£Qł nr i w
......pertraktowali.........
.....może.........pana prezesa by pan zechciał o... oprowadzić po miejscu, żeby ...
Jasne. Oczywiście...
.... gdzie jest.........
......fajne......możemy sobie po... p... pozaglądać.........
Ma pan prezes teraz ochotÄ™ na chwilkÄ™?
C • To może.........
X -.........walk around ...
X -............
X ■.........to nie będę towarzyszył, bo... bo będę/będzie tylko.........
A •.........kilka małych salek, więc.........
X •.........
A - Słuchaj, Dvin jest trochę za ostry, ale on jest ciekawy. Dobrze go mieć w... w... y gdzieś tam w tym, bo y no......
B - ... To ja uwielbiam Ararat, bo on ma w sobie taką miękkość, którą mie... miały te wszystkie koniaki, te dobre koniaki w Sowietii. Y oni go zresztą poprawili troszeczkę y no i on/a ja słuchaj, kiedy y takiego miałem wuja, który mi trochę zastępował ojca y i chodziłem
z nim przez wiele lat na polowania i y... No i......uważał za najlepszy napój, jaki został
stworzony przez człowieka. Mi proponował Calvadosa, bo twierdził, że dla młodzieży frukta są zdrowe, a ...
A -.........witamin.........
B - ... a... Tak, dokładnie. A jeśli chodzi o jakieś bardziej podniosłe uroczystości, to y tym Araratem po jakimś dziczku się raczyliśmy, w związku z tym ten Ararat mi został, wiesz, w pamięci.........
A - ... No ale on się zastał pewnie w tej starej wersji tam trzy, pięć......gwiazdek i wiesz
B - ... W starej, tak. Tak, tak, tak, tak.........
A - ... Oni wrócili, wiesz, do... do... do... do... do... do... nazw, które były na nie... na niektórych koniakach. No ten... no... no i dziesięciolatka... Sie... siedmioletni nie pamiętam, ja... z jaką ma nazwę taką tą handlową. Potem jest Asztamar (Akhtamai).
B - Yhy.
OPINIA NR 1682/14/MAW/8BK1682 4/178