnej organizacji społecznej. J>oza spełnianiem zaoan ojw artystycznych I | jest nowa odległość rymów odpowiednikiem odleglycaww* ności funkcjonalnych, stanowiących podstawę nowoczesnych społeczeństw regularność zaś rymów jeet czynnikiem ładu. Po ws taj e *v ten sporot społeczeństwo rymów, nowoczesna, na odległych związkach oparta organizacja słów~ {Droga rymu, s. 75—76. Podkr autora).
1S3 pisał o tym: .W miarą jak dochodziłem w swojej praktyce do równo* miernego ukształtowania wizji poetyckiej, porzucałem mechaniczne stosowanie współbrzmień, szukałem harmonjj, które by wynikały z sumej tkanki poematu Dążyłem do związania rymów czy asonansów z treścią wiorsta. Łączyłem współbrzmieniami zdania odpowiadające sobie w jakiś sposób: podobieństwem czy przeciwieństwem obrazu i tonu uczuciowego. Tak więc nie kierując mię mechaniczną kolejnością _ rymowanych wierszy, wiązałem współbrzmieniami trasy mera* bardzo odległe lub bardzo bliskie Ale trudno jest
się brak oczekiwanego — na podstawie skojarzeń występują-cych już poprzednio w wypowiedzi — odbrzmienia, jak i jego pojawienie się — w nieoczekiwanym miejscu i z nieoczekiwanym stopniem dokładności.
Koncepcja przekazu poetyckiego jako porządku rozwijającego się w sposób nieprzewidywalny dla czytelnika, jako systemu in staiu nascendi ustawicznie precyzującego i przekształcającego swoje zasady i reguły, zawierała w sobie pewną hipotezę takiego czytelnika, ów przewidywany odbiorca miał być osobowością przynajmniej w jednym ze swych aspektów ściśle określoną. Analogicznie jak ja” poetyckie w rozumieniu awangardowym to przede wszystkim osoba zdolna do wzmożonego mówienia, tak i „ty” (hipotetyczny „idealny adresat”) miało być osobą zdolną do podjęcia językowych „hazardów poezji” Lingwistyczna aktywność podmiotu implikowała lingwistyczną współaktywność czytelnika. Wypowiedź poetycka jest apelem o taką współaktywność. Proponuje odbiorcy uczestnictwo w doświadczeniu krańcowej ekonomii i celowości mowy. W doświadczeniu, które w tej koncepcji jest nieredukowalne do innych kategorii doświadczeń h u mani stycznych.
6
Określenie poezji jako języka w języku’ wskazywało na jedno tylko z jej odniesień. Było to jednak odniesienie podstawowe w awangardowej koncepcji. Podstawowe w tym sensie, że decydujące o specyficznych właściwościach poeąji. Jej rachowanie się w języku to nieredukowalna „reszta”, która pozo-stąje po wyeliminowaniu tych wszystkich ról, jakie mogą utożsamiać poezję z innymi rodzajami działań kulturalnych Ib niesprowadzalna już do niczego — poetyckość. Awangardziści — zgodnie ze swym antyraetafiąycznym nastawieniem — porzucili dualistyczny punkt widzenia przeciwstawiający „istotę" poeąji jej „sposobowi istnienia”. O „istocie" poezji rozstrzyga właśnie to, w jaki sposób egzystuje ona w świecie tworów humanistycznych. Rozstrzyga fakt jej zakorzenienia wśród innych przejawów językowej komunikacji. Rozstrzyga jej zdolność do powiadamiania o tyra zakorzenieniu. Odrębny status poezji wśród rozlicznych gatunków mowy polega na tym, że podejmuje ona zadanie informowania o swoim położeniu