uniemożliwiłaby dalsze utrzymanie z takim oporem bronionego przedmościa Możliwe, że był to zamierzony efekt radzieckich przedsięwzięć maskowania operacyjnego.
W tym czasie zaszło też kilka wydarzeń związanych z sytuacją Warszawy, które należy odnotować. Przede wszystkim została zatwierdzona decyzja o formalnoprawnym uznaniu jej za twierdzę. Komendantem został mianowany gen. mjr Hellmulh Eisenstuck34. Rozpoczęto też formowanie garnizonu twierdzy, który w grudniu 1944 r. przyjął strukturę specjalnie utworzonej DFort „Warszawa".
Obok prac nad rozbudową inżynieryjną twierdzy postępowała realizacja rozkazu Hitlera dotyczącego zniszczenia Warszawy jako miasta. Czynności te przebiegały w harmonijnym współdziałaniu między Wehrmachtem, SS i policją. Na ten temat w sztabie 9 A odnotowano: „Odnośnie uprzątania i rozkazanego przez fuhrera zniszczenia miasta komendant twierdzy ściśle współpracuje z dowódcą SS i policji Warszawy"35.
Okazuje się więc. że ten zbrodniczy rozkaz Hitlera nie wzbudził żadnych zastrzeżeń gen. Liittwitza i jego sztabu, które można było wyrazić przynajmniej jakąś krytyczną uwagą w prowadzonej kronice, a przeciwnie był w pełni aprobowany. Taki to już był ten ..rycerski" Wehrmacht.
19 października wojska 70 i 47 A jeszcze raz podjęły działania zaczepne na przedmościu. Na północ od nich z przyczółka pułtuskiego przeszła do natarcia także 65 A. Należy też wspomnieć o tym, że znacznie wcześniej, bo już 5 października, podjęła ataki 48 A będąca obecnie w składzie 2 Frontu Białoruskiego. Skorzystała ona ze związania się głównych sił niemieckiej 2 A pod Pułtuskiem i wznowiła walki o powiększenie przyczółka różańskiego30.
Uderzenie wojsk I Frontu Białoruskiego poprzedziło trwające półtorej godziny artyleryjskie przygotowanie ataku. Następnie rozpoczęło się natarcie, które niestety, podobnie jak dotychczas, nie doprowadziło do uzyskania przez 70 i 47 A większego powodzenia. Natomiast zaczęły rokować nadzieje działania 65 A, której jednostki włamały się w obronę XX KA w rejonie na północny zachód i zachód od Serocka. Dopiero ta sytuacja wzbudziła duże zaniepokojenie dowódcy 9 A, gdyż zaczęła się rysować możliwość wyjścia wojsk gen. Batowa na północny brzeg Bugo-Narwi, znacznie górujący nad południowym. Generał Lultwitz w pełni rozumiał konsekwencje takiego rozwoju wydarzeń. Nie mógł jednak udzielić jak to określił ..sąsiedzkiej pomocy" 2 A z uwagi na natarcie na froncie IV KPanc SS i oczekiwane w dalszym ciągu uderzenie radzieckie z przyczółka magnuszewskicgo. Uważał on nawet, że rejon Magnuszewa stanowi w tej chwili główne operacyjne zagrożenie pasa obrony wojsk 9 A i w związku z tym zdecydował się na przerzucenie z przedmościa w rejon Warki grupy pancernej ze składu 19 DPanc. Wyraził przy tym opinię, że „przybycie pancernej
34 Meldunek 9 Armii z 15 października 1944 r.. MiD W1H. ki. 7916798.
35 KTB 9 A. zapis z 18 października 1944 r., MiD WIH. VII/l/89, s. 32-35.
36 K. Sobczak, op. cii., s. 84.
156