132 Budynki mało- i średnlokubniurowe z drewna i materiałów drewnopochodnych
Stosuje się równie/, schody segmentowe w postaci elementów dostosowanych do ręcznego montażu (rys. 3.74b).
Rys. 3.74. Schody drewniane wg [I69|: a) policzkowe na belkach o kształtach krzywoliniowych, h) segmentowe; I - podest lub strop, 2 - poręcz. 3 - balustrada. 4 - stopień, 5 - policzek. 6 - elemem mocujący do stropu. 7 - element mocujący stopień, H - element mocujący do podłogi
Rys. 3-75. Schody składane wg (169): ą) dwuczęściowe, b) trzyczęściowe; I - klapa. 2 - ruchoma część drabinki, i - moduł drabinki
Wykonuje się też schody składane dwu- (rys. 3.75a) lub trzyczęściowe Uys. 3.75bh Pierwsze z nich po złożeniu lężą częściowo na stropie, a drugie mieszczą się w obrysie klapy dachowej.
4.1. Wiadomości wstępne
\y przeszłości ściany budynków z elementów drobnowymiarowych były wykonywane z cegły pełnej, a ich grubość zależała od strefy klimatycznej kraju (np. w Polsce centralnej -2 cegły, w strefie nadmorskiej - 1.5 cegły). Jednakże wytwarzane w Polsce przed drugą wojną światową cegły miały wymiary nieco większe niż produkowane po wojnie, tak więc grubość 2 cegieł odpowiadała 55 a nic 51 cm. Ponieważ jednak w tym okresie metody dokładnego wymiarowania konstrukcji murowych budynków kilkukondygnacyjnych nie były jeszcze znane, obowiązywała zasada pogrubiania ścian o 1/2 cegły co dwie kondygnacje, co powodowało, że grubość ścian była zmienna, a co za tym idzie ich izolacyjność termiczna nie była stała i zależała od położenia kondygnacji, tzn. była większa w kondygnacjach dolnych niż górnych. Najważniejsze jednak było to. że wykonywane wg wspomnianej zasady budynki były bardzo materiałochłonne. Tak znaczne pogrubienie ścian w co drugiej kondygnacji było technicznie nieuzasadnione. Jak wynika bowiem z obliczeń, nośność ściany grubości 1.5 cegły jest tak znaczna. u pozwala na wykonanie budynku kilkukondygnacyjnego (w zależności od klasy cegły, marki zaprawy, wielkości obciążeń przekazywanych przez stropy itp.).
Ponadto w owym czasie nie przywiązywano jeszcze tak dużej (jak obecnie) wagi do zagadnień związanych z oszczędzaniem energii. Uwaga budowniczych skupiała się bardziej na prawidłowym wykonaniu w iązań murów, co miało wpływ na bezpieczeństwo użytkowania obiektów.
W związku ze znacznym wzrostem cen energii w łatach siedemdziesiątych XX w. i często występującym w budynkach zjawiskiem przemarzania ścian powodującym zawilgocenia i tworzenie się pleśni na ich wewnętrznych powierzchniach wzrosty wymagania normowe dotyczące izolacyjności termicznej przegród budowlanych. Przyjęto dla ścian zewnętrznych (w temperaturze t, > 16") współ-