nyskuiJa
0B>mv I
i nu. *«*• lwu*i
-|««k*« mosivł.v wvy«H«3ic p»* Kk inaianD«Mf |»« rt«* i tinill puw <
-
lyMklm w—1
IVJrt Ir. a» nie <•
Mytii. M •> ubMmuuu *ł^ «lurftM» o»iodowf» mtauta iMłnryjm. w udMnUeniu <k* okrmu iiWcaeAnbrjn — pudkr«ctŁM*yun ih ni l~ powitaniu Unupndokv«*||ir> ZwrAcIIbym takM uwaist; iu nLe-e-ł"łe$<* *Jo Httaiahi w ruchu ohT*od |gglu<r>o»‘>yra w okrww ptMMautnka *»ye«m»w*gPi ■ wvł«sn i)■ na l/kral(Ue, a uihta iw lucy kouaparacji Sayitv«na Konaiski^jiu na rM-niMch |łr«<w»*i» ru.vhk-h. Aby odpo%%rładzłrC na poMAwlonn pir«Ł pa"** W Oiaht. kuntrcuM- «% komplrkaowu badania dorycs«c« posuw IN^aków wobec •ifiikmr p.iiis(wtAvych linprinini Koayjskluito i innych aabuccAw. CieWiwy kłriunrk badawrr.y. który naletałoby komynuować. wy&aacanią «* pfracc prof Andric^i Chwalliy c» Polakach _w aluZbtc MoekaU*9 % <> Tnayjakknł -»“»* pertum korupc|i"*- P*tfa«via cię iu t«ka« pytanie o ptóhy prr.yniilauwanla pniaków Jo Sycili w warunkach !««ifnmtacji a ol>cą wladzn•
ok nah rtABEK RUTKOWSKI
WmoKj ocenie powsinnic *t yccniowe l»y*o aktem To/pac*y. Aakt ro** pacry nie >r-ac dokonywany pnter. kogoi, kro widii realne szunite wyj*c»« z trudnej sytuacji-
'Str
HENRYK
GU^BOCKl
l!nlw»rsyT«T
J&fttclloiliik V, laatytal bamtącl Ha«6dou«4
Polemizowałbym z tym poglądem. Można uznać tak nicprawdopodob-ni) mohili/ację Polaków we wszystkich dzielnicach — i to nie tytko w cutnaclt powstania styczniowego, ale i wcześniej, podczas tzw. „rcwoiucji moralnej — za akt rozpaczy, alejeżeli to był* rozpacz, to dosyć długo zaborcy, szczególnie Rosjanie, nie potrafili sobie * nią poradzić t byli wręcz zafascynowani siłą i odpornością Polaków, l ak więc nie poparłbym tezy o całkowitym załamaniu się ducha narodowego.
3 A. Chwalb*. AłayirrfMSbw Moslto/i. Warszawa gj whjjw 1999. — -
a ldaW,l»ąpwuM*ky^^aosRCwltnMMrud Maktfm wlotach JW-1917. Kndcdw