morsztyn 5

morsztyn 5



16 Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623)

fortuny i jest wolny tak dalece, że sam może wyznaczyć sobie kres żywota. Rozważania Seneki o zacnych i godnych naśladowania mężach, co wzgardzili śmiercią, natchnęły Michela de Montaigne do wygłoszenia pochwały samobójstwa —• napisał On w Próbach: „Najbardziej własnowolna śmierć jest najpiękniejsza” (II 59)- Tomasz Morus zaś w swym dziele „o najlepszym ustroju państwa i nieznanej wyspie Utopii” wspominał o prawie chorych nieuleczalnie Utopian do uwolnienia się „od tego smutnego życia, jakby od więzienia i tortur” .

W Summariuszu icierszów Hieronima Morsztyna odnaleźć można dwie szlachetne postacie z dziejów antycznej Romy, które nie zawahały się, w imię miłości do Miasta i republiki, odebrać sobie życie: legendarnego Kurcjusza oraz żonę Marka Brutusa, Porcję1''. Polski poeta o wyobraźni wręcz styranizowanej przez ciało zbyt mocno jednak przywiązany jest do podporządkowanej zmysłom egzystencji, by choć docenić heroizm dwojga samobójców. O skoku Kurcjusza w przepaść wspomina zatem w erotyku wyrażającym gotowość kochanka do „ochynięcia się” w „toni” łona „smacznej dziewki” (SW 167), a męczeński akt desperacji żony Marka Brutusa czyni przedmiotem szyderczych rozważań w wierszu Śmierć niezwykła (SW 6). Samobójstwo Porcji, która połknęła rozżarzone węgle, zostało tu opisane jako osobliwa „purgacyja” żołądka (w. 9—14) oraz pobudziło wyobraźnię Morsztyna do odmalowania wizji piekielnej uczty:

<W brzuchu było jak w kuchni, w gardle jak w kominie,

Flaki uszły za garnki, płuca za naczynie>.

Krew stała za polewkę, dusza za <przyprawę>,

Śmierć krajczy, a szatan — gość, żarł smaczną potrawę.

(w. 15-18)

Poeta — wychowanek jezuitów- — z pozycji chrześcijańskich przeprowadza zjadliwy atak na stoicki ideał człowieka bez lęku pozbawiającego się życia. Dla samobójców' bowiem — potępionych już przez św. Augustyna w jego Państwie Bożym~ — przeznaczone były męczarnie siódmego kręgu Dantejskiego piekła-2. Jednakże brutalna drwina wymierzona w zachwalaną przez Senekę „wzgardę śmierci” bynajmniej nie oznacza, iż autor Światowej Rozkoszy opowiada się za schrystianizowaną wersją stoicyzmu.

Chrześcijaństwo, które u schyłku starożytności „przejęło (..) i propagowało najważniejsze nauki stoickie” , nie miało większych trudności w ponownym przystosowaniu

17    Por. S. Zabłocki, Neostoicyzm [w zbiorze:] Słownik /ileralnry staropolskiej (...), op. cii., s. 500.

18    T. Morę (Morus), Utopia. Przeł. K. Abgarowicz. Lublin 1993, s. 8, 104. O prawic do dobrowolnej śmierci, przysługującym nieuleczalnie chorym, zob. s. 103-104.

17 Zwięzłą informację o obu tych postaciach przedstawia W. Kopaliński (Słownik mitów i tradycji kultury. Warszawa 1988, s. v. Kjtrcjmz Marek [s. 565] oraz s. v. Porcja {1} [s. 912]).

20    Zob. P. Buchwald-Pelcowa, Hieronim Morsztynpierwszy z rodu poetów. „Przegląd Humanistyczny” 1980. nr 4, s. 32-33.

21    Zob. M. de Montaigne, op. cii., t. II, s. 435, przyp. 40.

22    Zob. S. Zabłocki, op. cii., s. 500; Dante Alighieri, Boska Komedia (Wybór). Prze). E. Porębowicz. Wstęp i komentarze oprać. K. Morawski, Wrocław 1986 (BN II 187), s. 67—70.

23    L. Joachirnowicz, Seneka. Warszawa 1977, s. 17.

ich do własnej doktryny w XVI stuleciu. Surowa etyka stoików głosiła, że najwyższym i jedynym dobrem człowieka jest cnota, utożsamiana z rozumem doskonałym i wykluczająca uleganie namiętnościom- . Jak zaś pisał Sebastian Petrycy z Pilzna (ok. 1554—1626), „Przez co się z Panem Bogiem, dobra naszego sprawcą, najbliżej łączemy, to jest ludzkie dobro najwyższe. (...) A tak rozmaitym uważaniem rzeczy i na samej cnocie, i na sprawowaniu się cnotliwym może zależeć ludzkie najwyższe dobro. Najwyższe tedy dobro j a k o na gruncie położone jest na .cnocie“2l W zamknięciu wiersza Ziemianin (SW 51) Hieronim Morsztyn zdaje się tę konstatację potwierdzać:

Ubiór moj [to] dobra sława,

A korzyść — z cnotliwym sprawa.

Cnota •— grunt, złoto —

Proch, zięmia, bioto.

(w. 77-80)

I owo zwięzłe sformułowanie dotyczące fundamentalnego znaczenia cnoty w życiu człowieka („Cnota — grunt”) powtórzy poeta raz jeszcze w utworze jej poświęconym (SRC, w. 1). W istocie jednak powątpiewa w tę aforystycznie wyłożoną prawdę . Przemożna, sceptyczna skłonność do rozwiewania wszelkich złudzeń, do kompromitacji przyjętych powszechnie a fałszywych sądów każe Morsztynowi zestawić pochwalny tekst o cnocie z wierszem Złoto, w jakim ukazany został rzeczywisty obraz świata. Rządzi nim pieniądz, a szczęście jest udziałem niegodziwych, którzy gardzą dobrem uznawanym przez stoików za najwyższe^7. W utworze Ubostwo dobrowolne (SW 1) poeta odmalował portret słynnego filozofa cynickiego Diogenesa, co tak umiłował cnotę, iż 2 1

1

umiarkowanie w dobrym i złym”; por. A. Karpiński, Staropolska poezja ideałów ziemiańskich. Próba przekroju. Wrocław 1983, s. 48-50. M. Rowińska-Szczepaniak {Hieronima Morsztyna doświadczenie wartości. Opole 1992, s. 113) głosi zaś, że „Poetyckie rozważania autora Światowej Rozkoszy (...) pozwalają uznać Morsztyna za jednego z siedemnastowiecznych moralistów propagujących wzorzec postępowania, którego źródłem męstwa jest cnota*'. (Cytowaną rozprawę poprzedziły trzy artykuły; zostały one do niej włączone i dlatego nie będą przywoływane w przypisach: 1. M. Rowiń-ska-Szczepaniak, Szczęśliwy w „nieświelnym świecie". Hieronima Morsztyna rozważania o kondycji ludzkiej. „Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu". Filologia polska. T. XXVIII: 1989, s. 5-15; 2. taż, Z innej perspektywy. Hieronima Morsztyna i Wacława Potockiego uclzial w sporze o wartości. „Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu". Filologia polska. T. XXIX: 1990, s. 27-38; 3. taż, Hieronima Morsztyna granice istnienia w czasie. „Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu". Filologia polska. T. XXX: 1991, s. 5—19)-

27    Por. Cz. Hernas, Barok. Warszawa 1980, s. 56; A. Nowicka—Jeżowa, W Hanki staropolskie. Społeczna i literacka problematyka mody wiejskiej [w zbiorze:] Z dziejów żyda literackiego w Polsce XVI i XVII wieku. Pod red. H. Dziechcińskiej. Wrocław 1980, s. 170.; G. Gómóri, „Światowa Rozkosz": Hieronim Morsztyn’s Poetic Suruey of Humań Life. „Oxford Slavonic Papers". New Series. Volume XVI: 1983, s. 47-48; R. Grześkowiak, Przewartościowania Hieronima Morsztyna. 0 nieświetnym świecie „Światowej Rozkoszy". „Barok" 1994, nr 2, s. 67. Natomiast M. Rowińska-Szczepaniak (Hieronima Morsztyna doświadczenie wartości, op. cii., s. 111) pisze: „Jest więc [cnota] wartością nadrzędną względem dóbr materialnych, ale biorąc pod uwagę relacje osobowe (spotkanie źródłem doświadczeń) właśnie w powiązaniu ze złotem zyskuje prawdziwą moc".

2

24    Ibidem, s. 24-28.

25    S. Petrycy z Pilzna, {Przydatki do ..Etyki"' Arystotelesowej) [w zbiorze:] Filozofia i mydl społeczna XVII wieku. Wybrał, oprać., wstępem i przypisami opatrzył Z. Ogonowski. Cz. II. Warszawa 1979, s. 34—35.

26    Inaczej twierdzi P. Buchwaid-Pelcowa (Hieronim Morsztynpierwszy z rodu poetów, op. cii., s. 45), która dostrzega u H. Morsztyna skłonność „do swoistego stoicyzmu" i przekonanie „o szczęściu, jakie daje przestawanie na małym


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
43365 morsztyn 9 24 Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623) Zjadliwa ironia poety wynika z przeświadcz
16 Katecheza według Natana3. MAPA SKARBÓWWPROWADZENIE Prawdziwy odkrywca jest więc wytrwały; wierzy,
49791 morsztyn 28 Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623) sodomia, zoofilia czy nekrofilia (w. 53—62)
morsztyn 2 JO Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623) je / Uważając” (w. 38-39)- Wybrała „ze wszytkich
morsztyn 28 Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623) sodomia, zoofilia czy nekrofilia (w. 53—62). Odpi
morsztyn 3 12 Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623) miłość to tylko pożądanie, a one — jak każdy czł

więcej podobnych podstron