Wypełnij okienka.
Po odwilj jy nareszcie prawdziwa zima! Na podw [rku jest pełno śnieg| [. Ścisnął taki mij |z, że na j [ece i jezioj je wędkarzom tr|~ jdno wykuć p| [erębel.
My 1 bimy taką pogodę. Nie można nas zat jymać w domu. Chwytamy łyj [wy - Julka flg| rowki, ja z bratem | lokejówki -i pędzimy na l| |d.
Ale me na zamarznięte zbiorniki, bo jesteśmy pi [ezorni i rozwaPjii. Wiemy, że nie wolno w| |odzić na taką taflę. Może być kruj ja! Dlatego jeździmy na lodowisk .
Musimy dojść kawałek £ najpierw [_odnikiem, prosto, potom
przez skrzy Rwanie.
Przechodzimy ostróg [nie, bo w takich waij jnkach nawiej [chnia lic jest śliska i ję fożące po nich samochody nie mogą szybko jamować.
Wreszcie jesteśmy na miejscu. Bunio dopiero się uczy jeździć na łyj wach, więc
ciągle ma „pod g[ jrkę”. Bywa, że się p| [ewraca, ale to niegroźne [padki, nie robi sobie kj jywdy.
No, może tylko trochę się zmienia. A raczej zamienia w... B B śniel |ną!
14