W liczącym około tysiąca mieszkańców Watykanie nie ma ani jednego więzienia. Zbrodnie zdarzają się tu niezwykle rzadko. Do ostatniego morderstwa - nie licząc tragicznej zbrodni, popełnionej w 1998 roku na dowódcy Gwardii, Aloisie Estermannie i jego żonie - doszło 15 listopada 1848 roku, kiedy to zamachowiec zasztyletował Pellegrino Rossie-go, ministra Piusa IX.
39 lat temu 24-Ietni halabardnik ciężko postrzelił ówczesnego dowódcę Szwajcarskiej Gwardii, pułkownika Roberta Nunlista, po czym sam się ranił.
POKONAĆ GNIEW MODLITWĄ
Liczy się także nenaganna prezencja
Uwaga!
To nie armia z operetki!
I Zresztą od kilku lat, poza halabardami i mieczami, | uzbrojeni są w nowoczesną broń: karabinki maszy-I nowe Beretta 12, gaz łzawiący i granaty. Podczas I szkoleń uczą się strzelania i walki wręcz.
Wprawdzie gwardziści przechodzą też 15-dniowy kurs posługiwania się halabardami, ale poznają też zasady public relation. Jak widać, za operetkowym wizerunkiem Papieskiej Gwardii kryją się znakomicie przygotowani żołnierze. Na nich przecież spoczywa odpowiedzialność za życie Papieża i bezcenne dobra kulturalne Watykanu.
Na życie codzienne gwardzistów składają się, poza ćwiczeniami, służby wartownicze oraz udział w honorowych powitaniach i pożegnaniach polityków z całego świata W czasie wolnym gwardziści wychodzą na przepustki do Rzymu, gdzie mają przyjaciół i znajomych. Muszą jednak wrócić najpóźniej o północy, a spóźnienia nie są tolerowane.
Jeśli wśród gwardzistów dochodzi do konfliktów, rozwiązuje się je w sposób zupełnie odmienny, niż przyjęte to jest w innych europejskich formacjach zbrojnych. Mianowicie zwaśnione strony wzywane są przez przełożonych _do pokonania gniewu We wspólnej modlitwie’. #
STRONA, KSIĘGA XIV