ką dolinę, przygotowując zarazem miejsce dla nowego życia; Paweł, bohater Sennika..., wierzy, że uda mu się z „wrzącej toni nocy” wypełznąć „resztką sił na brzeg jawy”; Darek-Stary z Nic albo nic dwukrotnie wchodzi do wody i dwukrotnie ponosi śmierć, przypieczętowując tym samym ostateczny brak wyjścia.
Aby w pełni zrozumieć znaczenie linii kolejowej, czyli trzeciego składnika pejzażu, należy uważniej przyjrzeć się rytmowi życia, jaki panuje w Dolinie. Drzewa stoją tu „nieruchomo”, jakby „słuchając w zdumieniu własnej ciszy” (Dziura w niebie, s. 88), obłok, przypominający swoim kształtem „wielki okręt żaglowy”, stoi nad doliną (s. 204), wielkie jeziora mgły „stoją w rozpadlinach” (s. 51), nieczynną papiernię, która w nadrzecznej zieleni leży „martwa jak biała dłoń” (s. 15), otacza „siwa, próchniejąca grzybnia przybudówek” (s. 19), a ludność wysiaduje „cierpliwie przy oknach w oczekiwaniu jakiejś bliżej nie określonej sensacji, takiego zdarzenia, które by rozdarło to ckliwe i nudne, pachnące maciejką przedwieczerze letnie” (s. 23). Rytualną niezmienność i statykę podkreślają także dwa kluczowe motywy: dzwonu kościelnego, którego głos rozlega się „na prymarię, na wotywę, a później na sumę” (s. 159), i drogi. Droga w osadzie „prowadzi donikąd” (s. 90), nie jest właściwie drogą, lecz „piaszczystą łachą nie dokończonego nasypu nie dokończonej drogi, prowadzącej donikąd” (s. 61); ten sam motyw „drogi donikąd” pojawia się w scenie samobójstwa: „ciemna postać mężczyzny huśtała się, niezdarnie przebierając nogami w poszukiwaniu niewidocznych szczebli niewidocznej drabiny, prowadzącej nie wiadomo dokąd” (s. 154).
Zupełnie inaczej przedstawia się motyw torów kolejowych, które pulsują „niespokojnym rytmem niknąć w mętnym od upału horyzoncie” (s. 16), biegną „srebrzyście ku miastu”, „a stamtąd dalej, gdzieś w świat” (s. 335). Jak droga w osadzie — symbolizująca brak wyjścia — odpowiadała ruchowi nóg samobójcy, tak pulsowi torów odpowiada bicie Polkowego serca. „Można więc mówić — pisze T. Lubelski w podsumowaniu kapitalnej analizy wymienionych motywów — o dwóch wersjach obrazu drogi w Dziurze w niebie: jednej, złączonej z otwarciem, z ruchem, życiem, prowadzącej na zewnątrz i drugiej, skojarzonej z zamknięciem, bezruchem, śmiercią, odsyłającej do wewnętrznego świata doliny”; motyw bicia dzwonów wyznacza „trwanie, jest niezmienny, odsyła do tajemnicy śmierci”, podczas gdy motyw bicia serca „wiąże się z niespodzianką, strachem, cierpieniem, radością i nadzieją, życiem” (Poetyka powieści i filmów Tadeusza Konwickiego, Wrocław 1984, s. 113).
Kolej jednak, jako oczywisty symbol świata zewnętrznego, znak ucieczki, zmiany losu, speł-
— 59 —